Na ostatniej sesji (27.02) krośnieńscy radni jednogłośnie przyjęli apel do zarządu województwa podkarpackiego, by ten podjął działania zmierzające do budowy łącznicy kolejowej pomiędzy linią nr 108 (Stróże-Krośnienko) a linią 106 (Rzeszów-Jasło) oraz wsparcie tej inwestycji ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020.
Temat znany jest co najmniej od siedmiu lat. Chodzi o budowę łącznicy kolejowej, która pozwoli na bezpośrednią podróż pociągiem z Krosna do Rzeszowa. Obecnie bowiem pociąg jedzie przez Jasło, przez co podróż wydłuża się do ponad dwóch godzin. Mało kto wybierze więc taką formę transportu do miasta oddalonego od Krosna o zaledwie 60 km. Rozwiązaniem jest łącznik, który pozwoli ominąć stację węzłową w Jaśle.
"Budowa łącznicy kolejowej umożliwi realizację bezpośredniego połączenia kolejowego z Krosna do Rzeszowa i skrócenie czasu przejazdu między tymi ośrodkami do około 60 minut, przez co transport kolejowy na tym odcinku stałby się konkurencyjny w stosunku do transportu drogowego. W wyniku tej inwestycji w znaczący sposób skróci się czas podróży pomiędzy Bieszczadami, Sanokiem, Krosnem a Rzeszowem, co wpłynie na pełniejsze wykorzystanie kolei przez mieszkańców, turystów a także przez przedsiębiorców do transportu towarowego." - czytamy w apelu.
Wstępną koncepcję przebiegu łącznicy od przystanku Krosno - Turaszówka do stacji Przybówka opracował zespół pod kierunkiem prof. Włodzimierza Czyczuły z Politechniki Krakowskiej. Współautorem jest Dariusz Niemczyk, projektant z Krosna.
Powstały trzy warianty przebiegu linii. Najdłuższy liczy około 12,4 km, najkrótszy 9,3 km. Istnieje jeszcze czwarty, alternatywny wariant - od przystanku Jedlicze-Męcinka do przystanku Szebnie. Jest jeszcze krótszy, ale wymaga budowy aż trzech mostów.
- Trzeba brać pod uwagę nie tylko kilometraż, ale przede wszystkim koszt budowy, później koszt eksploatacji i efekty jakie przedsięwzięcie ma przynieść w dłuższej perspektywie czasu - mówi Piotr Przytocki, prezydent Krosna.
Przeszkodą mogą być koszty, bo funkcjonują szacunki, które mówią, że budowa kilometra torów waha się od 5 do 15 milionów. - Jak się policzy 9 km razy 15 mln to jest ponad 135 mln zł, a w budżecie RPO na budowę linii kolejowej jest 200-300 mln zł. Tego typu argumenty powodują, że dyskusja o tej łącznicy jest oddalana w czasie. Dzisiaj chcemy zwrócić uwagę, że należy rzetelnie podejść do zagadnienia i przygotować profesjonalnie analizę funkcjonalno-ekonomiczną, która przedstawi faktyczny koszt budowy takiego połączenia. Najważniejsze jest, żeby przystąpić do dzieła, a nie zwlekać, przeanalizować proponowane warianty przebiegu i przygotować do realizacji jeden z nich - podkreśla prezydent Krosna.
Pomysłodawcy łącznicy podkreślają, że podróż koleją to komfort podróży i większe bezpieczeństwo. Dzięki niej na tory mogłyby powrócić także pociągi dalekobieżne w Bieszczady. Planowana linia to jednak nie tylko udogodnienie dla mieszkańców, ale też miejsca pracy dla kolejarzy. Wraz z likwidowanymi liniami etatów przecież ubywało.
Na inwestycji zależy nie tylko Krosnu. Popiera ją ponad 20 samorządowców. Po wielu latach zabiegów inwestycja jest na liście zadań do realizacji w Strategii Rozwoju Województwa - Podkarpackie 2020. - Jak mówi cały cywilizowany świat, linie kolejowe są najszybszym sposobem komunikowania i najtańszym. W Polsce nikt poważnie do tego problemu nie podszedł, dopiero Komisja Europejska zwróciła Polsce uwagę, że dla niej priorytetem jest budowa i modernizacja szlaków kolejowych - podkreśla Przytocki.
- Mamy deklarację marszałka województwa podkarpackiego pana Władysława Ortyla, że zarząd województwa popiera realizację tej inwestycji - mówi Piotr Babinetz, poseł PiS. Na razie jednak jest ona na liście rezerwowej Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na Lata 2014 - 2020. - Ale ważne, że jest - podkreśla Babinetz. Dodaje też, że przedsięwzięcie ma być ujęte w powstającym planie transportowym województwa.
Tomasz Leyko, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego potwierdza, że w sprawie łącznicy prowadzone są rozmowy z PKP PLK: - Kwestią do ustalenia jest jej przebieg. W kontekście nowej perspektywy finansowej, w zależności od podziału środków i oszczędności, planujemy remont na linii od Jasła do Zagórza oraz budowę wspomnianej łącznicy między liniami 106 i 108. Wiele w kwestii łącznika zależeć będzie również od współpracy z PLK.
(red.), fot. Damian Krzanowski