SMAKI

Smorodina i borowiki na śmietanie. Najlepsze Nalewki Galicji

58 nalewek z różnych części Polski wzięło udział w konkursie na Najlepszą Nalewkę Galicji. Wśród krośnian wyróżnieni zostali Andrzej Jełowicki i Andrzej Marszałek za smaki "Dereniówka" i "Żurawina".
Redakcja Portalu
Do konkursu zgłoszono 58 nalewek
ŁUKASZ ZAJDEL

Konkurs na Najlepszą Nalewkę Galicji organizuje od 2013 roku Unia Przedsiębiorczych. Pod koniec sierpnia siedmioosobowa komisja pod przewodnictwem Marcina Mączyńskiego, właściciela sklepu Wino i Przyjaciele, podjęła się wyłonienia zwycięskiego smaku. 

Co decyduje o najlepszej nalewce?

- Nalewka jest kwintesencją kuchni dworskiej, częścią tradycji sarmackiej, myśliwskiej, najbardziej polskim sposobem konserwacji, ziół, miodu, owoców. Nalewka zapobiega, leczy, smakuje – podkreśla Przemek Polański, współorganizator tegorocznej edycji.

„Praca” komisji polega na wyszukiwaniu błędów i eliminacji trunków, które są tzw. ulepkami i nie mają wiele wspólnego ze sztuką nalewkarską. Nalewki mają różną zawartość alkoholu, a każda z nich degustowana jest w śladowych ilościach.

- Żyjemy w czasach, w których dominuje masowa produkcja. Niemniej jednak wielu ludzi, nazywanych przez nas artystami sztuki nalewkarskiej, pochyla się nad swoim dziełem i dąży do ideału – mówi Przemek Polański. – Skutki tego są różne. Niekiedy nalewka nadaje się tylko i wyłącznie do zemsty nad nielubianym szwagrem (śmiech) ale bywa i tak, że powoduje zachwyt, a chwile z nią spędzone na długo zapadają w pamięć.

Statuetki ufundowała firma Decor Witold Śliwiński
łukasz zajdel

Króluje smorodina

- Bardzo ciekawymi nalewkami były np. oparte na chlebie razowym czy smorodinie (ros. porzeczka) – przyznaje Przemek Polański. To właśnie porzeczkowe trunki w tym roku stanęły na podium. Nagrody otrzymali:

Przewodniczący komisji Marcin Mączyński i Andrzej Jełowicki, który zajął IV miejsce za "Dereniówkę krośnieńską"
łukasz zajdel

Pan Andrzej Jełowicki w konkursie na Galicyjską Nalewkę startował po raz trzeci. – W 2018 roku odważyłem się wziąć udział i zająłem pierwsze miejsce – mówi krośnianin. Obecnie jest na emeryturze, a nalewki to jego hobby od 12 lat. W tej edycji zaprezentował trunek z owoców derenia. – To rzadko spotykane drzewo. Udało mi się je znaleźć w Krośnie, jest potężne, prawdopodobnie przedwojenne – dodaje pan Andrzej Jełowicki.

Swoją Dereniówkę określa jako półsłodką. - Owoce derenia mają ograniczoną słodycz i ciekawą kwasowatość. Im są dojrzalsze, tym słodsze. Do słodzenia nalewek używam głównie miodu - dodaje. 

Nalewki mogą być także wytrawne, wówczas nie słodzi się ich i bazuje jedynie na naturalnym smaku owoców.

Andrzej Marszałek zajął V miejsce za "Żurawinę" 
łukasz zajdel

Andrzej Marszałek, na co dzień kierowca autobusu, przyznaje, że do wyróżnionej "Żurawiny" dodał niewielką ilość miodu i trochę cytryny dla zachowania koloru. W konkursie brał udział po raz pierwszy. - Owoce zbierałem na bagnach w lasach Roztocza. To było ekstremalne przeżycie. Nie spotkałem się z nimi w naszej okolicy - opowiada. - Polska żurawina jest mniejsza od tej, którą znajdziemy w sklepach, ale warta każdych pieniędzy. 

Przygotowywanie nalewek jest bardzo pracochłonne. - Trzeba mieć dużo samozaparcia, żeby to robić – mówi Andrzej Jełowicki. – Ale gdy zlewa się je do butelek, to bardzo miłe przeżycie.

ZOBACZ TEŻ W ARCHIWUM PORTALU