W połowie marca wojewoda podkarpacki wydał pozwolenie na budowę nowego przejazdu kolejowego w Krośnie. To inwestycja potrzebna i długo oczekiwana, bo odciąży przejazd przez tory na ul. Lwowskiej, a przede wszystkim ułatwi dojazd z ul. Bohaterów Westerplatte do drogi wylotowej z miasta.
Przejazd kolejowy jest częścią większej inwestycji - budowy nowego połączenia komunikacyjnego od ul. Lwowskiej do ul. Wieniawskiego.
Całą inwestycję podzielono na trzy odcinki. Nowa droga o długości 450 metrów połączy skrzyżowanie ul. Wieniawskiego i Sikorskiego z przejazdem kolejowym - odcinek ten, zgodnie z decyzją Rady Miasta, będzie nosił nazwę ulicy gen. Józefa Hallera. Sam przejazd będzie tradycyjnym naziemnym łącznikiem z ul. Lwowską na długości 47 metrów. Zadanie obejmuje również remont ulicy bocznej do Lwowskiej (w sąsiedztwie Lidla) na odcinku ponad 200 metrów - od przejazdu kolejowego do skrzyżowania z ul. Lwowską.
Według zapewnień władz miasta, w ciągu kilku tygodni można spodziewać się uruchomienia procedury przetargowej, która pozwoli na wybranie ekipy wykonawczej.
Inwestycja ma szanse na dofinansowanie ze środków unijnych, choć projekt znajduje się na liście rezerwowej. Oznacza to, że dodatkowe pieniądze na nią będą, ale pod warunkiem, że znajdą się oszczędności poprzetargowe z ocenionych wyżej przedsięwzięć.
- Czekamy na decyzję marszałka, bo przetargi z grupy projektów, które są na liście podstawowej są już rozstrzygnięte, więc mogą pojawić się pieniądze na projekty umieszczone na liście rezerwowej. My jesteśmy w czołówce tej listy, więc jest szansa na dofinansowanie - podkreśla Piotr Przytocki, prezydent Krosna. - Gdyby jednak okazało się to niemożliwe, w budżecie są zapisane działania związane z tym przedsięwzięciem przy udziale środków własnych - dodaje.
Cały projekt oszacowany jest na blisko 3,7 mln zł. Dofinansowanie może wynieść blisko 2 mln zł.