Centrum Dziedzictwa Szkła to jeden z najważniejszych projektów miasta. Bazując na rozpoznawalnej w świecie marce krośnieńskiego szkła oraz jego ponad 80-letniej historii ma powstać unikalny produkt turystyczny. Unikalny w Polsce, na zachodzie dobrze znany pod nazwą "Glass city".
Właśnie rusza budowa najważniejszego obiektu, stanowiącego trzon CDS. Na placu budowy w Rynku, na działce, gdzie mieści się Buro Wystaw Artystycznych pojawiają się już pierwsze ekipy i pierwsze maszyny. Końcem przyszłego roku ma już tam stać pięciokondygnacyjny obiekt (4 kondygnacje podziemne) z salami ekspozycyjnymi, edukacyjno-konferencyjnymi i laboratoryjnymi. Z galerii BWA, dawnej hali targowej, zostaną tylko zabytkowe sale.
W ramach CDS wyremontowane i udostępnione dla zwiedzających będą też piwnice przedprożne, znajdujące się pod chodnikiem po zachodniej stronie Rynku. W gabloty wystawiennicze ze szkła wyposażone zostaną pomieszczenia Regionalnego Centrum Kultur Pogranicza.
Same prace budowlane będą kosztować ponad 21 mln zł. To znacznie więcej niż wstępnie szacowano. Dofinansowanie projektu to 8,5 mln zł.
Aby o CDS dowiedział się ktoś więcej niż tylko mieszkańcy Krosna, potrzebna jest szeroka promocja. Na wykonanie tego zadania ogłoszono przetarg. - Kryterium najniższej ceny to najgorsza rzecz, jaka może być, bo to nie idzie w parze z jakością - podkreśla Ryszard Rabski, prezes zarządu spółki Centrum Dziedzictwa Szkła. Dlatego ustalono, że kryterium oceny przetargowej oferty w tym przypadku będzie cena (70%) oraz koncepcja wykonawcy na realizację określonych przez zleceniodawcę zadań (30%). Z trzech startujących firm (jedna oferta została odrzucona) wybrano jednak tę oferującą najniższą cenę - 330 tys. złotych (pozostałe firmy zaoferowały cenę 515 i 630 tys. zł). Od kilku tygodni za promocję Centrum Dziedzictwa Szkła odpowiedzialna jest firma Bit-Plus z Krosna.
Reklama ma być profesjonalna, z rozmachem, nawet "agresywna". Cała Polska ma się dowiedzieć o CDS dzięki: stronie internetowej, materiałom promocyjnym, gadżetom, tablicom informacyjnym, spotom reklamowym, konferencjom, ogłoszeniom w prasie regionalnej i ogólnopolskiej, linkom sponsorowanym w Google, filmom o historii szkła, o procesie jego wytopu oraz o samej instytucji Centrum Dziedzictwa Szkła.
- Ostatnie badania wskazują, że ludzie chcą wracać do historii, do tego, co kiedyś było na danym terenie - twierdzi Ryszard Rabski. - A Krosno wymaga profesjonalnego podejścia.
Przyznaje jednak, że pracy jest sporo, a pieniędzy dużo mniej. - Wykonawca będzie się musiał mocno napocić, żeby zmieścić się w tej kwocie i wykonać wszystko tak, jak chcemy, jak zostało to określone w specyfikacji przetargowej. Zależy mi na pełnej kontroli nad wykonawcą, trzymamy się przedstawionego harmonogramu. Nie chciałbym, żeby zawalone zostało cokolwiek, jakiś termin czy jakość. Każdy etap prac przed odebraniem będzie zweryfikowany.
Prace ruszyły, pierwszym produktem będzie strona internetowa. Jest już jej projekt, kompletowane są materiały. W czerwcu będzie gotowa. - Strona ma być źródłem informacji, zapowiedzi tego, co będzie się działo. Pojawią się tam m.in. elementy historyczne, zaprezentowane będą wypowiedzi byłych hutników, bo to przecież żywe legendy - mówi prezes CDS. Strona będzie się rozwijać w miarę wydarzeń związanych z CDS. Ma mieć cechę innowacyjności, być interaktywna, żywa, zawierać obrazy, filmy z elementami 3D. - Ważne jest pozycjonowanie tej strony oraz domena. Na potrzeby CDS wykupiono ich aż osiem, wszystkie związane ze szkłem - dodaje jeszcze Ryszard Rabski. Najprawdopodobniej o CDS dowiemy się pod adresem www.szklanemiasto.pl
Swoje zadanie w zakresie reklamy CDS będzie mieć też kolejka, która już niebawem przyjedzie do Krosna. Ciuchcia pojawi się m.in. w Rzeszowie, będzie zapraszać na Karpackie Klimaty do Krosna. Choć budynek Centrum wtedy ciągle jeszcze będzie w budowie, instytucja przy tej okazji będzie chciała zaistnieć. - Będziemy pokazywać m.in. produkcję szkła z wykorzystaniem mobilnego pieca, a kolejka będzie wozić turystów do Krośnieńskich Hut Szkła - zdradza prezes CDS. Współpracować chcą też inne huty, powoli znikają animozje, które kiedyś podzieliły zakłady. - Jest determinacja, żeby wzajemnie się wspierać. Nawet ci, którzy byli zwaśnieni, zaczynają myśleć o współpracy, zauważyli, że wojna do niczego nie prowadzi. To dobrze, bo bez stworzenia dobrego zespołu nic nie będziemy w stanie zrobić.
Finalnym produktem turystycznym CDS będzie szkło powiązane z aktywnym wypoczynkiem, rozrywką, dobrą kuchnią, noclegiem. Instytucja ma być przygotowana na przyjęcie turysty indywidualnego, grup, całych rodzin, ale też biznesmenów.
- Będziemy pokazywać dziedzictwo szkła, ale też samo Krosno, jego zabytki, legendy - podkreśla Ryszard Rabski. CDS przejmie część "rynku" innych miejskich jednostek, które dotąd obsługiwały turystów. Zajmować się nimi mają przewodnicy wyszkoleni po sąsiedzku, w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej.
Władze spółki liczą też na to, że wraz z uruchomieniem Centrum pustostany w Rynku zamienią się w sklepy ze szkłem, w których będzie można zrobić zakupy nie tylko do 17.00. Pamiątkami do kupienia mogłyby też dysponować kawiarnie i restauracje.
Oferowane będą też wycieczki po okolicach. Ciuchcia zawita m.in. do gospodarstw agroturystycznych. - Będziemy współpracować z najlepszymi gestorami, chcemy żeby w ofercie, oprócz noclegu było też np. miejsce do spania na sianie, smaczne karpackie jadło, kucyki, wypożyczalnia rowerów czy możliwość zapalenia ogniska, pośpiewania - wylicza prezes CDS.
Centrum Dziedzictwa Szkła współpracuje z Polską Organizacją Turystyczną. Dzięki temu krośnieńska oferta będzie obecna w materiałach promocyjnych wszystkich przedstawicielstw organizacji mieszczących się w 14 krajach świata.