Pomysł na uruchomienie palarni kawy zrodził się wraz z koncepcją na otwarcie kawiarni w Krośnie ponad 15 lat temu, gdy Anna i Daniel Dobosz studiowali razem w Rzeszowie. – Czuliśmy potrzebę powrotu do rodzinnego miasta i stworzenia tutaj miejsca spotkań, rozmów i inspiracji przy filiżance kawy – wspominają.
Inspiracją dla krośnian była też podróż poślubna do Włoch i słynna włoska kawiarnia Caffe Greco w Rzymie. – Kawiarnię Sogno Caffe udało nam się otworzyć w 2013 roku, zaś palarnię More Coffee dopiero w marcu tego roku, chociaż swoje miejsce miała już ona w pierwszym biznesplanie, który stworzyliśmy – dodaje Daniel Dobosz.
To czysty przypadek, że More Coffe uruchomili w momencie, gdy z powodu epidemii koronawirusa kawiarnia przestała funkcjonować normalnie. – Zależało nam, aby klienci przed zakupem całej paczki mogli spróbować kawy w naszej kawiarni. Jak na razie muszą nam trochę wierzyć „na słowo”, czego w danej kawie mogą się spodziewać – mówi Anna Dobosz. - Mamy nadzieję, że niebawem nasze Sogno Caffe znów będzie mogło tętnić życiem.
Stworzenie palarni wiązało się z trudnościami, którym małżeństwo musiało stawić czoło. – Począwszy od drobnych, technicznych problemów, po większe, związane z transportem palarki do kawy z zagranicy oraz jej montażem według norm i zasad bezpieczeństwa – wymienia Daniel. – Te trudności pokonywaliśmy cierpliwością i mozolną, samodzielną pracą, aż osiągnęliśmy zamierzony cel.
Czujemy zapał, energię i chęć tworzenia czegoś ciekawego i wartościowego, a jednocześnie powszechnego. W końcu większość z nas bez kawy nie wyobraża sobie życia
– mówią Anna i Daniel Dobosz.
Palarnia w pewnym sensie uratowała firmę krośnian. – Dzięki niej możemy wciąż pracować i robić to, co kochamy. Pracy jest dużo, a nasi pierwsi klienci są zadowoleni, to ogromne szczęście w obecnej sytuacji gospodarczej – mówi Anna.
Małżeństwo w tworzeniu kawiarni i palarni wspiera wiele osób: rodzina, przyjaciele, znajomi i pracownicy.
Proces wypalania kawy zaczyna się od ustawienia parametrów w piecu i przygotowania surowej kawy, którą chce się wypalić. Następnie wsypuje się ziarna do bębna, gdzie pod wpływem temperatury i czasu, przy regulacji przepływu powietrza i wysokości płomienia wypala się je według ustalonego wcześniej profilu palenia.
- Proces palenia jest zajęciem przyjemnym i satysfakcjonującym, ale również absorbującym, pracochłonnym i momentami trudnym – przyznaje Daniel.
Czas wypalania wynosi od 8 do 15 minut. Za jednym razem można wypalić od 1 do 3 kg.
Świeżo wypaloną kawę należy przeglądnąć i odrzucić ziarna, które mogłyby mieć jakiekolwiek defekty, aby nie trafiły do paczki i nie zepsuły smaku całości. – Cały proces wymaga pełnej koncentracji. Nie ma mowy o korzystaniu np. z telefonu. Frustracja pojawia się, gdy wiemy, co chcemy osiągnąć, a nie wiemy jak to zrobić. Pozostaje nam wtedy metoda prób i błędów.
Jak mówi Daniel, czasami jest to kilkanaście wypałów i kilogramy zużytej kawy, zanim wydobędzie się upragniony smak. Przebieg właściwego procesu zapisują, aby móc go powtórzyć w przyszłości.
W zależności od tego, gdzie rośnie kawa i z jakiego regionu pochodzi, wiadomo, jakich nut można od niej oczekiwać. – Kawy z Ameryki Południowej i Środkowej posiadają nuty orzechowe, czekoladowe. Kawy afrykańskie typu Kenia i Etiopia są owocowe, kwiatowe i cytrusowe. W kawach azjatyckich można wyczuć nuty pieprzu i przypraw, ponieważ absorbują one z gleby i powietrza zapach oraz smak, który później wyczuwamy w zaparzonych owocach – wymienia Anna.
Wiedzę i doświadczenie na temat wypalania kawy krośnianie zdobywali od profesjonalistów. Uczestniczyli w wielu Festiwalach Kaw i Mistrzostwach Baristów. W czasie swoich wyjazdów poznali m.in. Agnieszkę Rojewską, pierwszą kobietę w historii, która w 2018 roku obroniła tytuł Mistrza Świata Baristów. Mistrzyni dwa razy odwiedziła Sogno Caffe.
Wiedzę o kawie Anna i Daniel poszerzali również pod okiem Błażeja Walczykiewicza, właściciela firmy szkoleniowej Coffee Support i certyfikowanego trenera. Ostatnio wzięli udział w kursie, na którym uczyli się wyczuwania smaków i aromatów w kawie.
Paulina Gwarek z firmy Bero Polska (dostawcy surowej kawy), która posiada uprawnienia pozwalające na decydowanie, czy dana kawa zasługuje na miano ziaren najwyższej jakości, pomogła im w doborze ziarna. – Paulina wypaliła dla nas próbki kaw, którymi byliśmy zainteresowani. Dzięki temu mieliśmy pełny obraz ziarna, jego kształtu, koloru, zapachu i smaku po wypaleniu. Teraz wiemy, jaką kawę zamawiamy oraz do jakiego profilu palenia dążymy.
Uczestniczyli też w warsztatach prowadzonych przez Łukasza Mitura, certyfikowanego sędziego Mistrzostw Polski Barista. Dzięki niemu zwiedzili też największą w Polsce palarnię kawy firmy Strauss Cafe Poland w Swadzimiu (województwo wielkopolskie). – Mogliśmy zobaczyć ogromne piece do palenia kawy, na których produkowano takie marki jak Pedro’s, czy MK Cafe.
Obecnie Anna i Daniel kupują ziarna od polskich pośredników, ale w przyszłości chcą je zamiawiać prosto z plantacji, którą znają i odwiedzają.
Aktualnie w More Coffee można kupić takie kawy jak:
Niebawem w ofercie pojawi się również Brazylia Yellow Bourbon, Gwatemala, Honduras, Indonezja, Nikaragua i inne.
Cena kawy wynosi od 25 zł w górę. Zamówienia można składać pod numerem telefonu 572 125 255 lub mailowo coffeekrosno@gmail.com. Ilość jest dowolna, a koszt zamówienia i dostawy na terenie Krosna - bezpłatny. Dodatkowe koszty wiążą się jednak z zamówieniem za pośrednictwem paczkomatów InPost. Z oferty mogą korzystać nie tylko indywidualni klienci, ale również firmy. Szczegóły znajdziemy na Facebooku.