Kilkudziesięciu posłów Platformy Obywatelskiej przybyło w środę do województwa podkarpackiego. Poselskie "trójki” na czele z partyjnymi liderami rozjechały się do każdego powiatu regionu. W Rzeszowie obecny był Grzegorz Schetyna, w Brzozowie Bartosz Arłukowicz, w Dębicy Borys Budka itd. Również do Krosna przybyła delegacja posłów z PO: Maria Janyska, która w gabinecie cieni pełni funkcje ministra ds. gospodarki, dr Mariusz Witczak - w gabinecie cieni szef gabinetu prezesa rady ministrów oraz krośnieńska posłanka Joanna Frydrych.
- Cykl naszych spotkań odbywa się pod hasłem "Porozmawiajmy o Polsce". I dzisiaj rozmawiamy o Polsce, o Podkarpaciu i o Krośnie – otworzyła spotkanie Joanna Frydrych. Do sali konferencyjnej hotelu Nafta parlamentarzystów PO przyszło posłuchać kilkadziesiąt osób.
- Mamy świadomość, że jakiś czas temu przegraliśmy wybory i to się nie stało bez powodu. Było wiele błędów, m.in. za mało rozmawialiśmy w terenie, w sposób bezpośredni z wyborcami. Musimy wiele rzeczy odpracować – przyznał Mariusz Witczak.
Poseł PO mówił o niszczycielskich działaniach Prawa i Sprawiedliwości wobec państwa. Zwrócił uwagę na paraliż Trybunału Konstytucyjnego. - Nie trzeba tu wielkich analiz politycznych. PiS od początku wiedział, że będzie uchwalał ustawy, które nie są konstytucyjne. Jeżeli chce się rządzić po pisowsku, to – na przykład - trzeba mieć służby specjalne, które w sposób nieograniczony będą wykorzystywane przeciwko opozycji czy obywatelom, którzy są niepokorni.
Mariusz Witczak nawiązał do osoby Stanisława Piotrowicza, posła PiS z Krosna. - Wiem, że jesteście dumnymi mieszkańcami Krosna i chcecie, by mówić o rzeczach pozytywnych, ale on stał się egzekutorem wszystkich niszczycielskich pomysłów Jarosława Kaczyńskiego. Na początku kadencji wziął się za psucie Trybunału Konstytucyjnego. To w sposób symboliczny rozpoczęło psucie ważnych instytucji państwowych, które stanowią o bezpieczeństwie prawnym dla obywateli, a z drugiej strony poszerzają władzę Jarosława Kaczyńskiego.
- Kaczyński lubi wybierać takich ludzi, którzy wezmą się za taką "mokrą" robotę – podsumował poseł Platformy.
Posłowie Platformy Obywatelskiej nawiązali do programu 500+, który stał się sztandarowym hasłem partii rządzącej. Zadeklarowali, ze nie chcą go likwidować, ale poprawiać. - Chcemy inaczej podzielić te pieniądze, w sposób bardziej sprawiedliwy. Priorytetem będzie pierwsze dziecko. Dla małżeństwa zawsze największym wyzwaniem jest pierwsze dziecko. Decyzja o macierzyństwie to jest największa obawa - przed przyszłością, przed wychowaniem, przed kosztami. Bo drugie, trzecie dziecko - to już najczęściej świadoma decyzja rodziców - argumentowali.
Podczas spotkania dużo mówiono o mediach. Publiczność zwracała uwagę na propagandę PiS w mediach publicznych. Przedstawiciele Platformy stwierdzili, że zauważają problem i dlatego m.in. uruchomili na Facebooku stronę Platforma News, na której publikują stanowiska partii w najbardziej istotnych sprawach.
Podczas wypowiedzi z sali wstał mężczyzna, który przypomniał sprawę wyprzedaży majątku PKS Krosno za bezcen. To kiedyś potężne przedsiębiorstwo komunikacji autobusowej zostało wyprzedane przez powiatowe władze z Prawa i Sprawiedliwości za ok. 400 tys. zł, a wielu kierowców zostało bez pracy. – Dziękuję posłance Joannie Frydrych za zaangażowanie się w pomoc dla byłych pracowników PKS Krosno – mówił. Posłanka Joanna Frydrych napisała także interpelacje w tej sprawie do premier Beaty Szydło i do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Posłowie PO zaprosili mieszkańców Krosna na Błękitny Marsz Wolności, który odbędzie się 6 maja w Warszawie.