NAZWY

Ulica Wójtowicza. Społecznik z Turaszówki doczekał się uczczenia

Był społecznikiem, człowiekiem inicjatywy, osobą wybitnie zasłużoną dla Turaszówki. Jednej z ulic w tej części miasta nadano imię Franciszka Wójtowicza. To dzięki niemu powstała m.in. szkoła „Elektryk”.
Adrian Krzanowski
Przy nowej ulicy znajduje się zakład produkcyjny firmy TMS & TK-Royal - producenta szpul
Damian Krzanowski

Franciszek Wójtowicz urodził się w 1902 roku w Ustrobnej. Po ukończeniu szkoły podstawowej, w wieku 14 lat podjął pracę, by zarobić na swoje utrzymanie oraz czesne w Szkole Realnej. Pod koniec lat trzydziestych XX wieku podjął inicjatywę społeczną i w Kuratorium Lwowskim starał się o rozbudowę Szkoły Powszechnej w Turaszówce, która wówczas była osobną wsią.

Aktualizacja: fotografia z 1978 roku, pochodzi z kroniki Miasta, pisaliśmy o niej w 2024 roku - tutaj
archiwalna kronika miasta

Zaledwie 5 lat po zakończeniu II wojny światowej powstał w Turaszówce dom kultury - Dom Robotniczy. Komitet Opiekuńczy, któremu przewodniczył Franciszek Wójtowicz, podjął inicjatywę zorganizowania w nim szkoły elektrycznej dla młodzieży.

Na razie ul. Wójtowicza jest drogą szutrową
damian krzanowski

Powstała Zasadnicza Szkoła Elektryczna Centralnego Urzędu Szkolenia Zawodowego w Turaszówce, która obecnie stanowi Zespół Szkół Elektrycznych i Ogólnokształcących w Krośnie. Dzięki staraniom Franciszka Wójtowicza powstały m.in.: internat, główny budynek szkoły, warsztaty szkolne, sala gimnastyczna, dom nauczyciela oraz kryta pływalnia.

Miał również duży wpływ na powstanie obecnego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. Bema.

Franciszek Wójtowicz ze względu na to, że przewodniczył organizacji wielu inicjatyw, nazywany był „Społecznym Prezesem”. Uhonorowany został kilkoma tytułami i odznaczeniami, m.in.: zasłużony dla województwa rzeszowskiego, zasłużony dla województwa krośnieńskiego, medalem Komisji Edukacji Narodowej, złotą odznaką Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wpisany jest również do „Księgi Zasłużonych dla Miasta Krosna”.

Zmarł 22 lutego 1990 roku. 

Ulica Wójtowicza łączy się z ulicą Odrzykońską
damian krzanowski

Radni na sesji w poniedziałek (29.09) jednogłośnie poparli inicjatywę, by jedną z ulic nazwać jego imieniem. - Chciałabym, żeby dewiza życiowa Franciszka Wójtowicza, którą było motto "Tyle jesteś wart, ile możesz zrobić dla drugiego człowieka" przyświecała każdemu z nas – skomentowała Anna Dubiel, przewodnicząca Komisji Kultury, Sportu i Turystyki.

Władze miasta nie zawsze były mu przychylne

Rada Dzielnicy Turaszówka chciała uczcić Franciszka Wójtowicza już w 1999 roku. Pod wnioskiem o nadanie imienia jednej z tamtejszych szkół zebrano kilkadziesiąt podpisów mieszkańców dzielnicy oraz poparcie różnych instytucji.

„Myślimy, że nie wolno zapominać o Człowieku, który tyle myśli i wszelkiego zaangażowania poświęcił dla ogólnego dobra. Praca Franciszka Wójtowicza i Jego współpracowników przyczyniła się do ogólnego rozwoju Dzielnicy, stworzenia wielu miejsc pracy oraz możliwości kształcenia się i zdobywania zawodu dla tysięcy młodzieży. Myślimy, że nie wolno zapominać o takich ludziach i ich czynach, mając na uwadze przykład dla młodego pokolenia i przyszłości” – pisano we wniosku do władz miasta.

Jednak ówczesny prezydent miasta Roman Zimka odpisał Przewodniczącemu Dzielnicy Turaszówka Ryszardowi Jaworskiemu: „Zarząd Miasta Krosna na posiedzeniu w dniu 14 lipca 1999 r. zajął negatywne stanowisko w przedmiotowej sprawie, wskazując, że osoba śp. Franciszka Wójtowicza jest zbyt mało znana szerszemu ogółowi społeczeństwa, aby zachodziła potrzeba uczczenia jego pamięci w proponowany przez Zarząd Dzielnicy Turaszówka sposób”.

Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej krytykowali stanowczo tę decyzję: „Pismo Pana Prezydenta Krosna jest przejawem złośliwości i braku elementarnej wiedzy o życiu i pracy ś.p. Franciszka Wójtowicza (…). Stwierdzamy, kolejny raz, iż ludzie z kręgów prawicy nie dorośli do pełnienia funkcji we współczesnej, demokratycznej i samorządowej rzeczywistości.” Autor niniejszego artykułu komentował wówczas to zdarzenie: „Panie Prezydencie! Czas podać się do dymisji!”.

Pisaliśmy o tym w Krosno-Telegraf – serwisie internetowym, który był zaczątkiem portalu – pełna treść artykułu z października 1999 roku.

ŹRÓDŁO INFORMACJI