Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przeprowadziło nabór projektów Partnerstwa Publiczno-Prywatnego dotyczących drogownictwa. Spośród nadesłanych aplikacji wybierze jeden projekt pilotażowy, którego przygotowanie do realizacji zostanie objęte kompleksowym wsparciem resortu.
Nabór trwał do końca lutego. Do tego czasu wpłynęło 9 projektów. Wszystkie przeszły ocenę formalną, zostały zakwalifikowane do kolejnego etapu weryfikacji - oceny merytorycznej.
W trybie PPP ogromny, wyceniony na blisko 2 miliardy złotych projekt drogowy chce realizować Kraków. W zanadrzu ma jeszcze dwa inne zgłoszone projekty. Jeden projekt zgłosiło Krosno - należy do mniejszych na liście aplikacji - chodzi o wycenioną na 46 mln zł północną obwodnicę Krosna na odcinku Krakowska - Białobrzeska - Moniuszki.
Koszty obejmują budowę nowej drogi tzw. zbiorczej o długości ok. 2,5 km z jezdnią o szerokości 7 m oraz całą potrzebną infrastrukturę towarzyszącą. Wzdłuż drogi, po obydwu jej stronach powstaną ciągi pieszo-rowerowe. Dodatkowo zostaną wybudowane drogi dojazdowe, których łączna długość wyniesie ok. 2,8 km. Realizacja obejmuje również budowę mostu na Wisłoku. Inwestycja jest na etapie decyzji środowiskowych, planowane jest wykonanie projektu technicznego tego odcinka.
- Projekt ten jest częścią projektu budowy północnej obwodnicy miasta Krosna - nowego połączenia drogi krajowej nr 28 z drogą wojewódzką nr 991. Inwestycja ta była planowana od dawna i jest potrzeba jej realizacji. Ta droga poprawi dostępność komunikacyjną tej części miasta, umożliwi szybką i płynną komunikację, uaktywni tereny niezainwestowane, odciąży inne miejskie drogi od ruchu ciężarowego do Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów - wylicza Tomasz Soliński, zastępca prezydenta Krosna. - Ponadto ten projekt jako jedyny z innych branych pod uwagę do realizacji w trybie PPP spełniał kryteria naboru projektów organizowanego przez MRR.
Wszystkie zgłoszone do MRR projekty będą przeanalizowane pod kątem stopnia przygotowania inwestycji oraz zasadności realizacji w modelu PPP.
Spośród całej dziewiątki projektów wybrany zostanie jeden, który zostanie oceniony najwyżej, szanse jego realizacji w formule PPP będą największe. Będzie on potraktowany jako projekt pilotażowy w samorządowym sektorze drogowym.
- W przypadku tego projektu znacząca część zadań dotycząca przygotowania projektu i negocjacji z potencjalnymi partnerami prywatnymi będzie wykonywana przez doradców zapewnionych przez MRR - informuje Marcin Fronczak z Departamentu Wsparcia Projektów Partnerstwa Publiczno-Prywatnego Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Projekt ten będzie mógł się też ubiegać o dofinansowanie z Unii Europejskiej w ramach perspektywy finansowej na lata 2014-2020.
- Partnerstwo Publiczno-Prywatne to ciągle nowa forma realizacji projektów inwestycyjnych, mało w Polsce popularna i zbyt mało wspierana na poziomie centralnym, więc taka pomoc doradcza, analizy prawne, finansowe, techniczne to duże wsparcie - można je oszacować na 3-5 procent wartości inwestycji - podkreśla Tomasz Soliński.
Na podstawie wybranego, pilotażowego projektu MRR opracuje wzorcową dokumentację dla inwestycji drogowych realizowanych w modelu PPP.
- Pozostałe 8 projektów otrzyma indywidualny raport z oceny wraz z informacją na temat mocnych i słabych stron oraz rekomendacjami co należałoby poprawić, uzupełnić lub wykonać w zakresie dokumentacji projektowej - dodaje Marcin Fronczak.
- Nawet jeśli nam się nie uda pozyskać tego wsparcia doradczego, to w efekcie otrzymamy bezpłatną analizę projektu przeprowadzoną przez ekspertów ministerstwa, co tylko może nam pomóc w lepszym przygotowaniu inwestycji do realizacji - informuje Tomasz Soliński. Podkreśla, że droga do finału może być jeszcze długa, ale każdy etap przygotowawczy przyspiesza sprawę. - Im lepiej będziemy przygotowani od strony dokumentacyjnej, tym czas od ogłoszenia naboru na partnerów do momentu podpisania umowy będzie krótszy. Praktyka pokazuje, że etap ten trwa około roku.
- Jednym z trudniejszych do realizacji, ale również korzystniejszym pod względem finansowym modelem finansowania projektów PPP, jest model hybrydowy. Właśnie ten szczególnie rozpatrujemy. Stanowi on połączenie środków partnera prywatnego, dofinansowania unijnego oraz wkładu partnera publicznego. Tego typu projekty mają być szczególnie wspierane przez UE w nowej perspektywie finansowej - zdradza Soliński.
W ramach PPP miasto oferowałoby grunt pod realizację inwestycji, udostępnienie opracowanej dokumentacji oraz cykliczne opłaty za dostępność na rzecz partnera prywatnego. Od partnera oczekuje sfinansowania nakładów inwestycyjnych, wybudowania oraz zarządzania wybudowanymi drogami. Okres obowiązywania umowy partnerskiej ustala się na podstawie analiz ekonomiczno-finansowych i negocjacji - obecnie jest to minimum 15 lat. Po tym okresie infrastruktura przechodzi na własność miasta.
Północna obwodnica Krosna to nie jedyny projekt, którego realizacja rozważana jest w formule PPP. W ofercie miasta dla potencjalnych inwestorów są także pozostałe odcinki dróg obwodowych: południowej, wschodniej i zachodniej, połączenie komunikacyjne od ul. Czajkowskiego do ul. Niepodległości, ale też centrum sportowo-rekreacyjne przy ul. Bursaki oraz sala gimnastyczna przy II LO w Krośnie.
Nie jest jednak przesądzone, czy także i te inwestycje powstaną w trybie PPP. Bez względu na ostateczną formułę realizacji prace przygotowawcze posuwają się do przodu.
- Wszelkiego rodzaju opracowania analityczne na rzecz projektów inwestycyjnych pozwalają dokładniej oszacować koszty i ryzyka. Mając taką wiedzę, możemy rozważać model PPP, ale również w tym samym czasie szukać innych źródeł finansowania - twierdzi Tomasz Soliński. - Wiadomo, że w kolejnej perspektywie finansowej wnioski grantowe będą mogli składać tylko ci, którzy będą posiadać analizy pokazujące zasadność realizacji projektu. Nie będzie już projektów składanych jakby w ciemno. Beneficjent już przy składaniu wniosku będzie musiał wykazać świadomość ryzyka, które podejmuje, mieć dogłębne rozeznanie analityczne, bo dotąd wiele projektów było niewłaściwie przygotowanych, czego efektem były nieefektywnie wydane pieniądze, nie wspominając o korektach finansowych, jakie były nakładane na beneficjentów przez instytucje kontrolujące.