FUNDUSZE

Rynek „salonem Krosna”. Pomysły na jego reaktywację

Imprezy tematyczne, nowe miejsce dla młodych ludzi, czy "miejska legenda" to tylko niektóre z propozycji na ożywienie Rynku. Nad problemem pochylili się przedstawiciele firm, restauracji, organizacji i instytucji działających w tej części miasta.
Redakcja Portalu
Do reaktywacji Rynku potrzebne jest również zaangażowanie właścicieli i użytkowników restauracji i sklepów działających w tej części miasta
Damian Krzanowski

To było kolejne spotkanie zorganizowane w ramach przygotowania projektu  „Kreujemy + Rozwijamy + Ożywiamy + Stymulujemy + Nakreślamy + Odmieniamy = KROSNO”. Celem inicjatywy jest pozyskanie z funduszy norweskich nawet 10 mln euro na rozwój miasta. Pisaliśmy o tym tutaj.  Podczas spotkania z prezydentem Piotrem Przytockim określono przyczyny obecnej sytuacji Rynku, ale także jego potencjał i działania, które należy podjąć, aby to miejsce ożywić.

Dla kogo jest Rynek?

To pierwsze z poruszonych zagadnień. Stare Miasto powinno być obszarem atrakcyjnym dla mieszkańców Krosna i powiatu oraz turystów. Podkreślono jednak, że ważną grupą odbiorców oferty Rynku są i powinni być ludzie młodzi oraz przedsiębiorcy.

Istotne jest także, aby reaktywacja odbyła się z zaangażowaniem właścicieli i użytkowników restauracji czy sklepów działających przy Rynku, a także instytucji kultury, kościołów, uczelni.

Ożywienie Rynku utrudnia sytuacja finansowa miasta, przedsiębiorców i mieszkańców, a także wysokie ceny najmu lokali w jego obrębie
damian krzanowski

Ukryty potencjał

To mocne strony Rynku, których rozwijanie pomoże go ożywić. Należą do nich m.in.:

Przyczyny stagnacji Rynku

Obecnie wśród mieszkańców nie ma mody na bywanie na Rynku, nie jest on tzw. "salonem Krosna". Wpływ na to miało kilka czynników.

W obrębie Starego Miasta, brakuje miejsc spotkań i imprez dedykowanych młodym ludziom. Przez to gromadzą się oni na Podcieniach, a inni odwiedzający Rynek skarżą się na nieodpowiednie zachowanie niektórych z nich.

Wydarzenia, które są organizowane, np. Karpackie Klimaty, Festiwal Win Węgierskich, odbywają się tylko w sezonie letnim i jest ich bardzo mało.

Powodem jest także niewystarczająca ilość zieleni, która pomogłaby obniżyć temperaturę i dałaby cień. Potencjał podcieni, które mogłyby pełnić funkcję schronienia przed słońcem, nie jest w pełni wykorzystany.

Dodatkowo zauważono, że w mieście brakuje spójnej strategii i działań marketingowych (np. profilu na Facebooku informującego o wydarzeniach w obrębie Starego Miasta). Nie stworzono także legendy - historii wokół tego miejsca, która mogłaby przyciągać mieszkańców i turystów.

Puste lokale wokół Rynku odstraszają odwiedzających
DAMIAN KRZANOWSKI

Co stoi na przeszkodzie?

To, co utrudnia ożywienie Starego Miasta to w dużej mierze sytuacja finansowa miasta, przedsiębiorców i mieszkańców. Sporą przeszkodą są również wysokie ceny najmu lokali w obrębie Rynku.

W mieście brakuje zespołu, który koordynowałby działania związane z ożywieniem Rynku i ich promocją. Problemem jest także brak zaangażowania młodych ludzi, a władze miasta nie badają ich potrzeb.

W codziennym życiu przedsiębiorcom przeszkadza m.in. restrykcyjność straży miejskiej i trudności z wjazdem na Rynek w celu rozładunku.

Obostrzenia związanie z epidemią sprawiły, że działalność instytucji kulturalnych na Rynku została ograniczona
damian krzanowski

Działania, produkty i projekty

Wśród pomysłów uczestników warsztatów na ożywienie Starego Miasta znalazło się m.in.:

Na Rynku brakuje miejsc spotkań i imprez dedykowanych młodym ludziom
damian krzanowski

Uczestnicy ustalili także, że w planowanych i podejmowanych działaniach powinno się uwzględniać perspektywę długoterminową (co najmniej 5-10-letnią). Niektóre wydarzenia kulturalne zyskują swoją markę dopiero po kilku latach.

Kolejnym etapem projektu „KROSNO” jest poszukiwanie partnerów (organizacji pozarządowych) do jego realizacji.

ZOBACZ TEŻ W ARCHIWUM PORTALU: