"Moje kochane Andrusiątko złote! Dziwnie rzadko pisujemy do siebie, ale myślimy często. Ja przynajmniej mówię o tobie – lecz piszę nie często, bo ostatnio jestem nad wyraz obarczony pracami. (…) pośpieszam z życzeniami pełnemi szczerości, abyś przy zdrowiu cieszył się pracami swemi jak najpiękniejszemi i najchlubniejszemi. Polska przed nami, zatem aby Ojczyzna do sił przyszła, była wielką i bogatą, a w Niej artyści aby byli syci sławy. Życzę Ci tego z całego serca. Całuję buziaki Twoje z jednej i z drugiej strony – wypij swoje zdrowie i moje i napisz co do Lwowa (...) Pa! Pa!" - pisał architekt Jan Sas Zubrzycki do rzeźbiarza Andrzeja Lenika w listopadzie 1919 roku.
List napisany z okazji 55. urodzin Lenika doskonale oddaje klimat przyjacielskich stosunków, które łączyły tych dwóch związanych z Krosnem twórców, działających na przełomie XIX i XX wieku. - Poznali się przez pierwszą żonę Sas Zubrzyckiego i żonę Lenika, które przebywały razem na pensji we Lwowie, a następnie zaprzyjaźnili się: obdarowywali się swoimi pracami, pisywali do siebie i mieli wspólne pasje. Prezentowali również podobną postawę artystyczną i ideową, polegającą na wierności tradycyjnym wartościom w sztuce, byli przekonani, że w dziełach sztuki sakralnej najlepiej sprawdzają się dawne formy i motywy. To przełożyło się na współpracę na polu zawodowym - Lenik wykonywał wystrój i wyposażenie do kościołów zaprojektowanych przez Sas Zubrzyckiego – opowiada Anna Guz-Iwaniec, kurator nowej wystawy czasowej prezentowanej w Muzeum Podkarpackim, zatytułowanej "Jan Sas Zubrzycki i Andrzej Lenik – z pracowni architekta i rzeźbiarza", tłumacząc jednocześnie, dlaczego w ramach jednej ekspozycji zestawiono twórczość owej dwójki.
Pochodzący z Tłustego na Podolu Jan Sas Zubrzycki (1860-1935) był profesorem historii architektury na Politechnice Lwowskiej, członkiem Polskiej Akademii Umiejętności oraz założycielem i prezesem Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Sztuki i Kultury we Lwowie. - Wszechstronnie uzdolniony, niesłychanie pracowity i zaangażowany w sprawy narodowe projektant i teoretyk sztuki – charakteryzuje Sas Zubrzyckiego Anna Guz-Iwaniec. - Tworzył w duchu architektury neogotyckiej, specjalizując się w projektowaniu obiektów sakralnych. Zrealizował ich ponad 40, a przebudował 20. Dodatkowo projektował gmachy publiczne, wille i kamienice. W Krośnie znany jest właśnie z tych ostatnich – jego autorstwa jest dom Andrzeja Lenika przy ul. Lwowskiej, willa Bergmana przy ul. Staszica, dom Stanisława Lenika (późniejszy budynek poczty) przy dworcu autobusowym czy kamienica Wincentego Orlewicza na rogu ul. Kazimierza Wielkiego i Ordynackiej.
Urodzony w Krościenku Niżnym Andrzej Lenik (1864-1929), absolwent krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych, swoją rzeźbiarską karierę rozwijał w Krośnie, gdzie w domu przy ul. Lwowskiej miał swoją pracownię. - Lenik tworzył głównie rzeźbę sakralną, w drewnie, gipsie i kamieniu, ale znany jest także m.in. z pomnika Tadeusza Kościuszki na odrzykońskim zamku czy pomnika powstańców styczniowych według projektu Napoleona Nawarskiego na Starym Cmentarzu w Krośnie. W swojej pracowni zatrudniał wielu zdolnych uczniów. Był działaczem i społecznikiem, czynnie działał w Towarzystwie Gimnastycznym "Sokół", Towarzystwie "Zgoda" i Towarzystwie Szkół Ludowych – przedstawia sylwetkę artysty Anna Guz-Iwaniec.
Twórczość bohaterów wystawy poznać można poprzez zaprezentowane na niej projekty budynków oraz wyposażenia świątyń autorstwa Jana Sas Zubrzyckiego oraz rzeźby i rysunki ołtarzy wykonane przez Andrzeja Lenika, realizowane w jego pracowni artystyczno-rzeźbiarskiej. Ekspozycję uzupełniają prywatne fotografie, na których widać przyjazne relacje jakie łączyły rodzinę Zubrzyckich i Leników, a także osobiste przedmioty twórców.
Wystawę zwiedzać można do 27 listopada.