ARCHIWUM 1999-2017

Krośnianie w powstaniu styczniowym

Kilkudziesięciu krośnian wspierało Królestwo Polskie w powstaniu styczniowym. Większość z nich trafiła do niewoli, została zesłana na Syberię. Część wróciła. Nagrobki powstańców znajdują się na krośnieńskich nekropoliach. 150. rocznica powstania była okazją do przypomnienia ich sylwetek i ról w powstaniu.
Redakcja Portalu
Pomnik poświęcony pamięci powstańców styczniowych na Starym Cmentarzu w Krośnie

Powstanie styczniowe w Królestwie Polskim było największym w XIX wieku zrywem narodowym. Rozpoczęło się 22 stycznia 1863 roku. Trwało do jesieni 1864 roku, mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską. W dużym stopniu wpłynęło jednak na dążenia niepodległościowe następnych pokoleń.

Walka powstańcza przeciwko wojskom rosyjskim spotkała się z poparciem społeczeństwa polskiego pozostałych zaborów, także z Galicji i należącego do ówczesnego obwodu jasielskiego powiatu krośnieńskiego.

Wspieranie zrywu odbywało się tu poprzez zebrania, nawoływanie do udzielania pomocy. Jak czytamy w artykule "Udział mieszkańców Krosna i regionu w powstaniu styczniowym" autorstwa Mariana Huberta Terleckiego, zamieszczonego w piątym tomie publikacji "Krosno. Studia z dziejów miasta i regionu", powstały w Krośnie ponadto organizacje cywilne i wojskowe, działające na rzecz powstania, przygotowywano i wysyłano ochotników, zbierano fundusze, opiekowano się kurierami.

Finansowo powstanie wspierał m.in. Jan Lenkiewicz - kupiec krośnieński. Spore kwoty przekazywała spółka Trzecieski - Klobassa - Łukasiewicz.

Nie mniej ważne było pozyskanie ochotników do walki z wojskami rosyjskimi. Stosowne odezwy skierowano również do mieszkańców zaboru austriackiego. "Ochotnicy byli narażeni na represje władz austriackich, szczególnie w pobliżu granicy, gdzie były wzmożone patrole. Zatrzymanych poddawano rewizji i jeżeli znaleziono broń, następowało aresztowanie." - pisze M. H.Terlecki.

W swej publikacji przypomina treść zarządzenia wydanego przez C.K. Namiestnika we Lwowie, które to znajduje się w zbiorach Muzeum Podkarpackiego w Krośnie: "Ażeby powstrzymać karygodny udział mieszkańców tej prowincyi w [...] powstaniu, zaprowadza się najściślej nadzór ruchu podróżujących. Zaleca się przeto każdemu, ażeby nie opuszczał miejsca zamieszkania bez należytej legitymizacji." W późniejszym czasie władze powstańcze zorganizowały przy granicy z Królestwem punkty, gdzie zbierali się ochotnicy. Tam wyposażano ich w broń.

Ochotnicy z Krosna i okolic najprawdopodobniej zbierali się w Korczynie i Polance. Stamtąd wyruszali w kierunku granicy z Królestwem.

Jak donoszą źródła, w bezpośrednich walkach na terenie Królestwa uczestniczyło 54 powstańców związanych z Krosnem i regionem (z pewnością nie jest to liczba ostateczna). Około 20 z nich pochodziło z naszego miasta.

Powstanie styczniowe uległo przewadze militarnej armii rosyjskiej. Różne były losy krośnieńskich powstańców, byli zabici, część zostało rannych, inni więzieni, zesłani w głąb Rosji. Niektórzy po kilku latach wrócili do Krosna. Pamięć o powstańcach ciągle jednak w Krośnie żyła.

W 1888 w Krośnie utworzono przedstawicielstwo Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Uczestników Powstania Polskiego z r. 1863/1864. Kilka lat później, w 40. rocznicę wybuchu powstania powstał Komitet Obywatelski, który organizował obchody. Staraniem Towarzystwa i magistratu wzniesiono na Starym Cmentarzu w Krośnie pomnik poświęcony pamięci powstańców styczniowych. Pomnik projektu architekta Napoleona Nawarskiego wykonała pracownia artysty rzeźbiarza Andrzeja Lenika. Ma kształt kamiennego kopca, zwieńczonego krzyżem z koroną cierniową i orłem.

- Gdy pomnik został wzniesiony, narodził się zwyczaj, żeby kolejnych powstańców styczniowych, który mieszkali w Krośnie, chować w jego najbliższym sąsiedztwie - mówił podczas zorganizowanego w Muzeum Podkarpackim z okazji 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego spotkania Piotr Babinetz - historyk, poseł. - Nie możemy też wkluczyć, że już wcześniej w tym rejonie chowano zmarłych powstańców styczniowych.

W kolejnych latach w pobliżu pomnika odbywały się też manifestacje patriotyczne, uroczystości rocznicowe, nabożeństwa. O powstańcach przypominały wystawy oraz odczyty. W 1977 roku Miejska Rada Narodowa nadała ulicy w dzielnicy Zawodzie imię Dionizego i Augusta Mazurkiewiczów. Dionizy był powstańcem, lekarzem, a jego syn historykiem i nauczycielem. Z kolei nazwiska generałów powstania Mariana Langiewicza i Romualda Traugutta upamiętniają nazwy jednego z osiedli oraz ulic.

W 2001 roku rozpoczęły się prace na Starym Cmentarzu w Krośnie, mające na celu jego ochronę przed postępującym niszczeniem. Opracowano plan cmentarza, wykonano nowe ogrodzenia, zabezpieczono część pomników, przy wejściu umieszczono tablicę informującą o jego historii. W następnych latach prace kontynuowano pod kierunkiem Podkarpackiego Towarzystwa Historycznego i Komitetu Ratowania Starego Cmentarza. Co roku udaje się odnowić kilka zdewastowanych nagrobków i pomników. Wsparcia udzielają władze miasta, rodziny pochowanych, ale też mieszkańcy podczas corocznych zbiórek.

Powstańcy związani z Krosnem:

Tekst na podstawie artykułu "Udział mieszkańców Krosna i regionu w powstaniu styczniowym" autorstwa Mariana Huberta Terleckiego - "Krosno. Studia z dziejów miasta i regionu" oraz wykładu Piotra Babinetza pt. "Udział krośnian w Powstaniu Styczniowym i ślady ich pamięci na krośnieńskich nekropoliach".

(an), fot. Robert Kubit