Zgodnie z informacją, którą podała spółka Przewozy Regionalne, po torach w południowo-wschodniej części regionu od poniedziałku (1.02) poruszać się będą cztery pociągi pasażerskie (po dwa w jedną i drugą stronę). Bezpośrednio połączą Jasło z ukraińskim Chyrowem.
Pociąg będzie zatrzymywał się na stacjach w Krośnie, Sanoku, Nowym Zagórzu i Ustrzykach Dolnych.
Pierwszy poranny pociąg będzie odjeżdżał z Jasła o godzinie 4.40, do ukraińskiego Chyrowa będzie przyjeżdżał o 10.51. Drugi ze stacji początkowej będzie ruszał o 9.35, a do celu dotrze o 15.47. Odjazdy z Chyrowa zaplanowano na 12.16 i 16.12, a przyjazdy do Jasła - odpowiednio na 18.33 i 22.19.
Jak w praktyce sprawdzi się to połączenie, dopiero się okaże. Jeszcze w piątek (29.01) pracownik informacji PKP uparcie twierdził, że stacja Krosno nie istnieje, mimo że na stronie Przewozów Regionalnych rozkład jazdy był już uaktualniony.
Pociąg ze stacji Krosno w kierunku Chyrowa odjedzie o 5:24 i 10:19, natomiast w kierunku Jasła - o 17:47 i 21:33. Internetowy rozkład na stronie Przewozów Regionalnych podaje też odjazdy ze stacji: Krosno Miasto, Krosno Polanka, Krosno Turaszówka.
- To nie załatwia problemu - komentuje prezydent miasta Piotr Przytocki. - Nie wiem na ile te kursy będą sprzyjały mieszkańcom Krosna.
Dodatkowym problemem może być fakt, że pociąg przejeżdża przez polsko-ukraińską granicę, co może generować opóźnienia. Nie bez przyczyny mieszkańcy nazywają ten pociąg "przemytnikiem". Elżbieta Eisenberger, rzecznik Izby Celnej w Przemyślu przyznaje, że w przypadku ujawnienia większej kontrabandy mogą się pojawić opóźnienia, jednak zapewnia, że na co dzień kontrola celników jest wliczona w rozkład jazdy pociągu. - Pasażerowie na granicy odprawiani są w specjalnym budynku. Odbywa się kontrola bagażu i skrytek konstrukcyjnych. Mamy na to określony czas, nie ma zagrożenia, że ze względu na czynności służb granicznych pociąg będzie opóźniony - mówi.
Połączenia Jasło - Chyrów zostało uruchomione staraniem posła Zbigniewa Rynasiewicza (PO), szefa sejmowej Komisji Infrastruktury. - Skoro nie ma pieniędzy w budżecie wojewódzkim na dotację do połączenia kolejowego Jasło - Zagórz, to należało znaleźć miejsce, gdzie te środki niewykorzystane jeszcze są - mówił.
Połączenie będzie dofinansowane z budżetu państwa. Umowa na organizowanie, wykonywanie i dotowanie międzynarodowych kolejowych przewozów pasażerskich pomiędzy spółką a Ministerstwem Infrastruktury została już podpisana.
Przypomnijmy, od 1 stycznia 2010 roku zawieszone zostało połączenie Jasło - Zagórz. Taką decyzję podjął zarząd województwa podkarpackiego. Tłumaczył się nierentownością połączenia, nie mógł się też dogadać ze spółką Przewozy Regionalne co do finansowania linii.