ARCHIWUM 1999-2017

Cztery gwiazdki i nowy klub nocny

Hotel Krosno-Nafta w nowej odsłonie. Po burzliwych latach obiekt ma szansę na stabilizację. Został wyremontowany, podnosi swój standard do czterech gwiazdek. Metamorfozę przeszedł także klub nocny. Wielkie otwarcie już w sobotę (2.02). Uwaga - wejście tylko z kartami członkowskimi, które jednocześnie będą służyć do transakcji bezgotówkowych.
Redakcja Portalu
Każdy pokój przeszedł metamorfozę. Hotel jest przygotowany na przyjęcie nawet najbardziej wybrednego gościa

Hotel powstał w 1976 roku. Od 2012 roku funkcjonuje jako jeden z oddziałów spółki PGNiG Technologie, wcześniej był oddziałem Budownictwa Naftowego "Naftomontaż". Ostatnie lata to okres niepewności, wynikający z różnych koncepcji przeznaczenia obiektu. Raz miał zostać przekształcony w spółkę pracowniczą, raz sprzedany, innym razem zamienić się w biurowiec.

- Wszystko to sprawiało, że po 13 latach bez inwestycji w hotel klienci od nas odchodzili. Na szczęście udało nam się nie dopuścić do tego, żeby hotel stał się biurowcem. To byłaby błędna decyzja i całe szczęście, że do tego nie doszło. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni, a jeszcze bardziej zadowoleni będą nasi goście - mówi Ryszard Rabski, dyrektor hotelu.

Wydaje się, że kryzys został zażegnany. Nowy właściciel - spółka PGNiG Technologie postanowił hotel zatrzymać, dokapitalizować i wyremontować. Cel to 4 gwiazdki.

W czwartek (31.01) po raz pierwszy zaproszono do nowo zmodernizowanego hotelu. Na zorganizowanych dniach otwartych przedstawiono jego odświeżoną ofertę. W sobotę (2.02) natomiast będzie mieć miejsce huczne otwarcie powiększonego klubu nocnego.

Remont hotelu kosztował 2,5 mln zł. Był nie lada wyzwaniem, bo prowadzono go w czasie, gdy obiekt ciągle funkcjonował. - To była operacja na żywym organizmie. Wyłączaliśmy tylko poszczególne piętra. Czasem było to uciążliwe, może nawet straciliśmy kilku klientów, ale dzięki temu zyskamy znacznie więcej - przekonuje Ryszard Rabski.

Zmieniony został wystrój wnętrz wszystkich pokoi, położono nowe wykładziny. Każdy pokój jest klimatyzowany, z dostępem do internetu. Hotel jest przygotowany nie tylko do przyjmowania turystów indywidualnych, ale także grup zorganizowanych, organizacji szkoleń, konferencji, spotkań biznesowych, ale też uroczystości rodzinnych i firmowych. Centrum konferencyjne składa się z pięciu klimatyzowanych sal, które mogą pomieścić od 20 do 220 gości. Wszystkie są wyposażone w urządzenia audiowizualne i multimedialne, łącze internetowe, zastawy do tłumaczeń symultanicznych.

Obiekt jest także w pełni przystosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych. - Mamy system wind, toalety, specjalny apartament dla osoby niepełnosprawnej. Wszystko jest tak skonstruowane, aby osoba niepełnosprawna czuła się tu bezpiecznie i komfortowo - zapewnia dyrektor.

Na miejscu działa restauracja "Podkarpacka" serwująca potrawy kuchni polskiej. Hotel świadczy ponadto profesjonalne usługi cateringowe. Goście mogą także korzystać z oferty SPA, gabinetu rehabilitacyjnego, z siłowni, fitness klubu, salonu fryzjerskiego i kosmetycznego, z sali bilardowej, ale też oferty biura podróży. Dla palaczy przygotowano palarnię.

Korzystanie z parkingu przy hotelu będzie teraz płatne, ale nie na podstawie bilecików - z wjeżdżającego samochodu specjalny czytnik zarejestruje numer tablicy rejestracyjnej, opłata będzie naliczana przy wyjeździe. Goście hotelowi parking mają wliczony w cenę noclegu. Na nowo zaaranżowana zostanie także zieleń przed hotelem.

Hotel już szykuje kolejną atrakcję dla swoich klientów. - Za około półtora miesiąca będziemy mieć bar sushi, czynny 7 dni w tygodniu. Bar będzie na wysokim poziomie, potrawy z doskonałych produktów - zapowiada Ryszard Rabski.

Większy standard w hotelu nie oznacza jednak wzrostu cen. - Ludzie oczekują komfortu, ale nie za wysoką cenę. Spełniamy te życzenia - podkreśla dyrektor. - Ludzie na zachodzie wiedzą, co oznaczają 4 gwiazdki. Nawet nie pytają co jest w takim hotelu. Jeśli tego nie ma, więcej nie przyjadą. Te 4 gwiazdki to jest dla nas wyzwanie, bo to znaczy, że naprawdę musimy mieć wysoki poziom - dodaje. Hotel Krosno-Nafta będzie szóstym czterogwiazdkowym hotelem na Podkarpaciu.

Hotel zatrudnia 22 osoby. Większość usług zlecanych jest firmom zewnętrznym. Łącznie obsługuje go 150-200 osób.

Klub nocny - w sobotę (2.02) wielkie otwarcie

Tak wygląda nowy, powiększony klub nocny. Otwarcie już w sobotę (2.02)

Ogromne zmiany dotyczyły istniejącego w hotelu klubu nocnego. Powierzchnia starego klubu liczyła nieco ponad 80 metrów kwadratowych, teraz jest znacznie większa - ponad 360 metrów. - Na potrzeby klubu nocnego przeznaczone zostało 70 procent znajdującego się tu wcześniej podziemnego garażu - mówi Marcin Kociuba, szef marketingu Hotelu Krosno-Nafta.

Powiększony klub zyskał nowy wystrój, oświetlenie, profesjonalną DJ-kę, nowy sprzęt, nagłośnienie. Nie mniej ważne jest to, czego nie widać - nowe systemy wentylacji, klimatyzacji i oddymiania przeciwpożarowego.

- W nowym klubie jest 7 lóż, które łącznie pomieszczą około 85 osób - mówi Mirosław Moroń - kierownik klubu nocnego. - Miejsca siedzące są także przy stolikach - zmieści się przy nich około 70 osób. Łącznie z miejscami stojącymi klub pomieści około 250 osób.

Na tym nie koniec nowości - klub wprowadza system kart członkowskich. - Aby wejść do klubu, każdy będzie musiał wyrobić sobie specjalną kartę członkowską - podkreśla Marcin Kociuba. Wyrobienie karty kosztuje 15 złotych, przy jej zakupie konieczny jest dowód tożsamości. Wstęp od 21 lat.

Jak tłumaczą przedstawiciele klubu, karta ma służyć zapewnieniu bawiącym się bezpieczeństwa, ale też stanowić formę płatności - zakupy w barze będą bezgotówkowe. Wcześniej kartę trzeba będzie doładować. Będą służyły do tego dwie kasy.

- Jednym z warunków firmy ochraniającej hotel było to, aby wszystkie osoby uczestniczące w imprezie były zidentyfikowane - tłumaczy Marcin Kociuba. Jeśli czyjeś zachowanie w lokalu pozostawia wiele do życzenia, taka osoba, dzięki karcie oraz systemowi monitoringu, zostanie szybko zidentyfikowana. - Będzie miała czasowy lub całkowity zakaz wstępu. Dotąd mieliśmy z takimi osobami spore problemy. Dlatego teraz tylko klienci posiadający kartę członkowską będą uprawnieni do zakupu biletu - dodaje Kociuba.

Doładowaną wcześniej kartą będzie można zapłacić za bilet wstępu do klubu, za zakupy w barze, ale też zarezerwować lożę. Już nie trzeba będzie specjalnie po to fatygować się do hotelu. - Będzie można zrobić to telefonicznie. Wystarczy podać numer swojej karty, a kwota za rezerwację zostanie z niej ściągnięta - wyjaśnia szef marketingu. - Tak samo będzie podczas zapłaty rachunku w barze.

- Taka karta ma ułatwić i przyspieszyć pracę - podkreśla Mirosław Moroń. Ma nadzieję, że formalności związane z wydaniem karty nie zniechęcą klientów. - Wydaje nam się, że z czasem przyzwyczają się do tego.

- Mamy informację z innych klubów w Polsce, że takie karty to jedyna przyszłość - dodaje Marcin Kociuba. - Chcieliśmy stworzyć klub na dobrym poziomie, bardziej dla ludzi "30+", którzy chcą się zabawić, wydać pieniądze, ale w zamian oczekują jakości i bezpieczeństwa.

(an), fot. Krzysztof Wojtoń