ARCHIWUM 1999-2017

W bacówce Razem Raźniej

Nowo powstała krośnieńska fundacja "Razem Raźniej" zrealizowała właśnie swój pierwszy duży projekt. Dzięki fundacji, prawie czterdziestosobowa grupa młodzieży z okolic Krosna wyjechała na dwa tygodnie do Zakopanego, by tam brać udział w warsztatach edukacyjnych i profilaktycznych. Były też wycieczki w góry.
Adrian Krzanowski
Cała grupa młodzieży wraz z opiekunami i strażakami z Zakopanego.
Adrian Krzanowski

Projekt „Sobą Być” to 14-dniowy wyjazdowy warsztat o charakterze edukacyjnym, profilaktycznym i wypoczynkowym dla 37-osobowej grupy dzieci i młodzieży. Uczestnicy to dzieci i młodzież w wieku 11-17 lat z takich miejscowości jak: Wietrzno, Jedlicze, Chyrowa, Jaśliska, Rymanów, Jedlicze i Krosno.

Warsztaty odbywające się w Zakopanem mają przygotować młodych ludzi do „radzenia sobie” oraz do animowania pozytywnych zmian w swoim środowisku – mówiła przed wyjazdem Agata Staroń, realizatorka projektu „Sobą Być”, szefowa fundacji „Razem Raźniej”. - Chodzi o to, by dzieci z różnych środowisk poznały się i zintegrowały. Chcemy, by dzięki zdobytej wiedzy i umiejętnościom zostały lokalnymi liderami.

Jak przystało na stolicę Tatr, obóz w Zakopanem nazywał się „bacowiskiem”, opiekunowie byli „bacami”, a szefowa „gaździną”.

Warsztaty plastyczne. Największą popularnością cieszyły się zajęcia z malowania na szkle
adrian krzanowski

Przez 14 dni młodzież brała udział w różnego rodzaju zajęciach. Obywały się m.in. warsztaty plastyczne (np. malowanie na szkle), dyskusje (np. o odpowiedzialności), wycieczki w góry, lekcje o historii Tatr. Dużo czasu przeznaczono na zajęcia z zakresu ratownictwa pożarowego prowadzone przez dwóch krośnieńskich strażaków - Mirosława Staronia i Stanisława Filipa. Uczestnicy „bacowiska” odwiedzili też zakopiańską jednostkę Straży Pożarnej, gdzie mogli obserwować pokazy ratownictwa drogowego i pożarowego.

Pokaz ratownictwa drogowego przez Powiatową Straż Pożarną w Zakopanem.
adrian krzanowski

- Dzieci napisały w ankietach, że było fajnie, że mogli robić to co ich interesuje, nikt im niczego nie narzucał. Powstało mnóstwo prac plastycznych, głównie obrazów na szkle. Wróciliśmy w jeszcze lepszej formie niż wyjechaliśmy. Bo połaziliśmy trochę po szlakach górskich – opowiadała po powrocie z Zakopanego „gaździna” Agata. Witek z Wietrzna, 11 lat: - Najbardziej podobały mi się wycieczki w góry, szczególnie na Giewont i w okolice Morskiego Oka. Bardzo fajne były też warsztaty artystyczne, szczególnie malowanie na szkle. Wszystkie te zdobyte umiejętności, np. praca w grupie, przydadzą mi się po wakacjach.

Jedna z wycieczek górskich - przy wodospadzie Siklawica pod Giewontem
adrian krzanowski

Farid Amarchil, Afgańczyk mieszkający w Polsce od 16 lat, był jednym z opiekunów grupy. Na obozie prowadził dyskusje na różne ważne tematy: - To doskonałe dzieciaki. Uczyłem ich tego, by byli sobą, by potrafili wyrażać to co chcą wyrazić, byle nie urażali innych.

Paulina z Chyrowej, 12 lat: - Bardzo ciekawe były dyskusje z Faridem, szczególnie o odpowiedzialności i o asertywności. Na pewno będę w życiu wykorzystywała zdobyte umiejętności. Super były też wycieczki w góry. Chciałabym być jeszcze kiedyś na takim obozie.

- Cele zostały osiągnięte, efekty widać: integracja, otwartość, pomaganie sobie wzajemne, przestrzeganie zasad, szacunek dla innych, zachowanie partnerskie, nowe umiejętności artystyczne – wylicza efekty Agata Staroń. - Dzieci były po prostu sobą – dodaje.

Fundacja planuje teraz zorganizować z dziećmi i ich rodzicami spotkanie podsumowujące: - Chcemy wyciągnąć wnioski i pomyśleć o dalszych planach – mówią przedstawiciele fundacji.

Organizacja chce zrealizować teraz drugi etap działań. Ma polegać na dalszej pracy z młodzieżą, a jej efektem ma być stworzenie w ich środowiskach różnych twórczych form spędzania wolnego czasu. - Chcemy, by dzieci mogły „zaszczepić” zdobyte umiejętności w swoich środowiskach lokalnych. Nie chcemy tej pracy z dziećmi zakończyć na wyjeździe. Interesują nas długoterminowe efekty – wyjaśnia Agata Staroń. Ostatecznym efektem wszystkich działań ma być powstanie Sieci Współpracy Animatorów Młodzieżowych.

Już po powrocie do Krosna - rozśpiewana młodzież wita rodziców
adrian krzanowski

Rodzice powitali swoje dzieci – po 2–tygodniowej nieobecności - na placu przy ul. Wojska Polskiego. Rozśpiewana młodzież – pod wodzą „bacy” Piotra Karmińskiego - zaprezentowała kilka piosenek, których nauczyły się w Zakopanem, na przykład o „bacowisku”:

To jest nasze bacowisko,
Chyba wiecie o nim wszystko.
U Zosieńki wszyscy mieszkamy,
I piosenkę Wam zaśpiewamy!

Fundacja „Razem Raźniej” działa od czerwca br. Prezesem Zarządu jest Agata Staroń, a jej zastępcą Barbara Marchewka, która jest jednocześnie prezesem Stowarzyszenia „Animare” w Dukli. Celem fundacji jest m.in.:
• podejmowanie i wspieranie inicjatyw lokalnych w dziedzinie rozwoju społeczno-gospodarczego, przedsiębiorczości, edukacji, kultury,
• opracowanie i realizacja programów tzw. obywatelskich kreujących innowacyjność, aktywność, przedsiębiorczość celem świadomego uczestniczenia w życiu społecznym i gospodarczym regionu.