PASJA

Ratownik medyczny produkuje ubrania znane na całą Polskę

Największa bolączka ratownika medycznego, to według Dawida Boruty nie całodobowy dyżur, a ubrania wykonane z najtańszego poliestru. Mężczyzna opracował alternatywę – odzież OWL-MED, którą ratownicy z całego kraju cenią za wysoką jakość wykonania.
Berenika Kochan
Dawid Boruta dąży do tego, by poprawić komfort pracy ratowników medycznych
Damian Krzanowski

Pochodzący z Jedlicza Dawid Boruta od zawsze chciał pomagać ludziom. Po ukończeniu rocznego studium opiekuna medycznego, podjął studia na kierunku ratownictwo medyczne w Lublinie, a po obronie tytułu dostał pierwszą pracę w transporcie medycznym. Po kilku latach objął stanowisko ratownika medycznego na krośnieńskim SOR-ze.

Niby nic, a jednak problem

Dyżur ratownika medycznego trwa 12 godzin, a w praktyce nierzadko 24. Ratownik pracuje w każdych warunkach pogodowych, to wchodząc do nagrzanej lub klimatyzowanej sali, to wychodząc na upał czy mróz. - Co przeszkadza nam w pracy? Ubrania - mówi Dawid Boruta – Wykonane z najtańszego poliestru, który nie współpracuje z ciałem. Długie spodnie musimy nosić nawet latem. Po pierwszej godzinie pracy przydziałowy uniform nadaje się do zmiany – dodaje.

Ubraniom funkcjonalności dodają szczegóły
OWL - MED

Wykorzystując smykałkę krawiecką, Dawid zaprojektował swoją idealną koszulkę do pracy. W sieciówce kupił bawełniany czarny t-shirt, na jego rękawach naszył kieszonki w kolorze wymaganym przez prawo (ustalenia dotyczące ubioru ratowników medycznych zapisane są w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym), w widocznym miejscu na piersi umieścił logo PRM, a na karku dorzucił swoje własne, pomarańczową sowę. - To mądre zwierzę, które żyje nocami, jak my ratownicy. W logo umieściłem też medyczny krzyż z eskulapem – wyjaśnia ratownik. „Znalazł się projektant mody”, mówili koledzy z pracy. Inni dopytywali, skąd ma taką fajną koszulkę, co dla Dawida było znakiem, że powinny powstać kolejne.

Zamiast standardu, nowoczesna funkcjonalność

 - Znajomy, który ma sklep internetowy i część ubrań produkuje sam, dał mi numer do szwalni na Śląsku. Od początku stawiałem na najwyższą jakość projektowanej przeze mnie odzieży i nie zawiodłem się, bo z każdej odbieranej przeze mnie partii jestem bardziej niż zadowolony – mówi Dawid. Kupujący również. Piszą wiadomości, że nigdy nie spotkali się z „ubraniem roboczym” tak wysokiej jakości. Dawid prezentuje pierwszy model koszulki, z której korzysta w pracy już ponad rok. Bawełna jest wciąż miękka, a nadruk „RATOWNIK MEDYCZNY” nienaruszony. - To gruby sitodruk, wiele warstw farby wlanych w materiał – wyjaśnia.

W listopadzie 2019 rozpoczął sprzedaż bluz. Wykonanych z polaru najwyższej jakości, z impregnowanym materiałem pokrywającym miejsca najbardziej narażone na warunki atmosferyczne, wyposażonych w pojemne kieszenie na rękawach. - To alternatywa dla kieszeni w spodniach, które – wypchane – ocierają się o drążek zmiany biegów w samochodzie i powodują nieprzyjemny ciężar - mówi Dawid. W kieszeniach zmieszczą się zapasowe rękawiczki, portfel i telefon. Na rękawie mikropolaru znajduje się także kieszonka na długopis. W 2 godziny od rozpoczęcia sprzedaży polarów na fanpage'u OWL-MED na Facebooku, sprzedało się 98% nakładu. 

Dawid planuje zaprojektować kolekcję ubrań służbowych dla ratowników medycznych
damian krzanowski

Ratownictwo po godzinach

 - Początki nie były łatwe – mówi Dawid. - Gdy zamówiłem pierwszych 50 sztuk koszulek i wrzuciłem informację o możliwości zakupu do mediów społecznościowych, odzew był niewielki. Do momentu, gdy kolega udostępnił post Dawida w grupie „Kup, sprzedaj, medyku”. W kilka godzin zalały go wiadomości od kupujących, trudno było mu odpisywać na telefonie. Niektórzy rezerwują kolejne modele ubrań, choć nie wiedzą, jak będą wyglądały. Dawid cieszy się z zaufania, które zdobył – jak powtarza – najwyższą jakością. Jego ubrania kupują raczej ratownicy z Polski, bo, jak wiadomo, za jakością idzie cena, a zarobki ratowników medycznych na Podkarpaciu są jednymi z najniższych w kraju.

Sprzedaż koszulek to dla mężczyzny okazja do poznania ogólnopolskiego środowiska ratowników medycznych. - Przyjmuję uwagi od klientów i staram się wprowadzać je w życie. Rozmawiamy również o pracy; zdarzeniach, o których dopiero będą mówić media - opowiada Dawid.

Pytamy o plany na przyszłość. W drugiej połowie 2020 Dawid planuje otworzyć sklep internetowy z odzieżą dla ratowników medycznych. Pracuje nad projektami służbowych spodni oraz softshellowej kurtki. Chce utrzymać wysoki standard produktu, szyjąc z najlepszych materiałów i, co ważne, w Polsce.