Od kilku lat trwa w Krośnie walka z kolorowymi reklamami i banerami, którymi obwieszone są kamienice przy Rynku. Określić ją można jednak było mianem walki z wiatrakami, bowiem miasto było w tej materii bezsilne. Dopiero w lutym tego roku Wojewódzki Konserwator Zabytków przekazał samorządowi kompetencje dotyczące wydawania zezwoleń na umieszczanie reklam na budynkach zabytkowych. Zajmuje się tym Miejski Konserwator Zabytków.
Funkcję tę objęła Marta Rymar - dotąd pełnomocnik prezydenta do spraw ochrony zabytków. Na brak zajęcia nie narzeka. Podczas każdego z dyżurów kolejka interesantów jest długa, a ustalenia wyglądu reklamy i uzgadnianie projektów pochłania sporo czasu.
- Ruszyło to z kopyta - przyznaje. - Zmiany będą duże.
Całe zjawisko ocenia pozytywne, bo oznacza wzrost świadomości właścicieli kamienic i prowadzących na Rynku swoje biznesy przedsiębiorców. - Początkowo większość właścicieli sklepów sceptycznie podchodziła do nowych reklam. Mieli swoje wizje kolorowych szyldów, które zupełnie nie odpowiadały wytycznym, jakimi my się posługujemy. Pod mniejszym lub większym naporem dawali się przekonać jak reklama na kamienicy ma wyglądać. Teraz nie przychodzą już z gotowymi reklamami, abym uległa i zaakceptowała, ale oczekują wskazówek jak to ma wyglądać, najlepiej projektu graficznego, z którym mogliby pójść do wykonawcy.
- Potem sami przyznają, że faktycznie wolą powrót do dawnej stylistyki, reklamę prostszą, skromniejszą, że męczą ich te kolorowe banery masowo wieszane nie tylko w Zespole Staromiejskim, ale też w innych rejonach miasta, bo ta chaotyczna reklama i tak w większości przypadków jest nieczytelna - podkreśla Miejski Konserwator Zabytków. - Zmieniło się też podejście ludzi do lokali w Rynku, że to jest obiekt zabytkowy, wizytówka ich firmy, zdają sobie sprawę, że im estetyczniejsza będzie ich reklama, tym większa szansa na to, by przyciągnąć klientów.
Przez pół roku sporo kiczowatych, niepasujących do zabytkowego charakteru Starówki, zniknęło, nowe są w opracowaniu. Pojawią się niebawem, większość na remontowanych właśnie nieruchomościach.
- Największe zmiany będą widoczne we wrześniu, po zakończeniu prac przy remontowanych właśnie kamienicach Rynek 21 i 28. Remontowane będą też kamienice Rynek 10 i 11. Wszędzie tam będą nowe reklamy, przed remontem nie było sensu ich montować. Kolejne szyldy są ustalane lub w trakcie produkcji - mówi Marta Rymar.
Nadal zdarzają się jeszcze jednak właściciele, którzy nie chcą usuwać istniejących już reklam. - To jest jednak tylko kwestia czasu - podkreśla Miejski Konserwator Zabytków.