Spotkania wolontariuszy z zagranicy z uczniami w polskich szkołach odbywają się w ramach projektu Enter Your Future, realizowanego przez AIESEC Rzeszów - międzynarodową organizację studencką. - Naszym przesłaniem jest twórcza edukacja. Pragniemy zaszczepić w młodzieży tolerancję oraz zrozumienie międzykulturowe, poprzez rozrywkę i aktywne formy prowadzenia zajęć - mówi Stella Leniart z AIESEC Rzeszów. Jest to projekt ogólnopolski, który otrzymał patronat honorowy Ministerstwa Edukacji Narodowej. Na Podkarpaciu realizowany jest po raz 5.
W całym projekcie udział bierze 18 szkół z całego Podkarpacia oraz 9 studentów z zagranicy. - Dotrzemy do około 3 tys. młodych ludzi - zapowiada Stella Leniart. W każdej z wytypowanych szkół wolontariusze prowadzą zajęcia przez tydzień.
Od poniedziałku (21.01) wolontariusze pracują w dwóch krośnieńskich szkołach ponadgimnazjalnych: w II Liceum Ogólnokształcącym oraz w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 5. Pierwszą szkołę odwiedzili studenci z Wietnamu, Brazylii i Kirgistanu natomiast "Elektryka" - Gruzin, Indonezyjka i Brazylijka.
Opowiadali ciekawostki o swoich krajach, przybliżali kulturę, geografię i tradycje. Poznanie innych krajów to jednak nie jedyny cel całego przedsięwzięcia.
Zajęcia odbywają się na lekcjach języka angielskiego, cała prezentacja także w tym języku. Nie jest to jednak wykład, wolontariusze zachęcają uczniów do aktywnego udziału w spotkaniu, zadają pytania, oczekują konwersacji.
- Chcieliśmy w ten sposób zmotywować uczniów do tego, aby otworzyli się na komunikację, żeby się ośmielili. Znaleźli się bowiem w sytuacji, kiedy muszą się wypowiedzieć po angielsku, bo nie mogą tego zrobić po polsku - mówi Barbara Morawiecka, nauczyciel języka angielskiego w ZSP nr 5. Wraz z innymi anglistkami: Anną Olbrycht i Agnieszką Nowak była inicjatorką spotkań z wolontariuszami z AIESEC.
Nauczycielki podkreślają, że wolontariusze nie są native speakerami, angielski nie jest ich ojczystym językiem, przez co uczniowie czują się bardziej ośmieleni. Niektórym z zagranicznych gości do osiągnięcia perfekcji w posługiwaniu się językiem także brakuje bardzo wiele, ale nie boją się go używać, znaleźć się w krajach, gdzie niemal nikt nie mówi w ich ojczystych językach, do tego nie wszyscy po angielsku.
- Dzięki temu uczniowie przekonują się, że niekoniecznie trzeba perfekcyjnie znać język, żeby się komunikować, być zrozumianym. Trzeba mówić na ile się potrafi, nie bać się tego, nie zastanawiać się nad tym, jaki czas zastosować, jak zbudować zdanie gramatycznie. W szkołach największy problem to właśnie przełamanie bariery w komunikacji - podkreśla Barbara Morawiecka.
- Część uczniów nie ma na co dzień kontaktu z żywym językiem, ale dzięki takim spotkaniom mają poczucie sukcesu, że słuchając potrafią zrozumieć przekazywane informacje. To jest bodziec do tego, żeby się uczyć - dodaje Anna Olbrycht. Wolontariusze na czas tygodniowych zajęć w szkołach, zatrzymują się u uczniów.
Udział w programie "Enter Your Future" to nie jedyna forma, dzięki której uczniowie "Elektryka" poznają inne kraje i języki. - Chcemy dawać uczniom możliwość szerokiego spojrzenia na świat, żeby nie byli zamknięci w murach szkoły - mówi Marek Kubit, dyrektor szkoły. Wylicza kontynuowane przez 3 lata miesięczne praktyki w Anglii, wymiany uczniów ze szkołami w Niemczech, wyjazdy do Finlandii. Chce także odświeżyć kontakty z placówkami na Słowacji i Ukrainie.
- Jeżeli tylko jest możliwość zaproszenia do nas osób z innych krajów to wykorzystujemy takie szanse - podkreśla Marek Kubit. W tym zakresie "Elektryk" współpracuje ponadto z PWSZ w Krośnie, do której, w ramach programów edukacyjnych, przyjeżdżają studenci i nauczyciele z partnerskich placówek z zagranicy.