Franciszkańska, Spółdzielcza, Szczepanika, Ordynacka, Kazimierza Wielkiego, Sienkiewicza, Czajkowskiego, Łukasiewicza, Pużaka, Jagiellońska, Plater, Krukierka, Szpetnara, Grodzka, Walslebena, Niepodległości, Lwowska, Parkowa, Pochyła, Balkonowa, Piastowska, Podwale, Zjazdowa, Staszica, Skargi - dokładnie 25 ulic zostanie rozkopanych w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy.
Wszystkie roboty - choć podzielone na dwa projekty - będą dotyczyć tego samego - uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej. Dokładnie chodzi o rozdział istniejącej kanalizacji ogólnospławnej na sanitarną i deszczową. Przebudowane zostaną też odcinki sieci wodociągowej o dużej awaryjności.
- Kiedyś do kanalizacji sanitarnej, często przez nieświadomość, wpinano wody deszczowe. Dlatego teraz podczas intensywnych opadów deszczu woda przelewa się z kanalizacji. Takich miejsc jest w Krośnie kilka - mówi Janusz Fic, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które jest inwestorem. - Po rozdziale kanalizacji, wody burzowe poprzez separatory wpuszczane są bezpośrednio do rzeki, a ścieki sanitarne płyną do oczyszczalni. Unikamy wtedy niekontrolowanego przepełnienia kolektorów. Jeśli teraz wymienimy tę infrastrukturę podziemną, to przez kilkanaście, a może kilkadziesiąt lat nie będzie wymagała wymiany.
Pierwsze zadanie dotyczy kontynuacji prac, które prowadzone były w 2008 roku na Starówce, w obrębie ulic m.in. Piłsudskiego czy Słowackiego. Tym razem ekipy pojawią się po drugiej stronie Rynku, rozkopane będą ulice: Szczepanika, Sienkiewicza, Franciszkańska, Ordynacka, Kazimierza Wielkiego, Spółdzielcza.
Prace podzielone są na dwa etapy. W ciągu kilku najbliższych tygodni rozpoczną się na ulicach Kazimierza Wielkiego, Szczepanika i Ordynackiej. Mają się skończyć jeszcze przed wakacjami. Druga część, obejmująca ulice: Sienkiewicza, Spółdzielczą, Franciszkańską ruszy dopiero w połowie września.
- Nie chcemy blokować dojazdu do Rynku w lecie, bo wtedy organizowanych jest tam wiele imprez - podkreśla Janusz Fic.
Znacznie większe zamieszanie będzie się wiązało z drugą inwestycją, która nosi nazwę "Rozdział kanalizacji ogólnospławnej w zlewni Lubatówka - II etap" (pierwszy etap miał miejsce w 2009 roku.). Konieczne bowiem będzie rozkopanie aż kilkunastu wyżej wymienionych ulic.
Również te roboty mają ruszyć jeszcze w czerwcu. Choć nie jest jeszcze znany dokładny harmonogram prac, na pewno rozpoczną się od ulicy Łukasiewicza i Czajkowskiego (od skrzyżowania z Łukasiewicza do ul. Podkarpackiej). - Miasto planuje tam układanie nowej nawierzchni, więc wcześniej chcemy zakończyć prace podziemne - dodaje prezes MPGK. Prace na pozostałych ulicach potrwają przez cały przyszły rok.
Prace ziemne często wiązać się będą z zajęciem pasa drogowego, czasowym wyłączeniem go z ruchu. W najlepszym wypadku będą wprowadzone tylko ograniczenia. Ponadto roboty na ulicach: Podwale, Zjazdowa i Paderewskiego będą wykonywane pod nadzorem archeologów, niektóre ręcznie.
- Aktualnie prowadzone są jeszcze miejskie inwestycje, więc musimy zoptymalizować harmonogram prac, by zupełnie nie zablokować miasta, by w ogóle dało się przez Krosno przejechać. Będziemy się starali zachować rozsądek, nie zamkniemy wszystkich ulic naraz - zapewnia Janusz Fic. - To będzie ostatnia w ciągu najbliższych lat inwestycja z naszej strony, która w tak istotny sposób spowoduje utrudnienia dla kierowców.
Łącznie modernizacja podziemnych sieci będzie kosztować ponad 10 mln zł.