Alberto ''Beto'' Perez - zapamiętajcie dobrze to nazwisko. To tancerz i choreograf pochodzenia kolumbijskiego, to temu człowiekowi - a raczej jego kłopotom z pamięcią - zawdzięczamy Zumbę.
Pewnego dnia, będąc instruktorem aerobiku zapomniał na zajęcia płyt z muzyką. Znalazła się jedynie kaseta z latynoskimi rytmami. Alberto postanowił ją wykorzystać i zajęcia przeprowadzić improwizując. Połączenie tańca z fitnessem okazało się strzałem w dziesiątkę, sukces tych zajęć przesądził o dalszej karierze tancerza. Dziś Zumbę tańczy się już w 185 krajach świata.
- Zumba jest to niesamowite połączenie tańca i fitnessu w gorących latynoskich rytmach. Proste kroki taneczne, fantastyczna choreografia i porywająca muzyka sprawiają, że Zumba jest łatwa i przyjemna dla wszystkich. Cały świat oszalał na punkcie Zumby, Podkarpacie też - mówi Paulina Fałat-Kosiek z Fitness Style.
30 maja w Krośnie organizuje Podkarpacki Maraton Zumby. Będzie to już szósty maraton na Podkarpaciu, drugi w Krośnie. W skrócie to: trzy godziny tańca - bez przerwy, kilkadziesiąt piosenek, ośmiu instruktorów zmieniających się po każdym utworze. Fitnessowo-taneczne szaleństwo rozpocznie się o godz. 16:00.
Kto może przyjść? - Każdy, niezależnie od wieku i umiejętności. Każdy zna swoje ciało, wie jakie ma ograniczenia, może dozować intensywność wysiłku. Nie uczymy się układu, od razu tańczymy z instruktorem do piosenki, ale kroki są bardzo proste, każdy szybko się nauczy. Rok temu były osoby, które na maratonie po raz pierwszy zetknęły się z Zumbą i sobie poradziły. Muzyka jest gorąca, bardzo energiczna. Spalamy dużo kalorii, dobrze się przy tym bawimy.
Na scenie zawsze jest instruktor prowadzący, ale towarzyszą mu inni. Na pocieszenie dodamy - oni też nie znają prezentowanego układu. Po prostu obserwują prowadzącego i tańczą.
Prowadzący to znani w fitnessowym świecie na Podkarpaciu instruktorzy. Wszyscy to licencjonowani instruktorzy Zumby: Gabriela Michalska i Katarzyna Przepiórka-Caputa z Jasła, Edyta Zakrzewska z Sanoka, Paulina Korga z Dębicy, Marzena Szmyd z Dukli, Joanna Guzik z Warszawy i Paulina Fałat-Kosiek z Krosna. Jest też mężczyzna - Arkadiusz Duda ze Stalowej Woli. Rodzynek w kobiecym gronie.
Dlaczego warto Zumbę tańczyć? - To jest chyba najłatwiejsza forma fitnessu - twierdzą instruktorzy. Ale dodają: nie jest to tylko zabawa, bo przy okazji wzmacniamy cały organizm: - W choreografii przemycone są elementy fitnessu, my instruktorzy wiemy, gdzie one są, specjalnie je tam umieszczamy. Są ćwiczenia na ręce, na nogi, ale nie ma monotonnych powtórzeń. Zawsze radzimy: jak tańczycie, to napnijcie mięśnie, jak jest ruch rąk, to mają być napięte, a nie gałązki, bo potem każdy oczekuje efektów, a ich nie ma. Trzeba mieć napięte mięśnie, czuć, że to ciało pracuje. Przy Zumbie naprawdę można wzmocnić organizm, mięśnie, a przy tym świetnie się bawić.
Maraton to wyjątkowe wydarzenie. Kto nie chce od razu tak dużej dawki Zumby, może ją sobie dozować np. dwa razy w tygodniu po godzinie. W Krośnie "pozumbować" na co dzień można m.in. w I LO w Koperniku czy w hali MOSiR.
- Często słyszę: "Nie przyjdę, bo się będą śmiać". Nikt się nie będzie śmiał, bo nie ma na to czasu. Każdy jest zajęty sobą. Jak ktoś przychodzi nowy, to zawsze powtarzam: "Proszę się nie przejmować, że jak ja idę w prawo, to pani w lewo. To jest najmniej istotne. Ważne, żeby się spocić, pobawić i wyjść naładowanym pozytywną energią" - zachęca Paulina Fałat-Kosiek.
Udział w maratonie kosztuje 30 zł (zgłoszenie w dniu imprezy 35 zł). Szczegóły na facebook.com/FitnessStyleKrosno.