- Długo czekaliśmy na te latarnie – pisze mieszkanka ul. Jasnej w Turaszówce. - Na szczęście w ostatnim czasie połatano tam trochę dziury, bo wcześniej można sobie było po ciemku nogi połamać. A ulicą spaceruje dużo osób. Sporo rowerzystów jeździ też tędy w kierunku ul. Odrzykońskiej.
- Latarnie zamontowano w marcu, jednak do tej pory żadna z nich jeszcze nie zaświeciła – dziwi się czytelniczka. - Po prostu tak sobie stoją. Czy coś przeoczono?
Jak informuje magistrat, odbiór techniczny oświetlenia na ul. Jasnej – 18 nowoczesnych, energooszczędnych opraw ledowych, kosztujących niespełna 140 tys. zł – odbył się 10 kwietnia. - W tej chwili trwają niezbędne formalności związane z podpisaniem umowy na sprzedaż energii elektrycznej z ENERGA Gdańsk. Dokumenty są złożone i czekamy na odpowiedź – tłumaczy Joanna Sowa, rzecznik magistratu, dodając, że dokonanie tych formalności było możliwe wyłącznie po bezusterkowym odbiorze latarni, a uruchomienie lamp nastąpi w maju lub czerwcu br.
- Trochę to śmieszne, że Miasto stawia latarnie, a potem przez kilka miesięcy nie może ich uruchomić – dziwi się ponownie mieszkanka ul. Jasnej.
Jej ulica to nie jedyna część miasta, w której w tym roku pojawi się nowe oświetlenie. Latarnie rozświetlić mają także ulice Drzymały, Decowskiego, Prządki, Długą, Goszczyńskiego i Popiełuszki.