ARCHIWUM 1999-2017

Trwa operacja naprawy szpitala

Sytuacja finansowa szpitala była i jest bardzo trudna - oznajmiła Małgorzata Baran, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie na ostatniej sesji Rady Miasta (30.06). Krośnieńskim radnym przedstawiła szczegółowo obecną sytuację placówki, jak i plan działań naprawczych na lata 2004-2005.
Adrian Krzanowski
Artykuł z archiwum 2002-2017

Rada Miasta zaprosiła dyrektora najważniejszej placówki medycznej w Krośnie ze względu na publikacje prasowe o fatalnej kondycji finansowej szpitala. Dziennik "Super Nowości" sugerował (25.06), że szpital może mieć problemy z wypłatą poborów dla pracowników, a w ramach programu naprawczego może wkrótce dojść do zwolnienia nawet do 150 osób. Małgorzata Baran przygotowała dla radnych kompleksową i szczegółową informację o sytuacji w szpitalu.

Zatrudnienie

Na koniec ub.r. szpital zatrudniał 1472 osoby. 1 stycznia br. przyjął 48 osób ze spółki Partner Trans. Była to jedna ze spółek założonych przez byłego "menadżera" szpitala - Bronisława Jędrzejowskiego, który oskarżany jest o "dziką" prywatyzację placówki. - Umowa notarialna szpitala i spółki miała klauzulę taką, że z chwilą likwidacji spółki Partner Trans szpital przyjmie wszystkich jej pracowników - wyjaśniła Małgorzata Baran.

Szpital musiał też zatrudnić prezesa tej spółki - Łukasza Zborowskiego, byłego Przewodniczącego Rady Miasta (kadencja 1998-2002). Umowa dawała mu gwarancję zatrudnienia na 7 lat bez możliwości wypowiedzenia oraz pensję w wysokości 4 tysięcy zł miesięcznie. Jak powiedziała dyrektor szpitala, w dokumentach prezesa był zapis o średnim wykształceniu, nie było żadnych informacji o ukończeniu przez niego specjalistycznych kursów.

- Wypowiedziałam tę umowę, ale pan prezes odwołał się do sądu. Chciał wrócić do pracy lub otrzymać 220 tysięcy odszkodowania, bo tyle zarobiłby w ciągu 5 kolejnych lat. Sąd zdecydował o przywróceniu go na to samo stanowisko i z tymi samymi poborami - opowiadała radnym Małgorzata Baran, dyrektor krośnieńskiego szpitala. - Jak mam to wytłumaczyć lekarzom i dyrekcji, którym daleko do tak wysokich wypłat? A ci ludzie mają ukończone studia podyplomowe, kursy specjalistyczne, mają doświadczenie. Niektórzy ordynatorzy mają zasadnicze wynagrodzenie maksymalnie w wysokości 2400 zł.

Łukasz Zborowski nie zgodził się też na propozycję, by odejść z 3-miesięczną odprawą. - Teraz jest ciężko chory, choć widuję go na mieście - mówiła Małgorzata Baran.

Nawiązując bezpośrednio do sugestii "Super Nowości" o sporych zwolnieniach pracowników powiedziała: - To plotki, że chcemy zwolnić 150-300 osób. W 2004 r. przewidujemy redukcję 90 etatów. W pierwszej kolejności będą to osoby z prawem do emerytur i świadczeń przedemerytalnych - oznajmiła dyrektor szpitala.

Finanse

- Sytuacja finansowa szpitala była i jest trudna - powiedziała Małgorzata Baran. Według dyrektor szpitala, główną przyczyną tej sytuacji są niekorzystne kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia. Są one wyższe o 1,11 mln zł od kontraktów podpisanych na 2003 r., ale równocześnie są niższe o 0,88 mln zł od wartości wykonanych usług medycznych w 2003 r. - Nie zapłacono nam jeszcze kwoty 1,3 mln zł za wykonane usługi w 2003 r.

- Kontrakt tegoroczny wykonujemy i go przekraczamy. Na dzień 30 czerwca br. mamy nie zapłaconą kwotę ponad 1,3 mln zł za wykonane usługi medyczne. NFZ płaci na zasadzie: tam gdzie nie wykonujemy planu (konkretnie na danym oddziale określonej ilości punktów) otrzymujemy środki za faktycznie wykonaną ilość punktów, zaś na oddziałach, w których przekraczamy te zaplanowane ilości otrzymujemy środki do wysokości zaplanowanej, tj. 1/12 rocznego kontraktu - wyjaśniła Małgorzata Baran. Szpitalowi trudno jest jednak przewidzieć z góry na jakim oddziale ilu będzie pacjentów. Poza tym, nie chcemy ograniczać usług medycznych, czy też odmawiać przyjęć pacjentów tak jak to czynią już inne szpitale. Boimy się jednak, że będziemy do tego zmuszeni, gdyż nie da się leczyć za darmo. W okresie pierwszych pięciu miesięcy 2004 r. w szpitalu leczyło się o 574 pacjentów więcej niż w analogicznym okresie 2003 r.

Jednak najtrudniejsze dla szpitala są zobowiązania. Na koniec maja br. zobowiązania długoterminowe wynosiły 2,2 mln zł, zaś krótkoterminowe 24,18 mln zł. Dyrekcja szpitala cały czas restrukturyzuje zadłużenie - zamienia zobowiązania krótkoterminowe wymagalne na długoterminowe, niewymagalne, czyli kredyty. Jest to działanie konieczne, które pozwala na normalne funkcjonowanie Szpitala. W tym celu musi przedstawić bankom poręczycieli kredytów. Szpital spłaca już kredyty z 2002 i 2003 r. poręczone przez Zarząd Województwa. Do końca czerwca 2004 r. z kwoty 4,6 mln zł spłacił 2,54 mln zł.

W sytuacji braku płynności finansowej spłata rat kapitałowych kredytów jest bardzo dokuczliwa - ubywa bowiem środków, które mogłyby służyć do regulowania zobowiązań przeterminowanych wobec dostawców leków. Dlatego szpital bardzo liczy na udzielenie poręczenia przez Urząd Marszałkowski, stanowiącego zabezpieczenie kredytu w wysokości minimum 2 mln zł, który "de facto" będzie odnowieniem kredytów już spłaconych.

Kredytu poręczonego przez samorząd Krosna jeszcze nie spłaca. Zgodnie z umową okres karencji w spłacie rat kapitałowych upływa w lipcu 2004 r.

- Oczywistym jest, że kredyty są rozwiązaniem właściwym, jeżeli służą finansowaniu działalności rentownej. Dlatego za wszelką cenę szpital musi w końcu wypracowywać zyski i to jak największe. Tylko to zagwarantuje możliwość szybkiego wyjścia z kłopotów. Narzędziem do tego celu jest program działań naprawczych, od realizacji którego nie ma odwrotu - uważa Jakub Bereś, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-administracyjnych.

Plan działań naprawczych

Małgorzata Baran przedstawiła też radnym szczegółowy plan naprawczy szpitala na lata 2004-2005. W 2004 r. program ma zwiększyć przychody szpitala o 3,95 mln zł, a w 2005 r. o 4,71 mln zł, przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów o 6,24 mln zł w 2004 r. i 5,5 mln zł w 2005 r.

- Zwracam uwagę, że zawiera on też określone działania inwestycyjne, szczególnie w zakresie zakupu aparatury medycznej. Zadania te zamierzamy zrealizować ze środków strukturalnych Unii Europejskiej - zapowiedziała dyrektor szpitala.

Spis najważniejszych zadań na lata 2004-2005: