ARCHIWUM 1999-2017

Wypadek autokaru z Krosna. Są zabici i ranni

Krośnianin i mieszkaniec Korczyny zginęli w nocy (15/16.08) w wypadku w Pogórskiej Woli. Autobus, którym jechali, czołowo zderzył się z tirem. Kierowca ciężarówki z Jarosławia również nie żyje.
Redakcja Portalu
Autokar jechał z Krakowa do Krosna, należał do prywatnego przewoźnika

Do tego tragicznego wypadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (15/16.08), około godziny 1.15 w Pogórskiej Woli. To trasa relacji Tarnów-Rzeszów, na granicy województw: małopolskiego i podkarpackiego. Autokar z Krosna zderzył się z ciężarówką. Trzy osoby nie żyją, a cztery zostały ranne.

- Kierujący autobusem marki Volvo z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do czołowego zderzenia z ciężarówką. Autokar jechał od Tarnowa w kierunku Dębicy, tir na jarosławskich numerach rejestracyjnych w odwrotną stronę - mówi mł. asp. Robert Kozak z tarnowskiej policji. - W wyniku wypadku 3 osoby poniosły śmierć na miejscu, kierowcy obydwu pojazdów i pasażer autobusu.

Przód autobusu jest skasowany. Zginął jego kierowca i jeden z pasażerów

Kierowcą autokaru, będącego własnością prywatnej firmy przewozowej z Krosna, był 56-letni mieszkaniec Korczyny. Pasażerem, który poniósł śmierć - 24-latek z Krosna. Ciężarówką kierował 34-letni mężczyzna, mieszkaniec Jarosławia.

Autokarem łącznie podróżowało 6 osób. Cztery pozostałe zdołały opuścić pojazd o własnych siłach, zostały przewiezione do szpitala. Ich obrażenia nie są groźne, to głównie skaleczenia i zadrapania.

Przyczyny wypadku ustala policja

W wyniku zderzenia przód autobusu został niemal całkowicie zniszczony, tir spłonął. Przewożone nim blachy zostały rozrzucone w miejscu wypadku. Droga była całkowicie zablokowana. Policja zorganizowała objazdy.

Nie są jeszcze znane przyczyny wypadku. Ustala je policja.

(an), fot. Paweł Topolski / topol.pl