Uczestnicy drugiej edycji akcji "Czysty Wisłok" spotkali się zgodnie z planem, w sobotę (29.10) rano w pobliżu mostu na ul. Asnyka. Tym razem na ratunek naturze stawiło się łącznie 14 osób, w tym pracownik Urzędu Miasta oraz ekolog z Danii, który - jak relacjonuje organizator - zamierza zaprezentować problem i akcję naszych mieszkańców w duńskich mediach.
Ci, którzy tym razem postanowili wziąć udział w porządkowaniu brzegów rzeki, podzielili się na trzy grupy. - 2 osoby sprzątały w pobliżu mostu przy Asnyka, 8 osób udało się na odcinek wzdłuż ogrodów działkowych przy ul. Szopena, a 4 osoby sprzątały na odcinku koło starego dworu na Krościenku Wyżnym - wylicza organizator akcji Tomasz Tatrzański.
Wyniki akcji są imponujące. Niestety. Łącznie zebrano około 50 worków śmieci. Były w nich m.in. opony, stary telewizor oraz blok silnika samochodowego.
Wzdłuż ogrodów działkowych na brzegach rzeki znaleziono folie, szmaty, włókniny ogrodnicze, stare doniczki, itp. - Te śmieci są często przysypywane resztkami roślin, ziemią, skoszoną trawą, gałęziami - mówi Tomasz Tatrzański. - Wcześniej mimo interwencji z mojej strony i Urzędu Miasta nie udało się zmusić działkowiczów do zamówienia kontenerów na śmieci i odpady organiczne - podkreśla.
Organizator zwrócił też uwagę, że do rzeki, przez rurę niedaleko mostu przy ul. Asnyka, odprowadzane są ścieki ze Szkoły Podstawowej nr 4: - Problem był zgłoszony rok temu i do dzisiaj jest nierozwiązany.
Istotnie, część kanalizacji odprowadzającej ścieki ze szkoły, została kiedyś błędnie przyłączona do deszczówki. Błąd ma być jednak szybko naprawiony. - Mamy już rozstrzygnięte postępowanie przetargowe na przebudowę całej kanalizacji przy Szkole Podstawowej nr 4. W ciągu kilku dni będzie wszystko gotowe - zapewnia Marcin Jucha z MPGK w Krośnie. - Obecna modernizacja sieci sanitarnej i deszczowej jest już wykonywana w taki sposób, aby podobne sytuacje więcej nie miały miejsca - dodaje.
Następne sprzątanie Wisłoka planowane jest już na wiosnę, w marcu 2012 roku. - Zapraszam do udziału w następnych akcjach - zachęca Tomasz Tatrzański. - A za bezinteresowną, ciężką pracę podczas tej akcji wszystkim uczestnikom serdecznie dziękuję.