Obraz Matki Bożej Murkowej obecnie znajduje się w ołtarzu głównym kościoła Franciszkanów. Namalowany został około 1600 roku, ale nie jest znany jego autor, ani też miejsce powstania. Przedstawiał wtedy Matkę Bożą stojącą na półksiężycu trzymającą Dzieciątko. Był znacznie większy niż obecnie, miał kształt dużego prostokąta o wysokości około 2,5m.
Wizerunek powieszono na zewnątrz kościoła, na murze - stąd wzięła się nazwa "Matka Boża Murkowa". - Powieszono go tak, jak podczas nawałnicy przed oknem wystawia się obrazy religijne lub gromnice - mówi historyk Andrzej Kosiek. Umieszczony był na lewo od wejścia do kościoła, gdzie dziś znajduje się Kaplica Oświęcimów.
W 1657r. Krosno przeżyło ciężkie chwile. Mury obronne oblegała 40-tysięczna armia księcia Jerzego II Rakoczego - sprzymierzeńca Szwedów podczas potopu. - W strachu mieszkańcy zgromadzili się przed obrazem i zaczęli się modlić, prosić o ratunek dla miasta - mówi o. Tadeusz Pobiedziński, franciszkanin.
16 marca 1657r. na niebie ukazała się wielka czerwona włócznia. Tego znaku przestraszyły się wojska Rakoczego, odstąpiły od oblegania miasta. Mieszkańcy przekonani, że to Matka Boża ocaliła miasto, rozpoczęli jej kult w tym obrazie. - Ofiarowali liczne wota, świadectwa łask, uzdrowień, obraz został też obudowany kaplicą - przypomina ojciec.
W 1872 roku kościół został niemal zniszczony w pożarze. Obraz, przeniesiony wcześniej do ołtarza głównego, uległ nadpaleniu, ale ocalał. Schowany jednak na strychu klasztornym stał się zapomniany, bo franciszkanie zajęli się odbudową świątyni. Odnaleziono go w 1919 roku, obcięto nadpalone fragmenty obrazu i dokonano - niestety nieudolnej - konserwacji. - Namalowano na nim inny obraz, zupełnie niepodobny do oryginału. Było to na tyle nieudane, że obraz nie wrócił do kultu, powieszono go w zakrystii - mówi o. Tadeusz. Ponowna konserwacja odbyła się w 1956 roku. Kilka lat później obraz wrócił do ołtarza głównego.
W 2007 roku, 350 lat od cudownego ocalenia Krosna, jego władze ponowiły akt zawierzenia miasta Matce Bożej.
W styczniu 2008 roku ksiądz arcybiskup Józef Michalik zdecydował o tym, że obraz będzie koronowany, nadał mu nowy tytuł: Obrończyni Wiary. Zwyczaj koronowania obrazów, czyli fizycznego nakładania koron, ma swoje źródło w XVI wieku we Włoszech. Jedna z najsłynniejszych takich koronacji w Polsce miała miejsce w 1717 roku na Jasnej Górze.
Od trzech lat w mieście trwały też zabiegi, aby Matka Boża Murkowa stała się oficjalną patronką miasta. Procedura była długa; zbierane były podpisy, opinie, stosowną uchwałę podjęła też Rada Miasta. - Prośba została skierowana do Watykanu, gdyż tylko Stolica Apostolska ma władzę ogłaszania patronów - wyjaśnia o. Tadeusz.
Watykan wyraził już zgodę. Oficjalną decyzję wydano 12 stycznia tego roku. Gotowa jest już też korona. Przyjechała do Krosna w czwartek (06.05).
- Jest powtórzeniem tego, co jest namalowane. Składa się z ponad 200 kamieni, wykonana jest z 18-karatowego repusowanego złota - mówi Marek Ganew, rzeźbiarz z Krakowa. - Ludzie niekiedy przy nas ściągali obrączkę z palca, wyrażali pragnienie, aby to złoto znalazło się w koronie Matki Bożej - dodaje o. Tadeusz. Matka Boża będzie mieć też złote berło. Inicjatywę jego ufundowania podjęli radni. Na ten cel prowadzone były również zbiórki.
Ceremonia koronacji świętego obrazu oraz ogłoszenie Matki Bożej Murkowej patronką Krosna odbędzie się 13 czerwca 2010 na Rynku.