Na trop pedofila wpadli na początku lutego tego roku policjanci z Jasła. Według zgłoszenia dorosły mężczyzna umawiał się z nastolatkami za pośrednictwem serwisu "Nasza Klasa" i składał im seksualne propozycje. Jego ofiary były w wieku od 12 do 15 lat - mieszkanki Podkarpacia, głównie okolic Krosna.
Dzięki współpracy z portalem, udało się ustalić tożsamość mężczyzny. Okazał się nim 29-letni Krzysztof S. - mieszkaniec Krosna, z wykształcenia informatyk. W sieci podawał się za Pawła Smitha.
E-maile z propozycją spotkania wysyłał ze swojego domowego komputera, ale też z pracy (ostatnio pracował jako magazynier w jednej z miejscowych firm). Według policji, wiadomości od Krzysztofa S. mogły trafić nawet do 500 dziewczyn.
Pedofil został zatrzymany 9 lutego. Podczas przeszukania zabezpieczono 3 komputery, twarde dyski, pendrive'y oraz blisko 3 tysiące płyt CD, na których znajdują się zdjęcia zawierające treści pedofilskie. Co najmniej kilka tysięcy zdjęć to fotografie nagich dziewcząt - tych, z którymi kontaktował się poprzez komunikatory. Nastolatki prawdopodobnie same mu je wysyłały.
Z co najmniej dwiema dziewczynkami poznanymi w sieci mężczyźnie udało się spotkać. Miały 13 i 14 lat, mieszkały w okolicach Krosna. Z jedną umówił się w swoim mieszkaniu, z drugą spotkał się w ustronnym miejscu.
Mężczyzna oskarżony był o posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich, ale też za tzw. grooming - to nowe przestępstwo, które w lecie ubiegłego roku wprowadziła nowelizacja kodeksu karnego. Polega na składaniu propozycji seksualnych przez internet dzieciom w wieku poniżej 15 lat. Na Podkarpaciu była to pierwsza tego typu sprawa. Trzeci zarzut postawiony przez prokuraturę dotyczył doprowadzenia małoletniej poniżej 15 roku życia do poddania się czynności seksualnej.
Ze względu na dobro pokrzywdzonych nastolatek, proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. W czwartek (13.10) zapadł wyrok. - Wymierzona kara łączna to trzy lata pozbawienia wolności. Taki wymiar kary zaproponował sam oskarżony wraz z obroną. Została zaakceptowana przez prokuratora - informuje Artur Lipiński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krośnie.