Znane są już wyniki sekcji zwłok, które odnaleziono we wtorek (2.03) przy ul. Wieniawskiego w Krośnie. Bezpośrednią przyczyną śmierci było wykrwawienie, spowodowane raną tłuczoną głowy, w połączeniu z wychłodzeniem organizmu.
Wszystko wskazuje na to, że 43-letni mężczyzna doznał rany tłuczonej głowy w trakcie pijackiej bójki, do której doszło między dwoma mężczyznami. Właściciel baraku wyrzucił rannego za drzwi. Ten jeszcze przez chwilę dobijał się do baraku. Podejrzany wyszedł i uderzył go pięścią w twarz, wrócił do środka i zamknął drzwi. Mężczyzna po uderzeniu upadł na śnieg i po jakimś czasie w wyniku wykrwawienia i wychłodzenia zmarł. Rano z baraku wyszedł mężczyzna i zobaczył swojego kompana nieżyjącego. Przeszedł do niedaleko usytuowanej budki telefonicznej, skąd anonimowo zawiadomił Pogotowie Ratunkowe o ujawnieniu zwłok.
- Zatrzymany wczoraj przez policję 42-letni mieszkaniec Krosna, który od dłuższego czasu zamieszkiwał w baraku, dzisiaj zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego o spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Za czyn tego rodzaju kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności - poinformował Alojzy Pasiowiec, rzecznik prasowy krośnieńskiej KMP.