Żeby ułatwić sobie zrozumienie ostatnich zmian w organizacji ruchu na obszarze Rynku, pan Michał musiał sporządzić mapę (sporządził ją we wtorek, 28.04): na kartce papieru schematycznie zaznaczył przebieg ulic, a następnie chodził od jednej do drugiej sprawdzając jakie znaki drogowe stoją przy każdej. Znaki nanosił na kartkę papieru.
Potem przyniósł tę kartkę do redakcji i wskazał miejsca, których oznakowania nie potrafił zrozumieć. - Spójrzcie tu - pokazał na odcinek drogi w okolicach ul. Portiusa - w odległości 9 kroków od siebie stoją dwa różne znaki nakazu: najpierw jazdy prosto, a potem skrętu w lewo, w tymczasowy przejazd przez płytę Rynku utworzony z siatek.
- Swoją drogą, ruch tym przejazdem jest teraz dwukierunkowy, a jeszcze do niedawna był jednokierunkowy - dodał.
Opisał również jak przez krótką chwilę na skrzyżowaniu ul. Kazimierza Wielkiego, Szczepanika i Ordynackiej kilku kierowców złamało zakaz wjazdu w ul. Kazimierza Wielkiego. Zakaz, którego jeszcze dzień, może dwa wcześniej nie było.
Pan Michał poprosił o pomoc nie tylko w wyjaśnieniu tych zmian, ale także w opanowaniu ich pokłosia - chaosu na Rynku.
Nie przesadzał - na Rynku naprawdę panuje chaos: część kierowców zatrzymuje się na środku skrzyżowań przytłoczona zakazami i nakazami, a część po prostu je ignoruje i jedzie jak chce. Do niektórych znaków ktoś dokleił jakieś elementy zmieniające ich znaczenie. Nie wiadomo czy traktować je poważnie czy jako żart. O zmianach nikt nikogo nie informował: nic nie wie o nich Straż Miejska, nic nie wiedzą kierowcy, nic nie wie i redakcja.
Dodatkowo, sprawa nieco się skomplikowała, bo we wskazanym przez czytelnika miejscu, tym z dwoma nakazami oddalonymi od siebie o 9 kroków, nakaz pierwszy (jazdy prosto) został obrócony w kierunku elewacji kamienic. Czyżby przestał obowiązywać?
Nie, nie przestał. Znak został samozwańczo obrócony przez jednego z mieszkańców, który uznał, że podwójny nakaz jest bez sensu, bo w konsekwencji i tak trzeba skręcić w lewo. Mimo że ów mieszkaniec nie zmienił zdania, znak odwrócił przy nas do pozycji wyjściowej, więc ponownie mamy do czynienia z dwoma nakazami.
Chwilę później ktoś odwrócił jednak nakaz jazdy w lewo. Pytamy mieszkańca czy to on. - Tym razem to nie ja - zarzeka się.
O zmiany w organizacji ruchu i o obracające się znaki nakazu pytamy w urzędzie. Podczas pierwszej rozmowy dowiadujemy się, że nakazem pierwszym - jazdy prosto - Miasto chciało uniemożliwić parkowanie na płycie Rynku, a skręcić w lewo, zgodnie z nakazem drugim, rzeczywiście trzeba. Tam można się spotkać z samochodem jadącym z przeciwnego kierunku, który odbywa się od ul. Piłsudskiego. I można mieć problem, bo korytarz jest za ciasny na dwa auta. Zastanawiano się nad montażem znaków pierwszeństwa na zwężonym odcinku drogi, ale ostatecznie stwierdzono, że można też poszerzyć korytarz.
O zakazie wjazdu w ul. Kazimierza Wielkiego od strony ul. Szczepanika oraz o obróconym znaku nakazu jazdy w lewo wiadomo z kolei urzędnikom niewiele, a ściślej mówiąc, nic im o nich nie wiadomo. Ale postarają się dowiedzieć.
Po chwili już wiedzą: znak nakazu jazdy w lewo powinien być obrócony, bo nakaz już nie obowiązuje. Obowiązuje ten pierwszy. Z ul. Portiusa należy więc jechać prosto, w ul. Kazimierza Wielkiego. Z przeciwka nic jechać nie powinno, ponieważ od strony ul. Szczepanika rzeczywiście jest zakaz wjazdu. Korytarza z siatek nie trzeba więc poszerzać, bo ruch jest w nim jednak jednokierunkowy (od strony ul. Piłsudskiego).
Poza tym, w ostatnim czasie odwrócono także kierunek ruchu na ul. Spółdzielczej i obecnie można w nią wjechać od ul. Sienkiewicza.
Dla pewności prosimy jeszcze raz o potwierdzenie co i dlaczego w organizacji ruchu na Rynku zmieniono. - Organizacja ruchu na ul. Kazimierza Wielkiego wraca do docelowej, stałej organizacji ruchu. Przejazd wygrodzoną częścią Rynku (pomiędzy siatkami) zabezpiecza dojazd do ul. Zjazdowej i Kazimierza Wielkiego od ul. Pawła z Krosna. Wyjazd z tych ulic odbywa się ulicą Kazimierza Wielkiego jako ulicą jednokierunkową do ulicy Ordynackiej. Po zakończeniu robót na ul. Zjazdowej ruch zostanie przywrócony według stałej organizacji: ul. Zjazdowa będzie jednokierunkową w kierunku Rynku i ul. Kazimierza Wielkiego, która również jest jednokierunkową do ul. Ordynackiej. Natomiast przejazd przez Rynek (płytą Rynku) pomiędzy siatkami zostanie zlikwidowany. Po dopuszczeniu ruchu ul. Sienkiewicza również przywrócono stałą organizację ruchu na ul. Spółdzielczej, tj. odwrócono kierunek ruchu - potwierdza ostatecznie Joanna Sowa, rzecznik Urzędu Miasta.
Spróbujmy wyjaśnić jeszcze raz: jeśli chcemy dojechać do ul. Kazimierza Wielkiego lub ul. Portiusa, powinniśmy na rondzie Solidarności skręcić w ul. Piłsudskiego, potem w lewo - w ul. Słowackiego i w prawo - w ul. Pawła z Krosna. Z Pawła z Krosna skręcamy w lewo, dojeżdżamy do płyty rynku i jedziemy tymczasowym przejazdem ogrodzonym siatkami. Do Kazimierza Wielkiego skręcamy w lewo, a do Portiusa w prawo.
Aby wyjechać z ul. Portiusa, jedziemy prosto do ul. Kazimierza Wielkiego, następnie skręcamy w lewo w ul. Ordynacką, a na jej końcu w prawo.