Nie ma skażenia radioaktywnego. Agencja Atomistyki dementuje plotki

Redakcja Portalu

Agencja Atomistyki zaprzeczyła plotkom, które krążą w sieci jak łańcuszek

Damian Krzanowski

„Pozostańcie dzisiaj w domach przy zamkniętych oknach od godziny 17:00 idzie do nas od Sanoka chmura radioaktywnego pyłu z Czarnobyla, dostałem potwierdzone informacje z Sanepidu”.

„Od dziś 1900 do jutro 1200 jak nie musicie nie wychodźcie z domów i nie otwieracie okien, OAS wykrył podwyższone promieniowanie w związku z pożarem w Czarnobylu” (w obu wiadomościach zachowaliśmy oryginalną pisownię).

Czy też dostaliście taką lub podobną wiadomość na Messengera lub przez SMS od znajomych? Wszystkie one są fałszywe i bezmyślnie powielane przez kolejnych odbiorców. 

W tej sprawie komunikat wydała Państwowa Agencja Atomistyki: „W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej, nieprawdziwymi informacjami na temat rzekomego wystąpienia skażenia promieniotwórczego na terenie Polski, Państwowa Agencja Atomistyki stanowczo zaprzecza tego rodzaju informacjom. Sytuacja radiacyjna na terenie Rzeczypospolitej Polski pozostaje w normie. Nie występuje zagrożenie dla zdrowia i życia ludności na terenie kraju”.

Jak zapewniła Agencja, stale monitoruje sytuację radiacyjną oraz pozostaje w kontakcie ze stroną ukraińską.

„W strefie wykluczenia i strefie bezwarunkowego wysiedlenia trwa dogaszenie tlącej się ściółki. Gdzieniegdzie występuje zagrożenie pojawienia się otwartego ognia. Silne powiewy wiatru zwiększyły obszar objęty akcją, ale w dalszym ciągu nie ma zagrożenia dla kluczowych obiektów znajdujących się w strefie, tj. czarnobylskiej elektrowni jądrowej oraz miejsca przechowywania wypalonego paliwa jądrowego” – czytamy w komunikacie Państwowej Agencji Atomistyki.

Jak sprawdzić czy dana informacja od znajomego jest prawdziwa?

1. Przede wszystkim należy sprawdzić źródło informacji.
2. W przypadku pierwszej wiadomości, wystarczy zadzwonić do lokalnego oddziału Sanepidu i zapytać o rzekomy zwiększony poziom promieniowania.
3. W drugim przypadku, nadawca powołuje się na „OAS”. Google nie odnajduje instytucji z nazwą o takim skrócie, która zajmowałaby się promieniowaniem. OAS owszem istniała, ale była to francuska grupa terrorystyczna działająca w latach 1961-62.
4. Oficjalne komunikaty różnych instytucji w ważnych sprawach publikuje zwykle Krosno24.pl. Gdyby chodziło o tak ważną sprawę, jaką jest zagrożenie z powodu podwyższonego poziomu radioaktywności, natychmiast byśmy o tym poinformowali.