Budżet 2014: wyborczy czy inwestycyjny?
Portalu
Dochody budżetu dla Krosna na 2014 rok zaplanowane zostały w wysokości 277,2 mln zł. W tej kwocie mieszczą się dochody własne (110,2 mln zł), subwencje (87,2 mln zł), środki europejskie na zadania inwestycyjne i bieżące (w rekordowej wysokości 52 mln zł), dotacje celowe (27,7 mln zł).
Wydatki zaplanowano w wysokości 302,2 mln zł, z czego na realizację zadań inwestycyjnych - rekordową kwotę 104,6 mln zł (co stanowi 34,6% budżetu).
Tak jak w latach ubiegłych największe środki - aż 73,3 mln zł - zaplanowano na inwestycje w zakresie modernizacji i rozbudowy dróg z czego ponad 59 mln zł na rozbudowę tzw. obwodnicy.
Inwestycję tę rozpoczęto pod koniec 2013 roku, a zakończenie całego zakresu robót szacowanych na ponad 121 mln zł planowane jest w 2015 r. Prace obejmą przebudowę trzech skrzyżowań, budowę krótkiego odcinka drugiej nitki i wzmocnienie nawierzchni drogi w granicach miasta. To jednak nie wszystko, bo władze miasta chcą rozszerzyć zakres robót. - Początkiem roku zostanie ogłoszony drugi przetarg na realizację kolejnych odcinków przebudowy obwodnicy - zapowiedział Piotr Przytocki, prezydent Krosna. Chodzi o budowę dwóch bliźniaczych mostów na Lubatówce, przebudowę skrzyżowania Podkarpacka-Grodzka-Wyszyńskiego.
Prezydent zdradził też, że Krosno liczy na kolejne dotacje, które dopiero wpłyną do budżetu, pojawią się po stronie dochodów: - Już dziś możemy powiedzieć, że czekamy na decyzję o zwiększeniu dotacji na przebudowę obwodnicy w kwocie 16 mln zł. To kwota, która jeszcze zwiększa skalę inwestycji i pozwala nam zrealizować zadania, o których jeszcze rok temu nikt nawet nie śmiał marzyć. Walczymy o to, żeby poszerzyć zakres inwestycji do odcinka znacznie przekraczającego skrzyżowanie Żniwna - Polna - Bieszczadzka. To jest pięć minut, które rozstrzygną czy zrealizujemy tę inwestycję tu i teraz, czy będziemy o niej gadać przez najbliższe 10-15 lat.
Inne ważniejsze inwestycje drogowe:
• Rozbudowa ul. Zręcińskiej od ul. Lotników do granic miasta - 1,5 mln zł,
• Przebudowa ul. Moniuszki - 1,4 mln zł,
• Rozbudowa ul. Prusa - budowa chodnika - 1,5 mln zł,
• Rozbudowa ul. Wisze (projekt chodnika i ścieżki rowerowej) - 1,5 mln zł,
• Rozbudowa ul. Żwirki i Wigury - 1,5 mln zł,
• Rozbudowa ul. Reymonta - 1 mln zł,
• Rozbudowa ul. Pużaka w rejonie skrzyżowania z ul. Kletówka - 1 mln zł,
• Rozbudowa ul. Żniwnej - 1,5 mln zł.
Inne ważniejsze zadania inwestycyjne:
• modernizacja lotniska - I etap inwestycji zakończony zostanie w I półroczu 2014 r., trwają też prace zmierzające do ogłoszenia przetargu na kolejny etap robót budowlanych (na to zadanie finansowane w formie factoringu przewidziano 20 mln zł),
• Regionalne Centrum Edukacji Zawodowej i Nowoczesnych Technologii w Krośnie przy "Mechaniku" - projekt zakończony został w 2012 r. jednakże ma zostać rozszerzony na kwotę 8,5 mln zł (w tym dofinansowanie - 7,2 mln zł),
• Rozbudowa cmentarza komunalnego przy ul. Wyszyńskiego - 2,5 mln zł,
• Wykupy nieruchomości, w tym wypłata odszkodowań za grunty zajęte pod budowę i rozbudowę dróg (m.in. drogi krajowej nr 28 oraz drogi G) - 3 mln zł,
• Rewitalizacja Zespołu Staromiejskiego - przebudowa nawierzchni dróg i chodników oraz budowa oświetlenia: ul. Sienkiewicza, Spółdzielczej, Ordynackiej, K. Wielkiego i Franciszkańskiej wraz z budową parkingu - 1,5 mln zł,
• Budowa krytych kortów tenisowych - 1 mln zł,
• Budowa pawilonu żużlowo-tenisowego przy ul. Legionów - 1,7 mln zł.
Planowany dług miasta na koniec 2014 r. wyniesie 152,5 mln zł, co stanowić będzie 54,97% planowanych dochodów.
Przedstawiony przez prezydenta projekt budżetu na 2014 rok poparło 11 radnych Klubu Samorządowego i jedna radna PO. Przeciw było 6 radnych PiS oraz 1 z nowo powstałego Klubu Krośnieńskiego Forum Samorządowego (nowy klub liczy trzech radnych - byłych członków klubu PO, podczas głosowania nad budżetem dwoje było nieobecnych).
Paweł Krzanowski, przewodniczący Klubu PiS twierdzi, że jest to budżet wyborczy, nie popiera m.in. dotowania Centrum Dziedzictwa Szkła i finansowania modernizacji lotniska. - Dofinansowanie CDS w wysokości ponad 9,6 mln zł - to jest po to, aby poprawić bilans tej spółki, która nigdy się nie będzie bilansować, nie będzie zarabiała. Pozostałe rzeczy takie jak lotnisko - wobec utraty pieniędzy z UE nie widzimy zasadności inwestowania, nawet w formie factoringu, bo nie przedstawiony został nam żaden plan, który wskazywałby na to, że jest to zasadne - twierdzi Krzanowski.
- To są odosobnione głosy radnych, którzy przedstawiają swój punkt widzenia i takie mają prawo - do sprzeciwów wobec inwestycji lotniskowych odniósł się Piotr Przytocki. - My natomiast posiłkujemy się opracowaniami w postaci master planu dla lotniska i nie realizujemy zadań, o których głośno mówią populiści - o budowie lotniska komunikacyjnego. Realizujemy zadania, które wspierają rozwój gospodarczy miasta, szczególnie strefy inwestycyjnej zlokalizowanej wokół lotniska. Bez zagwarantowania środków budżetowych nie możemy ogłaszać przetargów.
W tegorocznym budżecie na kolejne etapy modernizacji lotniska przewidziano 20 mln zł. Prezydent mając na uwadze poprzedni przetarg, liczy jednak na spore oszczędności (na wykonanie I etapu prac zakładano 30 mln zł, a najkorzystniejsza oferta w przetargu opiewała na niespełna 10 mln złotych): - Korzystając z dobrej sytuacji cenowej na rynku budowlanym, chcemy realizować kolejne etapy modernizacji lotniska. Nie mam ochoty wydać 20 mln zł, chcę wydać znacznie niższą kwotę, ale to dopiero okaże się kiedy będziemy rozstrzygać poszczególne etapy.
Opozycja nie popiera też zadłużania miasta: - Dlaczego mamy wierzyć w te prognozy, które mówią o 152 mln zł. Nie wiemy czy nie będzie 180 mln długu. Nie wiemy jak to się będzie kreować, tym bardziej że podczas wszystkich sesji w bieżącym roku mieliśmy autopoprawki i ten budżet jest non stop zmieniany. Głosować nad budżetem w końcu roku, a potem go podczas roku budżetowego zmieniać na każdej sesji też uważamy za jakieś absurdalne - komentował Paweł Krzanowski.
Arkadiusz Opoń - przewodniczący Klubu Krośnieńskiego Forum Samorządowego: - Ja rok temu zapowiedziałem, że jeśli budżet będzie budżetem wyborczym, który nie gwarantuje stabilności budżetowej w najbliższych latach, gdzie zbliżamy się do 60 procent zadłużenia, to będziemy głosować w przyszłym roku przeciw.
Prezydent twierdzi natomiast, że zaproponowany przez niego budżet gwarantuje miastu rozwój: - Mówimy przede wszystkim o działaniach proinwestycyjnych. Poprzez stworzenie i wybudowanie infrastruktury tworzymy warunki do tworzenia nowych miejsc pracy, do tego, aby miasto sprawnie działało, realizowało swoje funkcje. Szereg inwestycji, poczynając od budowy dróg, modernizacji ciągów komunikacyjnych, tworzenia warunków do kształcenia dzieci i młodzieży w nowoczesnych laboratoriach, do zabezpieczenia opieki społecznej, opieki medycznej - to wszystko składa się na to czy miasto się rozwija. Krosno ma takie możliwości.
- Poziom limitu zadłużenia nie powoduje zagrożeń dla finansów miasta - zapewnia Marcin Połomski, skarbnik miasta. - Jak to do tej pory najczęściej bywało, prognozowane zadłużenie jeszcze nigdy nie było osiągnięte. Tak jak w poprzednich latach będą prowadzone działania, aby realny poziom zadłużenia ograniczyć zarówno poprzez zdobywanie dodatkowych środków, jak i oszczędności, w tym poprzetargowych. Natomiast nawet tak wysoki poziom zadłużenia jest poziomem bezpiecznym ponieważ generujemy wysoką nadwyżkę operacyjną.
Krosno corocznie generuje nadwyżkę operacyjną, przekraczającą kwotę 20 mln zł. Nadwyżka, czyli różnica między dochodami bieżącymi a wydatkami bieżącymi, jest jednym z najważniejszych wskaźników sytuacji finansowej samorządów. Zasada jest prosta: im wyższa nadwyżka, tym większe możliwości realizacji inwestycji (w tym tych współfinansowanych ze środków unijnych, do których wymagany jest wkład własny).
Znaczenie nadwyżki jeszcze bardziej wzrośnie w 2014 r., kiedy - zgodnie z wytycznymi byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego - wejdzie w życie nowy wskaźnik zadłużenia. Uzależni on możliwość zaciągania zobowiązań od poziomu nadwyżki.
- Dość powiedzieć, że dzięki nadwyżce operacyjnej jesteśmy w stanie w ciągu 6-7 lat ten dług w całości spłacić - dodaje skarbnik. - Krosno jest w czołówce miast na prawach powiatu jeśli chodzi o poziom nadwyżki operacyjnej. Dzięki temu możemy realizować nowe zadania inwestycyjne.