Około godz. 3.00 policjanci z Komendy Miejskiej Policji patrolujący otoczenie ulicy Czajkowskiego zauważyli młodego mężczyznę manipulującego przy siatce ogrodzeniowej. Na widok radiowozu młodzieniec rzucił się do ucieczki, wbiegł w ulicę Jagiellońską, a następnie zeskoczył z nasypu kolejowego. - I tutaj nastąpił koniec ucieczki, ponieważ skok z nasypu zakończył się złamaniem podudzia lewej nogi - opowiada Alojzy Pasiowiec, rzecznik KMP w Krośnie. Niedoszły uciekinier trafił do szpitala.
O zaistniałym zdarzeniu oraz o dalszym toku postępowania w tej sprawie poinformowano rodziców chłopaka. Młodzieniec po powrocie do zdrowia odpowie za swój czyn przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.
Na miejscu zdarzenia zabezpieczono nożyce do cięcia metalu i klucz nasadowy z dwoma odkręconymi śrubami. Ujawniono rozciętą w dwóch miejscach metalową siatkę ogrodzeniową oraz odkręconą jedną lampę oświetleniową mocowaną do muru ogrodzenia.
- Młody człowiek oświadczył, że lampy były mu potrzebne do organizowania dyskotek - poinformowała krośnieńska policja.