ARCHIWUM 1999-2017

Dyktando postrachem małe i wielkie litery

Zasada konkursu była prosta: należało tak napisać dyktando, aby nie zrobić błędu. Bezbłędnej pracy nie oddała żadna z osób, które w czwartek i w piątek (11-12.06) walczyły o tytuł "Krośnieńskiego Mistrza Ortografii". Najwięcej problemów sprawiła uczestnikom pisownia małych i wielkich liter.
Redakcja Portalu
Ponad 120 osób sprawdziło swoją ortograficzną wiedzę podczas czwartego krośnieńskiego dyktanda

Krośnieńskie dyktando organizowane jest od czterech lat. Jego celem jest popularyzacja zasad poprawnej polszczyzny wśród mieszkańców Krosna i powiatu krośnieńskiego. Przede wszystkim ma ono jednak stanowić formę zabawy z ortografią.

Konkurs towarzyszy Dniom Krosna, a nagrodą w nim jest tytuł "Krośnieńskiego Mistrza Ortografii", przyznawany w czterech kategoriach wiekowych. W tym roku walczyło o niego ponad 120 osób. W czwartek (11.06) dyktando napisali uczniowie podstawówek i gimnazjów, a dzień później błędów starali się uniknąć uczniowie szkół ponadgimnazjalnych oraz dorośli.

Autorem obydwu tekstów był poeta i prozaik Jan Tulik, który ortograficzne i interpunkcyjne pułapki zastawił w każdym zdaniu historii opowiadających o przeszłości i zabytkach Krosna.

W czwartek (11.06) dyktando napisały dzieci z podstawówek i młodzież gimnazjalna

"Żenujące! - przemyśliwała Marzena, która od pół godziny nie skleciła pożądanego zdania. Miała za zadanie skompilować fantastyczno-sensacyjną opowieść, z uwzględnieniem lokalnych atrakcji. Herbata znów wystygła, autorka chyba się zdrzemnęła. Wtem usłyszała jakieś brzęczenie, spod powiek dostrzegła dziwne iskrzenie. Naraz ocucił ją porażający huk" - tak brzmiał początek dyktanda, z którym zmierzyło się ponad 80 uczniów podstawówek i gimnazjów.

40 osób z piątkowej grupy usłyszało natomiast na wstępie takie zdania: "Przewodniczka przemówiła do rozwrzeszczanej gromadki, chcąc przekrzyczeć harmider. Jęła mówić o cennych zabytkach małego Krakowa na Podkarpaciu. Ósmy wiek sobie liczy lokacja Krosna. Przestrzeń wokół tworzy prostokątny rynek. Północna pierzeja przysłania widok na rezerwat Prządki i zamek Kamieniec w Odrzykoniu. Przekątną rynku spinają wieże kościoła farnego i kapucynów".

W piątek (12.06) do dyktanda przystąpiła młodzież ponadgimnazjalna oraz dorośli

Jednym z uczestników konkursu był Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Mistrz Mowy Polskiej 2014. - Na szczęście Mistrz Mowy Polskiej nie musi być mistrzem ortografii - żartował przed piątkowym dyktandem. - Od dawna chciałem wziąć udział w dyktandzie, ale nie po to, aby wygrać, lecz aby zobaczyć jak wygląda konkurs i nacieszyć się, że jestem wśród porządnych ludzi. Ucieszę się jeśli wygrają młode osoby. To będzie dla mnie ogromna satysfakcja - dodał.

Po około 40 minutach powiedział z kolei: - Naprawdę trudno powiedzieć jak mi poszło. Największy problem miałem z tym, aby nadążyć za tempem dyktowania, ponieważ wyraźnie wyszedłem z wprawy w pisaniu i obawiam się, że moje pismo może być nieczytelne. Poza tym to było bardzo fajne doświadczenie.

Dyktando tradycyjnie odbyło się w Krośnieńskiej Bibliotece Publicznej

- Pan Edward to pierwsza znana osoba, która zdecydowała się wziąć udział w dyktandzie - cieszyła się Monika Machowicz z Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej. - Dotąd nie udało nam się namówić żadnego z prezydentów ani nikogo z Rady Miasta, a szkoda, bo dyktando można napisać dla sprawdzenia samego siebie i jeśli ktoś czuje, że poszło mu kiepsko, to wcale nie musi oddawać pracy - żałowała.

Okazało się, że nikt nie zdołał napisać dyktanda bezbłędnie. A co sprawiło jego uczestnikom najwięcej problemów? - Przede wszystkim pisownia małych i wielkich liter. Poza tym dużo błędów popełniono w pisowni takich wyrazów jak mereżka, mełła, chalcedon czy Pik-Mirandola - twierdzi Monika Machowicz.

Żadnej osobie nie udało się napisać dyktanda bezbłędnie

Wyniki konkursu ogłoszono w niedzielę (14.06) na rynku.

W kategorii szkół podstawowych (klasy V-VI) tytuł "Krośnieńskiego Mistrza Ortografii 2015" otrzymała Adrianna Ordyna ze Szkoły Podstawowej w Jedliczu (4 błędy), natomiast wyróżnienia zdobyli: Anna Kościółek ze Szkoły Podstawowej nr 6 w Krośnie i Szymon Tomkiewicz ze Szkoły Podstawowej w Jedliczu.

Wśród uczniów gimnazjów najlepiej z dyktandem poradziła sobie Karolina Kościółek z Gimnazjum nr 4 w Krośnie (3 błędy). Wyróżnienia otrzymały: Aleksandra Korus z Katolickiego Gimnazjum w Krośnie oraz Daria Nowak z Gimnazjum Dwujęzycznego w Krośnie.

Obydwa teksty opowiadały o Krośnie - o historii i zabytkach miasta

10 błędów zrobił Szymon Fugas, uczeń I LO w Krośnie, który wygrał w kategorii uczniów szkół ponadgimnazjalnych, studentów i osób do 25 roku życia. Wyróżnienia przyznano Katarzynie Kwiatkowskiej z II LO w Krośnie oraz Kamilowi Gmiterkowi z I LO w Krośnie.

W ostatniej kategorii - dorośli mieszkańcy miasta i powiatu (grupa 25+) - zwyciężyła Elżbieta Pikul (9 błędów), a wyróżnienia zdobyli Edward Marszałek i Piotr Kucharski.

Tekst dyktanda dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych i osób dorosłych:
(DI), fot. (KBP, filer)