- Poprzednie przejście Wenus miało miejsce w XIX wieku, więc nikt z żyjących obecnie ludzi nie widział tego zjawiska. Następne przejście Wenus będzie można w całości obserwować w Polsce dopiero za 243 lata! - mówi Grzegorz Kiełtyka, prezes krośnieńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. - Takie zjawisko zdarza się tylko 16 razy w ciągu 1000 lat - dodaje.
Obserwacja przejścia Wenus będzie możliwa bez specjalistycznych przyrządów. Należy się jedynie wyposażyć w szybkę spawalniczą albo płytkę CD, aby nie uszkodzić wzroku bezpośrednim spojrzeniem na słońce.
Zjawisko rozpocznie się ok. godz. 7.20 rano. Brzeg tarczy Wenus dotknie wówczas od zewnątrz tarczę Słońca. Będzie to tzw. I kontakt. II kontakt czyli moment, kiedy cała tarcza planety znajdzie się wewnątrz tarczy Słońca nastąpi po godz. 7.30. Od tego momentu Wenus będzie "wędrowała" po Słońcu. Rozmiar tarczy Wenus widzianej z Ziemi będzie wynosił ok. 1/32 tarczy Słońca.
Wędrówka Wenus potrwa aż do godz. 13.03. Wówczas nastąpi tzw. III kontakt czyli "dotknięcie" przez Wenus przeciwległego brzegu Słońca. Całkowite rozdzielenie obiektów nastąpi o godz. 13.23, będzie to tzw. IV kontakt.
Najciekawsze momenty to właśnie wspomniane "kontakty" czyli chwile, kiedy Wenus znajdzie się blisko krawędzi tarczy słonecznej. Obraz planety przypominał będzie wtedy kształt łzy.
Obserwacje w Krośnie będzie prowadził m.in. Emilian Skrzynecki, członek PTMA Krosno. Wenus będzie mógł zobaczyć każdy, kto przyjdzie na ul. Ściegiennego, na plac przy Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii.