ARCHIWUM 1999-2017

Wasze sprawy: jazda w kółko i przez progi

Ul. Żniwna, Kościuszki, Kletówka, Dmochowskiego, do tego rondo i progi zwalniające - tymi tematami zajmiemy się w kolejnej odsłonie "Waszych Spraw". Propozycji nadesłanych do redakcji jest całe mnóstwo - wybraliśmy kilka z nich. Oto nasze ustalenia.
Redakcja Portalu
Tak wygląda ul. Żniwna - mieszkańcy narzekają, że gdy puści mróz droga staje się nieprzejezdna

Najpierw przenosimy się na ul. Żniwną. "Dziury i błoto, które się tam pojawiły sprawiają, że droga jest praktycznie nie do pokonania samochodem osobowym! Wydaje mi się, że miasto Krosno nie zbiedniałoby zbytnio, gdyby zakupiło wywrotkę kamienia i w miarę możliwości wyrównało to bagno" - pisze Dominik.

- Największe przełomy po zimie zostały już zlikwidowane. Położony został tłuczeń i kliniec, można już spokojnie przejechać - słyszymy w Urzędzie Miasta.

Osiedle przy ul. Żniwnej rozrasta się, sama droga też będzie rozbudowana - gotowy jest już projekt

Ulica Żniwna to ślepa uliczka. Droga wydłuża się, bo powstaje tam osiedle domków jednorodzinnych. Przeznaczona dla ruchu samochodów osobowych ulica jest w coraz gorszym stanie, bo nie wytrzymuje ciężaru transportu materiałów budowlanych do kolejnych posesji. Jak informują urzędnicy, opracowany jest już projekt jej rozbudowy i dokumentacja techniczna. - Będzie poszerzona, powstanie oświetlenie i kanalizacja deszczowa. Być może w przyszłym roku, po uzyskaniu pozwolenia na budowę, rozpoczniemy prace - mówi Ryszard Sokołowski, naczelnik Wydziału Drogownictwa. - Jeśli oczywiście nie będzie sprzeciwów ze strony mieszkańców - dodaje. Aby poszerzyć drogę na ostrych łukach, trzeba będzie bowiem "uszczknąć" co nieco z prywatnych działek. - Póki co będziemy jej pilnować, ratować - zapewnia.

Ul. Kościuszki. Czy potrzebny jest tu próg zwalniający?

Potrzebę remontu chodnika na ulicy Kościuszki od skrzyżowania z ulicą Łukasiewicza do skrzyżowania z ulicą Piłsudskiego zgłasza pan Łukasz: - "Chodnik przeżył już dwukrotną wymianę rur gazowych. Został też przekopany przy okazji prac związanych z siecią wodociągową i kanalizacyjną. Dużo ludzi robi sobie tędy skróty, idąc z ulicy Łukasiewicza i Kletówka w stronę centrum miasta. Na tej jednokierunkowej ulicy przydałoby się postawić próg prędkościowy, gdyż kierowcy także robią sobie skrót omijając ruchliwe skrzyżowanie ul. Łukasiewicza z ul. Piłsudskiego, rozwijając duże prędkości."

Jak zapewnia miasto, chodnik przy ul. Kościuszki będzie wyremontowany

- Postaramy się sukcesywnie remontować chodnik i naprawiać nawierzchnię - obiecuje naczelnik. Przypomina o tym, by z takimi potrzebami zwracać się również do Rad Dzielnic. - O próg zwalniający mieszkańcy mogą wnioskować do Wydziału Drogownictwa. Wniosek z pewnością będzie rozpatrzony.

Jedni domagają się progów zwalniających, inni mają o nie pretensje. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku progu na ul. Kletówka, znajdującego się na wysokości hurtowni papierniczej. "Od około roku nie wiadomo w jakim celu i z jakich przyczyn na tej ulicy wkręcono w jezdnię próg. Nie ma w okolicy żadnego przedszkola, szkoły czy nawet przejścia dla pieszych, po prostu nic, a jednak miasto uznało, że warto na złość mieszkańcom wbić próg w drogę i demolować, i tak już zniszczone po krośnieńskich dziurach, zawieszenia w pojazdach" - pisze jeden z zainteresowanych.

Próg zwalniający przy ul. Kletówka powstał ze względu na bezpieczeństwo uczniów ZSP nr 1

- Miasto nigdy samo nie wychodzi z inicjatywą budowy progów zwalniających - tłumaczy Ryszard Sokołowski. - Zawsze wnioskują o to sami mieszkańcy lub w ich imieniu Rada Dzielnicy - przypomina. - Dla takiego rozwiązania musi być poparcie lokalnej społeczności - podkreśla. W tym konkretnym przypadku argumentem decydującym był fakt, iż jest to droga uczęszczana przez uczniów ZSP nr 1 - właśnie ze względu na ich bezpieczeństwo zainstalowano próg.

"U zbiegu ulic Lwowskiej, Staszica, Powstańców Warszawskich i Wojska Polskiego zrobić wreszcie prawdziwe rondo ze wszystkimi konsekwencjami - apeluje inny czytelnik. Chodzi o "nibyrondo"na Placu Monte Cassino. - Aktualny chaos organizacyjny jaki tam panuje i dezorientacja powoduje tylko zagrożenie." Wtóruje mu inny: "Pojazdy jadące ul. Lwowską w kierunku Rynku objeżdżałyby pomnik i o wiele łatwiej byłoby się włączyć do ruchu jadąc od Wojska Polskiego czy Powstańców."

Jak się okazuje, dawniej na tym skrzyżowaniu wprowadzony był ruch okrężny. Takie rozwiązanie nie zdało jednak egzaminu. Stąd obawy, że będzie tak i teraz. - Każdy musiałby objeżdżać pomnik, robić dodatkowe kółko. Natężenie ruchu koło przystanku niepotrzebnie byłoby znacznie większe - słyszymy w Wydziale Drogownictwa.

Plac Monte Cassino - choć kierowcy mają problemy z poruszaniem się po nim, raczej nie stanie się prawdziwym rondem

Na posiedzeniach komisji bezpieczeństwa Rady Miasta temat ten omawiany był już wielokrotnie. Faktem jest, że nie dochodzi tam do wielu wypadków i kolizji. Policja ma na ten temat swój pogląd: właśnie dlatego, że skrzyżowanie nie jest zbyt czytelne, każdy kierowca porusza się tam z uwagą. W tej sytuacji chyba nie ma co liczyć na to, że organizacja ruchu ulegnie tam zmianie.

- Problem z pierwszeństwem przejazdu dotyczy tylko jadących z ul. Powstańców Warszawskich i Wojska Polskiego, ale tam obowiązuje reguła prawej ręki. Pierwszeństwo przejazdu mają kierowcy jadący z ul. Powstańców Warszawskich - przypomina naczelnik.

Od kilku miesięcy w Suchodole trwa budowa kampusu dla Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Mieścić się w nim będą laboratoria dla kierunków studiów inżynierskich, w przyszłości także akademik i obiekty sportowe.

W takim stanie jest ulica Dmochowskiego w Suchodole

Słuszności inwestycji nikt nie podważa, ale do jej zakończenia droga jeszcze daleka, a cierpliwość mieszkańców ulicy Dmochowskiego, przy której rzecz się dzieje, jest już na ukończeniu. Skarżą się, że ulica, która i tak nie była w najlepszym stanie, została zniszczona przez ciężkie samochody z materiałami budowlanymi. Teraz przejechanie przez nią osobowym samochodem stało się niemal niemożliwe, wysokie koleiny i wyboje, szczególnie gdy puści mróz, stanowią przeszkodę nie do pokonania.

Ul. Dmochowskiego zostanie wyremontowana po zakończeniu budowy obiektów PWSZ...

Mieszkańcy muszą się jednak uzbroić w cierpliwość i do końca budowy zaspokoić doraźnymi naprawami nawierzchni, do których, jak poinformowano w Urzędzie Miasta, zobligowany jest wykonawca kampusu.

...na razie muszą wystarczyć tam doraźne naprawy

- Nasza zgoda na wykorzystanie tej drogi do przewozu materiałów budowlanych opierała się na założeniu, że jeśli będą uszkodzenia nawierzchni, wykonawca będzie ją naprawiał, utrzymywał w stanie przejezdnym - mówi Ryszard Sokołowski. - Te najgorsze odcinki zostały już wyrównane. Po zakończeniu inwestycji naprawimy nawierzchnię i zainstalujemy sygnalizację świetlną przy wyjeździe do ul. Bieszczadzkiej.

Aneta Kut, fot. Damian Krzanowski