Cała sprawa miała miejsce w piątek (02.04). O kradzieży samochodu około godz. 22:30 policję zawiadomił sam pokrzywdzony.
- Według jego dramatycznej relacji, wieczorem pojechał z potencjalnym klientem na jazdę próbną przeznaczonym do sprzedaży Oplem - opisuje Marek Cecuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie. - W bocznej uliczce na terenie Miejsca Piastowego "klient" zatrzymał auto i sterroryzował go ostrym przedmiotem. W tym momencie, z kominiarką na głowie i przedmiotem przypominającym pistolet, do auta podbiegł jego wspólnik.
Było już ciemno i pokrzywdzony nie był w stanie rozpoznać, czy napastnicy rzeczywiście używali prawdziwego noża i broni. Nie uległ im jednak i w czasie, kiedy został zmuszony do przejścia na tylne siedzenie samochodu, zaczął się bronić. Podczas szamotaniny zerwał zamaskowanemu mężczyźnie czapkę i rozpoznał go. Później, kiedy samochód już jechał, zdołał wyskoczyć i zawiadomić policję.
- Zawiadomienie postawiło na nogi wszystkich policjantów z wydziału kryminalnego - mówi rzecznik. - Już w dwie godziny później udający klienta 31-letni Marian P. był w ich rękach. Rano dołączył do niego drugi ze sprawców, 29-letni Grzegorz G.
Obaj podejrzani są mieszkańcami powiatu krośnieńskiego. Policjanci odzyskali też skradzionego Opla Zafirę, którego sprawcy ukryli u swojego kolegi.
Według dotychczasowych ustaleń policjantów, inspiratorem kradzieży auta był Grzegorz G. Pomiędzy mężczyznami miało dojść w przeszłości do konfliktu i sposobem jego rozwiązania miało być zmuszenie właściciela auta do podpisania umowy jego sprzedaży. Grzegorz G. do pomocy namówił kolegę - Mariana P., obiecując mu za tę przysługę odpowiednie wynagrodzenie.
- Niestety, przygotowując swój plan obaj koledzy najwyraźniej zapomnieli zajrzeć do kodeksu karnego - komentuje Marek Cecuła. - Wiedzieliby wówczas, że za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia przewiduje się karę pozbawienia wolności na okres co najmniej 3 lat.
Taki właśnie zarzut postawiono obydwu podejrzanym. W sobotę wieczorem (03.04), zapadła decyzja o ich tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy.