SPRAWA BANKU PBS

Koniec Banku PBS. Klienci odcięci od pieniędzy

Wielkie zaskoczenie czekało w piątek (17.01) na klientów Podkarpackiego Banku Spółdzielczego. Do wtorku (21.01) nie mogą płacić kartą, wybrać swoich pieniędzy z bankomatu czy zrobić przelewu, bo działalność instytucji została zawieszona. Powodem jest przymusowa restrukturyzacja - Bank zostanie sprzedany.
Anna Kania
Od rana przed krośnieńskim oddziałem Banku pojawiali się zaniepokojeni całą sytuacją klienci, którzy nie mogli skorzystać ze swoich pieniędzy
Adrian Krzanowski

Informacje o złej kondycji PBS pojawiały się od kilku miesięcy (cięcia etatów, skracanie godzin pracy banku), ale nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Klienci o tym, że nie mogą skorzystać ze swoich kont, dowiedzieli się w dniu rozpoczęcia restrukturyzacji, często przy kasach w sklepach, gdzie nie mogli zapłacić za swoje zakupy.

Już od rana w krośnieńskim oddziale Banku przy ul. Tysiąclecia gromadziły się tłumy klientów. Czytali komunikat o przerwie technicznej, która potrwa do poniedziałku (20.01) włącznie. Jedni byli uspokojeni tym, że w komunikacie była mowa o gwarancji bezpieczeństwa oszczędności. Inni natomiast wyrażali ogromny niepokój i wzburzenie zaistniałą sytuacją.

Każdy, kto chciał wypłacić pieniądze z bankomatu Banku PBS, czytał taki oto komunikat 
adrian krzanowski

- Wszystkie moje oszczędności mam na koncie, a w portfelu zostało mi dwa złote – mówi pani Zofia, mieszkanka Krosna, która jeszcze rano zdążyła zrobić zakupy i zapłacić za nie kartą. – Nie wiem, jak dożyję do wtorku.

- Jeszcze wczoraj byłam w Banku i na budynku nie wisiała żadna informacja. Dzisiaj dowiedziałam się o problemach od koleżanki, która nie mogła zapłacić za swoje zakupy. To jest zawłaszczenie naszych pieniędzy. Dobrze, że mąż ma konto w innym banku, bo na cztery dni zostałabym bez środków do życia – mówiła jedna z naszym Czytelniczek, która zadzwoniła do redakcji.

- Aktualna sytuacja w Banku bardzo mnie zaniepokoiła – dodaje Weronika, również klientka PBS. - Dowiedziałam się o niej od znajomych. Zdenerwował mnie fakt, że Bank nie poinformował mnie i  swoich klientów o zaistniałej sytuacji i pozostawił bez środków do życia. Każdy klient powinien otrzymać przynajmniej informację sms.

Siedziba Banku PBS przy ul. Tysiąclecia w Krośnie
adrian krzanowski

Weronika nie nosi gotówki w portfelu i prawie zawsze płaci kartą, teraz musi pożyczyć pieniądze od znajomych, żeby kupić jedzenie. - Jest to niepoważne zachowanie. Podejrzewam, że większość klientów przeniesie swoje konta do innych banków, a we wtorek kolejki po wypłaty z konta będą bardzo długie.

Decyzję o przymusowej restrukturyzacji Bankowy Fundusz Gwarancyjny wydał 15 stycznia. Powodem jest zła sytuacja banku i widmo jego upadłości. Zarząd banku uległ rozwiązaniu, a kontrolę nad instytucją przejął Fundusz, który wyznaczył administratora. Został nim Paweł Małolepszy.

W procesie restrukturyzacji nie informuje się nikogo wcześniej. Dlatego Bank nie mógł o tym poinformować klientów, bo nie znał decyzji Funduszu. My też nie mogliśmy poinformować, bo byliśmy zobowiązani, aby utrzymać to w tajemnicy - tłumaczy Filip Dutkowski, rzecznik BFG. 

Restrukturyzacja odbywa się z pomocą banku pomostowego, którym jest Bank Nowy BFG S.A. o kapitale 100 mln zł. Dla bezpieczeństwa to do tej instytucji zostanie przeniesiona część PBS, która obejmuje m.in. wszystkie depozyty klientów detalicznych, mikrofirm oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Dla dotychczasowych klientów rachunki, jak i oszczędności pozostaną na niezmienionych zasadach.

JAKIE SĄ SKUTKI DLA KLIENTÓW?
Klienci o restrukturyzacji dowiedzieli się dopiero w dniu jej rozpoczęcia
adrian krzanowski

Wznowienie działalności planowane jest na wtorek (21.01).

W WYNIKU RESTRUKTURYZACJI: