ARCHIWUM 1999-2017

Uwaga na czad. Aż 10 interwencji

W pierwszych dniach nowego roku strażacy aż 10 razy wyjeżdżali pomagać osobom zagrożonym zatruciem tlenkiem węgla. Większość z tych zdarzeń miała miejsce w Krośnie. Na szczęście obyło się bez ofiar, ale do szpitala przewiezionych zostało 7 osób, w tym dwoje dzieci.
Redakcja Portalu
Montujmy czujniki tlenku węgla. Ostrzegą nas o niebezpieczeństwie

Już 1 stycznia 2016 służby ratownicze zostały wezwane do jednego z domów wielorodzinnych w Krośnie, gdzie doszło do zasłabnięcia podczas kąpieli. Na szczęście ratunek przyszedł na czas, pogotowie udzieliło wtedy pomocy 23-letniej kobiecie.

Kolejne dni przyniosły następne wydarzenia. W okresie od 4 do 6 stycznia doszło do aż 9 wypadków z czadem w roli głównej. Aż 8 z nich miało miejsce w Krośnie, jedno niedaleko, bo w Krościenku Wyżnym.

- Wszystkie te zdarzenia miały miejsce w łazienkach, gdzie znajdował się piec gazowy, jedno czy dwufunkcyjny - mówi bryg. Mariusz Kozak, naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KM PSP w Krośnie. - Były też przypadki, iż w wyniku cofania się spalin z przewodów dochodziło do przedostawania się zanieczyszczeń z sąsiednich mieszkań - dodaje.

Na szczęście nie było ofiar, ale do szpitala trafiło aż 7 osób, w tym 2 dzieci.

- Pozytywnym jest fakt, iż w tych 10 zdarzeniach w 4 mieszkaniach były już zamontowane czujniki tlenku węgla i to one ostrzegły mieszkańców o grożącym niebezpieczeństwie - zauważa Mariusz Kozak. - W kilku przypadkach również czujność współmieszkańców zapobiegła tragedii.

Strażacy przypominają, że w pomieszczeniach, gdzie funkcjonują urządzenia, w których odbywa się proces spalania, musi być zapewniony dopływ świeżego powietrza oraz wypływ spalin z tych urządzeń na zewnątrz. Pamiętajmy też o tym, że mieszkając w blokach można być zatrutym również od urządzeń sąsiadów, dlatego też trzeba zadbać o to, aby w naszych przewodach zapewniony był prawidłowy ciąg.

W zawiązku z ulatniającym się tlenkiem węgla strażacy interweniowali aż 10 razy

- W momencie, gdy nastąpi ekspozycja na tlenek węgla od razu musimy wyłączyć urządzenie, ewakuować się do innych pomieszczeń i przewietrzyć całe mieszkanie. W razie potrzeby wzywamy również pogotowie ratunkowe - radzi bryg. Mariusz Kozak.

W pierwszych dniach nowego roku strażacy wzywani byli też do kilku pożarów sadzy w kominach. Na szczęście w każdym przypadku zagrożenie zostało w porę zauważone. - W jednym przypadku komin był tak zapchany sadzą, że trzeba było go przepychać przy pomocy naprędce przygotowanych elementów stalowych, a dopiero potem można było wyczyścić przewód z tlącej się sadzy. W jednym też przypadku komin bardzo poważnie popękał - informuje naczelnik.

Pamiętajmy, że sprawdzania stanu technicznego przewodów kominowych oraz instalacji gazowej to obowiązek właściciela. Takiego przeglądu trzeba dokonać przynajmniej raz w roku.

(psp) fot. Damian Krzanowski