Szpital Wojewódzki im. Jana Pawła II w Krośnie jest w fatalnej kondycji finansowej. Ma ok. 11,5 mln zł krótkoterminowych zobowiązań wobec dostawców. To "spadek" jaki zostawił po sobie były "menadżer" szpitala - Bronisław Jędrzejowski. Choć szpital jest wojewódzki, Marszałek województwa nie pomaga mu wyjść z trudnej sytuacji. Pomagają za to władze Krosna, bojąc się utraty najważniejszej placówki medycznej w mieście.
Sprawa udzielenia przez miasto pożyczki czy poręczenia dla Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II w Krośnie ważyła się od dobrych kilku tygodni. Jeszcze 28 marca br. na sesji Rady Miasta rozważano udzielenie pożyczki dla szpitala w kwocie 4 mln. Jednak jak się okazało, takie rozwiązanie byłoby sprzeczne z ustawą o finansach publicznych. Władze miasta postanowiły więc udzielić poręczenia kredytu bankowego dla szpitala.
Na sesji Rady Miasta w dniu 29 kwietnia br. Prezydent Krosna Piotr Przytocki przedstawił bardzo szczegółową analizę sytuacji finansowej szpitala. Publikujemy ją w całości:
"Wyniki finansowe osiągnięte przez Szpital w I kw. 2003 r., świadczą o następującej poprawie rentowności bieżącego funkcjonowania Szpitala. Wynik finansowy osiągnięty przez Szpital jest w I kw. 2003 jest ujemny i wynosi 1.072,3 tys. zł jednak stanowi to poprawę w stosunku do wyniku z I kw. 2002 o blisko 60% (strata wynosiła wówczas 2.641,5 tys. zł).
Poprawa wyniku finansowego możliwa była dzięki wzrostowi przychodów ze sprzedaży Szpitala (rosną one o 8% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego), a także dzięki obniżeniu kosztów działalności Szpitala (spadają one o 5% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego). Pozytywnym przejawem jest również fakt, że w I kw. 2003 r. Szpital po raz pierwszy od co najmniej roku, po raz pierwszy od kilku lat) wypracował ze swej działalności (zysk + amortyzacja) środki finansowe przekraczające koszty jego działalności w tym okresie (nadwyżka wynosi 85 tys. zł). Oznacza to, że po raz pierwszy od roku w okresie jednego kwartału do działalności Szpitala nie trzeba było dopłacać.
Szczególnie optymistycznie wyglądają wyniki Szpitala za miesiąc marzec br. W tym miesiącu Szpital wypracował już symboliczny zysk netto w wysokości 47,9 tyś. zł., a dodatni przepływ z działalności Szpitala wynosił 435,2 tyś zł. Osiągnięcie takiego wyniku finansowego możliwe było dzięki zawartemu korzystniejszemu kontraktowi z Kasą Chorych (co umożliwiło wzrost przychodów) oraz dzięki obniżce kosztów działalności Szpitala. Utrzymanie takiej tendencji w następnych miesiącach daje nadzieje na wyjście Szpitala z obecnej trudnej sytuacji. Przedstawiona przez Szpital prognoza finansowa na bieżący rok zakłada kontynuację tej pozytywnej tendencji. Prognozę tę należy uznać jednak jako bardzo optymistyczną.
Do wyjścia Szpitala z obecnej trudnej sytuacji konieczna jest jednak zmiana bardzo niekorzystnej struktury finansowania działalności Szpitala. Na chwilę obecną krótkoterminowe zobowiązania wobec dostawców wynoszą 11,5 mln zł z tego przeterminowane jest 9,1 mln zł. Dlatego Szpital musi pozyskać kredyt bankowy (najlepiej długoterminowy) z przeznaczeniem na restrukturyzację aktualnego przeterminowanego zadłużenia. Brak takiego finansowania może pomimo osiągania obecnie pozytywnych wyników działalności Szpitala sparaliżować jego funkcjonowanie (dostawcy mogą odmówić dostarczania towarów do Szpitala i przystąpią do egzekucji sądowej swoich należności).
Obecnie w związku z pozytywnymi wynikami działalności Szpitala pojawiają się już przesłanki do wsparcia jego działalności (poręczenie kredytu na 2 mln zł).
Z uwagi jednak na fakt, że pozytywny wynik zanotowano dopiero w jednym miesiącu działalności Szpitala - pełniejsze zaangażowanie się Miasta będzie miało sens, gdy w większym stopniu sprawdzone zostaną optymistyczne prognozy finansowe przedstawione przez Szpital (tj. np. po analizie wyników osiągniętych przez Szpital za okres 6 miesięcy br.).
Jeżeli wyniki finansowe osiągane w kolejnych miesiącach będą pozytywne to będzie to bardzo poważną przesłanką, że pomoc Miasta zostanie spożytkowana na rzeczywistą naprawę sytuacji Szpitala, a nie na finansowanie bieżącej deficytowej działalności.
Dyrekcja Szpitala musi jednak wciąż podejmować dalsze działania zmierzające do obniżania i kontroli kosztów funkcjonowania, a także działania zmierzające do maksymalizowania osiąganych przychodów ze sprzedaży".
Piotr Przytocki wyjaśnił także, dlaczego miasto - choć nie jest organem założycielskim Szpitala Wojewódzkiego - angażuje się w ratowanie placówki:
"Angażowanie się Miasta w naprawę sytuacji Szpitala spowodowane jest pasywnym zachowaniem się organu założycielskiego, które wynika z wielu przyczyn również i natury politycznej (nieustabilizowana sytuacja polityczna w Sejmiku Wojewódzkim).
Działania podejmowane przez obecną Dyrekcję Szpitala przynoszą już pozytywne efekty - nie są jednak wystarczająco wspierane przez organ założycielski. Brak tego wsparcia obecnie może zadecydować jednak o niepowodzeniu działań naprawczych w Szpitalu i w efekcie może to doprowadzić do konieczności przeprowadzenia szokowej restrukturyzacji Szpitala, której efektem może być obniżenie rangi Szpitala, a także utrata pracy przez znaczną część pracowników.
Taki rozwój wypadków jest również bardzo niekorzystny dla samego Miasta Krosna, gdyż będzie on skutkował wzrostem bezrobocia jak również obniżeniem rangi miasta - nie wpływając również korzystnie dla przyszłych pacjentów Szpitala, którzy to będą być może zmuszeni do wyjazdów do szpitali poza Krosno."
Obecny na sesji Rady Miasta dyrektor szpitala Antoni Jakubowicz, zobrazował radnym sytuację, w której znalazła się placówka: - Wierzyciele są coraz bardziej niecierpliwi. Hurtownie próbują od nas ściągać zaległe płatności. W każdej chwili szpital może przestać funkcjonować - powiedział.
Projekt uchwały w sprawie poręczenie kredytu przewidywał kwotę 2 mln. Radny Janusz Glazar zaproponował wyższą kwotę poręczenia - 3 mln zł. Ponieważ większość radnych wstrzymała się od głosu, poprawka przeszła 2 głosami "za".
Tymczasem - po 9-miesięcznych staraniach - szpitalowi udało się uzyskać kredyt z poręczenia Marszałka województwa. Kwota 2,3 mln zł pozwoli na częściową spłatę zobowiązań. Kredyt ma charakter długoterminowy - szpital będzie na razie spłacał odsetki, a raty dopiero po rocznej karencji.