Choć to nie ulica w centrum miasta, o potrzebie jej przebudowy było dosyć głośno. Zwykle dziurawa, bez chodników, ze skomplikowanym układem. Ruch wcale na niej nie mały, bo w ostatnich latach powstało kilka nowych bloków, a w pobliżu znajdują się zakłady pracy. Podczas każdego majowego weekendu osiedle to przeżywa prawdziwą gehennę. Nie łatwo było też, gdy raz po raz do hurtowni spożywczej kursowały tiry. Gdy jej nie ma, jest już spokojniej.
Teraz przebudowa ul. Żwirki i Wigury dojdzie do skutku. Po kilku miesiącach utrudnień i chaosu ma być komfortowo. Zaczęto od wycinki kolidujących z nowymi rozwiązaniami drzew i rozbiórki budynków na byłym policyjnym parkingu - ten od wielu miesięcy już nie działa. Samochody trafiły na nowy plac, przy komendzie policji.
Co kryje się pod pojęciem przebudowa? Największe nowości dotyczą układu komunikacyjnego. W miejscu parkingu powstanie czterowlotowe rondo - połączy ul. Żwirki i Wigury z ul. Składową. Dodatkowy wylot zostanie skierowany w stronę osiedla Traugutta (do momentu wbudowania planowanego łącznika z "Guzikówką" pozostanie ślepą ulicą).
Zakres prac drogowych obejmuje także wymianę podbudowy istniejącej ulicy Żwirki i Wigury, ułożenie nowej nawierzchni. Ulica zostanie przebudowana na około kilometrowym odcinku. Będzie mieć szerokość 7 metrów. Będą chodniki z kostki i asfaltowe ścieżki rowerowe. Drogowcy zajmą się również drogami dojazdowymi i wewnętrznymi, przybędzie parkingów. Przebudowane zostaną ponadto urządzenia służące odwodnieniu drogi, podziemne sieci oraz oświetlenie uliczne.
Dodatkowo wyremontowana będzie także ulica Składowa. Na 180-metrowym odcinku położony zostanie nowy asfalt, a na chodnikach pojawi się kostka brukowa.
Szacuje się, że roboty pochłoną około 4 mln zł. Tylko połowa pójdzie z miejskiej kasy. Reszta to dofinansowanie z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.
Prace mają potrwać do października 2015.