ARCHIWUM 1999-2017

Wybory w dzielnicach: Daj się wybrać lub głosuj

W kwietniu rozpoczynają się wybory do rad i zarządów w krośnieńskich dzielnicach i osiedlach. To pole do popisu dla tych, którym naprawdę leży na sercu najbliższa okolica. Takie hasła głosili niemal wszyscy startujący w jesiennych wyborach do Rady Miasta. Teraz okaże się, czy ich słowa nadal są aktualne.
Redakcja Portalu
Wybory w dzielnicach i osiedlach są bardzo ważne, bo to ich mieszkańcy wiedzą jakie są największe potrzeby. W ten sposób mają szanse je zrealizować

Dzielnice i osiedla to jednostki pomocnicze administracji miasta. Jest ich w Krośnie dwanaście - sześć dzielnic i tyle samo osiedli. To organy miasta, które funkcjonują najbliżej mieszkańców. Mogą oddziaływać na decyzje, które są podejmowane przez Radę Miasta czy prezydenta, mieć wpływ na to, co dzieje się w najbliższej okolicy.

Do głównych zadań osób działających w jednostkach pomocniczych samorządów należy m.in.: gospodarowanie powierzonym im mieniem (między innymi Domami Ludowymi), zgłaszanie postulatów w sprawie remontów, inwestycji czy utrzymania ładu i porządku w najbliższej okolicy.

Przewodniczący zarządów dzielnic i osiedli uczestniczą w obradach Rady Miasta, mogą zabierać głos i zadawać pytania. Biorą także udział w procesie tworzenia projektu budżetu miasta na kolejne lata. Ponadto organizują imprezy kulturalne takie jak: Dni Seniora, festyny rodzinne, dożynki i inne.

Dzielnice i osiedla działają na podstawie statutów ustalonych uchwałami Rady Miasta Krosna. W sumie dają możliwość działania 144 radnym - po 15 w radach i zarządach dzielnic i po 9 w zarządach osiedli. - To bardzo duża grupa ludzi, którzy zdecydowali się poświęcić swoje zdolności, doświadczenie, wolny czas i chęci działania na rzecz swojej dzielnicy czy osiedla - mówi Joanna Sowa, rzecznik Urzędu Miasta w Krośnie. Ta grupa jest ponad sześciokrotnie liczniejsza od grupy radnych Rady Miasta Krosna.

Działalność w organach dzielnicy to świetna okazja do wykazania się dla tych wszystkich, którzy w przyszłości chcieliby zasiadać w Radzie Miasta. O takiej ścieżce kariery może mówić Marcin Niepokój, jeden z najmłodszych obecnych radnych. Pracę na rzecz dzielnicy Zawodzie rozpoczął 8 lat temu. Jego kandydaturę do Rady Dzielnicy Zawodzie zgłosił sąsiad i tak się zaczęło. 4 lata później został już wybrany zastępcą przewodniczącego zarządu. - Na pewno ta praca, którą wykonywałem w radzie, a potem w zarządzie dzielnicy przyczyniła się do tego, że zostałem wybrany do Rady Miasta - przyznaje.

Radny Marcin Niepokój 8 lat temu rozpoczął działalność w dzielnicy Zawodzie. Teraz został radnym. Na zdjęciu podczas wręczenia zaświadczenia o wyborze

Niebawem ruszają wybory najważniejszych osób w poszczególnych częściach miasta. W większości jednostek grupy działaczy zostaną wyłonione w kwietniu i maju, tylko na osiedlu Markiewicza potrwa to do listopada.

Każdy, kto chce mieć bezpośredni wpływ na rozwój swojej najbliższej okolicy ma szansę stać się jej przedstawicielem, dzięki głosowaniu podczas zebrania wyborczego. O wynikach wyborów decyduje większość głosów przybyłych na zebranie mieszkańców. Tak więc wynik uzależniony jest przede wszystkim od frekwencji. Ta niestety zwykle jest znikoma, bo wiele osób nie wie, że biorąc udział w tych spotkaniach może coś zmienić w swojej dzielnicy czy na osiedlu. Chętnych do działania też jest niewielu, odwrotnie proporcjonalnie do narzekających. - Warto przyjść, spróbować, podziałać przez 4 lata, zobaczyć, że to nie jest tak łatwo, bo przygotowanie każdej inwestycji niestety długo trwa - podkreśla Marcin Niepokój.

Dodaje też, że obecna Rada Miasta ma zamiar kłaść większy nacisk na słuchanie głosu z dzielnic i osiedli: - Co roku jesienią zgłaszane są propozycje do budżetu, grupowane według ważności. Będziemy chcieli, żeby miasto brało potem pod uwagę kolejność tych postulatów. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że budżet nie jest z gumy i ciężko spełnić wszystkie "zachcianki", ale mam nadzieję, że dzięki temu relacje między miastem a radami dzielnic się polepszą.

Podczas ostatnich jesiennych wyborów chętnych do zasiadania w Radzie Miasta było bardzo wielu, bo 183. Wszyscy na ulotkach i w spotach reklamowych przekonywali jak bardzo leży im na sercu los swojej dzielnicy czy osiedla, jej wygląd czy poziom życia mieszkańców. Teraz wyborcy mogą się przekonać na ile słowa wypowiadane w kampanii były prawdziwe, a na ile było to tylko czcze gadanie. Różnica między działaniem w dzielnicy a Radzie Miasta polega tylko na tym, że w tej pierwszej pracuje się... społecznie.

Kiedy odbędą się wybory:

- dz. Śródmieście - 10 maja - Gimnazjum Nr 1
- dz. Białobrzegi- 28 kwietnia - Dzielnicowy Dom Ludowy
- dz. Zawodzie - 11 maja - Szkoła Podstawowa Nr 8
- dz. Krościenko Niżne - 15 kwietnia - Dzielnicowy Dom Ludowy
- dz. Polanka - 16 maja - Dzielnicowy Dom Ludowy
- dz. Suchodół - 18 maja - Dzielnicowy Dom Ludowy
- os. Turaszówka - 12 maja - Osiedlowy Dom Ludowy
- os. Południe - 27 kwietnia - Szkoła Podstawowa Nr 6
- os. Tysiąclecia - 6 maja - Miejski Zespół Szkół Nr 1
- os. Ks.Br. Markiewicza - 15 listopada - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1
- os. Grota-Roweckiego - 29 kwietnia - Budynek Hospicjum
- os. Traugutta - 17 maja - Szkoła Podstawowa Nr 15

Wszystkie zebrania rozpoczynają się o godzinie 18.00.

(an), (um), fot. Damian Krzanowski