ARCHIWUM 1999-2017

Nie segregujesz śmieci? Zapłacisz więcej za ich odbiór

We wtorek (30.06) radni zdecydowali o podniesieniu opłaty za odbiór śmieci zmieszanych. Podwyżka ma skłonić do segregacji odpadów tych mieszkańców, którzy jeszcze tego nie robią. Cena odbioru śmieci segregowanych pozostała bez zmian.
Redakcja Portalu
Od 1 września mieszkańcy, którzy nie segregują śmieci, zapłacą więcej za ich odbiór

Miesięczne stawki na mieszkańca za gospodarowanie odpadami komunalnymi wynoszą obecnie: 9 zł dla odpadów segregowanych oraz 13,50 zł dla odpadów zmieszanych.

We wtorek (30.06) radni zdecydowali o zmianie jednej z tych stawek. Od 1 września br. opłata za odbiór śmieci zmieszanych wzrośnie o 4,50 zł i wynosić będzie 18 zł za osobę za miesiąc. Cena odbioru odpadów segregowanych pozostanie bez zmian.

Przy ustaleniu nowych stawek kierowano się odwrotnym niż dotychczas podejściem, które wynika z nowelizacji ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach: - Podstawową stawką była dotąd stawka za odpady niepoddane segregacji. W przypadku selektywnego zbierania miała być ustalona niższa stawka opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Ustawa nowelizująca przyjmuje, że stawką wzorcową jest stawka opłaty za odpady zbierane w sposób selektywny. W przypadku, gdy odpady nie są zbierane w taki sposób, stosowana jest wyższa "sankcyjna" stawka opłaty - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Wg nowych stawek 4-osobowa rodzina zapłaci za odbiór śmieci zmieszanych 72 zł miesięcznie - dwa razy więcej niż tak samo liczna rodzina, która segreguje śmieci

Wyższa opłata za odbiór odpadów zmieszanych zmobilizować ma do segregacji śmieci tych mieszkańców, którzy jeszcze tego nie robią. Według deklaracji śmieciowych jest ich 2830. - Aktualnie różnica w stawkach między opłatami za gospodarowanie odpadami komunalnymi segregowanymi i niesegregowanymi wynosi zaledwie 4,50 zł. Tak mała różnica nie jest bodźcem, który mógłby oddziaływać na mieszkańców i zachęcić ich do segregacji odpadów komunalnych - uzasadniono.

Głosowanie poprzedziła niemal godzinna dyskusja, podczas której prezydent Krosna Piotr Przytocki tłumaczył, skąd konieczność zwiększenia opłaty: - Zgodnie z zapisami ustawy nowelizującej oraz rozporządzeniem Ministra Środowiska, każda gmina ma obowiązek osiągnięcia do 31 grudnia 2020 r. odpowiednich poziomów recyklingu. Niewywiązanie się z tego obowiązku skutkować będzie karami finansowymi. To z kolei przełożyć się może na wzrost opłat za odbiór odpadów, dlatego tak ważne jest zwiększenie skuteczności odzysku u źródła, czyli u mieszkańców. Jeśli nie podejmiemy działań restrykcyjnych wobec osób, które uchylają się od segregacji, ten problem nie zniknie.

Prezydent zapewnił przy tym, że osoby, które np. ze względów zdrowotnych lub zaawansowanego wieku nie są w stanie segregować śmieci, mogą skierować do Urzędu Miasta odpowiednią prośbę o odstąpienie od naliczania dodatkowych opłat.

Uchwałę przegłosowano 14 głosami "za". Dwóch radnych było przeciw podwyżce (Sławomir Bęben i Janusz Hejnar), a 3 wstrzymało się od głosu

W czasie dyskusji radni zwracali uwagę na konieczność zwiększenia skuteczności weryfikacji danych zawartych w deklaracjach śmieciowych oraz rzetelności segregacji przez osoby, które się na nią zdecydowały. Podkreślali, że o ile mieszkańcy Krosna wywiązują się z obowiązku selektywnej zbiórki bez większych zastrzeżeń, tak jakość śmieci segregowanych docierających do Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów z innych gmin pozostawia wiele do życzenia.

Debatę podsumował przewodniczący Rady Miasta Krosna Zbigniew Kubit: - Uchwała tak naprawdę dotyczy około 7% mieszkańców Krosna, którzy nadal nie segregują śmieci. Nowe przepisy dają im wybór: jeśli zdecydują się na segregację, a mogą to zrobić w każdej chwili, wówczas zapłacą za odbiór odpadów o 4,50 zł mniej.

(DI), fot. Damian Krzanowski