Do wypadku doszło ok. 30 minut po północy. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 29-letni kierowca autobusu na trasie Krosno-Kraków, należącego do jednej z krośnieńskich firm przewozowych, jechał w kierunku Sanoka. Jadąc lewym pasem, najechał na leżącego na jezdni mężczyznę, przy którym znajdował się rower. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Świadkami tego zdarzenia byli kierowca i pasażer samochodu osobowego, którzy jechali prawym pasem w kierunku Sanoka. Zatrzymali się, bo zauważyli leżącego na jezdni człowieka, ale nie zdążyli odpowiednio zareagować. Do najechania doszło, gdy kierowca autobusu wyprzedzał osobówkę.
Droga w tym czasie była nieoświetlona przez lampy.
- 29-letni kierowca podróżował sam. Był trzeźwy. Został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano od niego krew do analizy na obecność środków odurzających. Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, a on sam został zwolniony do domu – mówi asp. sztab. Paweł Buczyński, rzecznik krośnieńskiej komendy.
Decyzją prokuratora ciało rowerzysty zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Na chwilę obecną tożsamość ofiary nie jest znana. – Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, nikt nie zgłosił zaginięcia – dodaje asp. sztab. Paweł Buczyński.
Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci.
Na sesji w poniedziałek (30.11) jeden z radnych poruszył temat śmiertelnego wypadku rowerzysty i wyłączania oświetlenia ulic w godzinach nocnych ze względu na oszczędności. Piotr Przytocki, prezydent Krosna, zaznaczył, że obwodnica w nocy powinna być oświetlona i zapewnił, że sprawdzi, jak lampy powinny świecić w tym miejscu.
– Wczoraj późną nocą jechałem obwodnicą i wszystko działało – mówił. - Na alei Jana Pawła II słupy i oprawy zostały wymienione. Zostało to wykonane na większości ulic w Krośnie, ale modernizacja oświetlenia nie jest jeszcze dokończona. Jesteśmy w trakcie dopracowywania mechanizmu sterowania.
Prezydent dodał, że kilka tygodni temu zwrócił uwagę na doświetlenie przejść i skrzyżowań w mieście. Trwają prace nad polepszeniem sytuacji.
Policji udało się ustalić ofiarę wypadku. Okazał się nim 77-letni mieszkaniec ul. Zaścianek w Krośnie. Mężczyzna nie posiadał bliższej rodziny.
Sekcja zwłok została przeprowadzona we wtorek (1.12) i to ona potwierdziła tożsamość ofiary. – Według wstępnych ustaleń biegłego, sekcja nie dała jednoznacznej odpowiedzi na to, kiedy dokładnie zginął mężczyzna i czy autobus był wyłączną przyczyną jego śmierci – dodaje prokurator rejonowy Iwona Czerwonka-Rogoś.