Najważniejsze liczby budżetu miasta na rok 2020 to:
Ponieważ wydatki są większe niż dochody, miasto zamierza je pokryć kolejnymi pożyczkami i kredytami. Nie oznacza to, że zaciąganie kolejnych zobowiązań jest niekończącym się zadłużaniem miasta, bo jednak dotychczasowe kredyty są regularnie spłacane. Ostatecznie zadłużenie miasta na koniec roku 2020 ma wzrosnąć z 213 mln zł do ok. 288 mln zł.
Ważny jest inny wskaźnik - tzw. nadwyżka operacyjna miasta. To jakby zysk, który wypracowuje miasto. Planuje się, że wyniesie ona ok. 14 mln zł. To znaczny spadek w porównaniu z latami ubiegłymi (20-30 mln zł).
Dlaczego tak się dzieje? Władze miasta tłumaczą to m.in. spadkiem wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych (zmniejszyła się stawka podatkowa z 18 na 17% oraz zwolniono z tego podatku osoby do 26. roku życia), a także koniecznością większych wydatków na edukację (skutki tzw. reformy edukacji są dla samorządów bardzo kosztowne, a rząd dał na nie za mało pieniędzy).
- To wynik rządowych działań „reformatorskich”, które wywołują takie zamieszanie, jakie mamy na co dzień. Trudno jest działać w takich warunkach – komentuje prezydent Krosna Piotr Przytocki, ale podkreśla, że „trzeba się odnaleźć w tej sytuacji”. Efektem tego są m.in. cięcia wydatków na potrzeby dzielnic i osiedli.
Przytocki wciąż robi wszystko, by w budżecie miasta było jak najwięcej tzw. wydatków majątkowych, czyli środków na inwestycje, które „ubogacają” miasto i przynoszą kolejne dochody. – Chcemy, aby poziom życia w mieście nie pogarszał się. Inwestycje wyniosą w tym roku ponad 160 mln zł. Nigdy nie było takiej skali wydatków.
W sali Rady Miasta w ostatnich latach nie było tak politycznej, ale i pesymistycznej dyskusji nad budżetem, jak podczas styczniowej sesji (31.01). - Ten budżet rzeczywiście pokazuje, że czasy są trudne – mówił Kazimierz Mazur z PiS. – Ten budżet jest trudny, bardzo trudny – zgodził się Adam Przybysz, również PiS.
– Trudności te nie wynikają z naszych działań – zwrócił uwagę Robert Hanusek z Klubu Samorządowego. Zgodził się z nim kolejny radny PiS – Sławomir Bęben: - Ja prowadzę działalność gospodarczą. Jest trudniej, naprawdę. Jest inaczej niż kilka lat temu. Musimy więcej czasu i aktywności poświęcać na to, by utrzymać te same dochody i płacić podatki. Za tę wypowiedź podziękował Marcin Niepokój z Klubu Samorządowego: - Bardzo się cieszę, że pan, jako radny klubu Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że jest trudniej dla przedsiębiorcy.
Stanisław Czaja z Klubu Samorządowego twierdził, że państwowy program 500+ nie sprawdził się, jeśli chodzi o oczekiwany przyrost naturalny. - Dane Głównego Urzędu Statystycznego są zatrważające. Takiej sytuacji nie było od II wojny światowej. Sytuacja demograficzna państwa polskiego jest krytyczna. Zbigniew Ungeheuer (Klub Samorządowy) mówił, że "trzeba zrobić wszystko, aby zmniejszyć niepotrzebne rozdawnictwo, które nie przyniosło oczekiwanych rezultatów", robiąc również aluzję do licznych programów socjalnych wprowadzonych przez partię rządzącą.
Przewodniczący Rady Miasta, Zbigniew Kubit apelował, by w tej trudnej sytuacji wszyscy radni poparli uchwałę budżetową: - Chodzi o to, aby ciężar odpowiedzialności spadł na nas wszystkich.
Mimo to, sześcioro radnych Prawa i Sprawiedliwości nie poparło budżetu na rok 2020 (Krzysztof Babinetz, Adam Przybysz, Kazimierz Mazur, Janusz Kubit, Małgorzata Szeliga, Paweł Krzanowski), a dwóch wstrzymało się od głosu (Sławomir Bęben i Wojciech Byczyński). Uchwałę poparł cały Klub Samorządowy (11 „za”). Zdzisław Dudycz i Paulina Guzik nie byli obecni na sesji.
- Jestem trochę zawiedziony wynikami. Sądziłem, że poprzecie ten budżet – zwrócił się do radnych PiS Robert Hanusek. - To nie jest fair, to jest nie w porządku. Powinniśmy wspólnie nieść ciężar budżetu.
Na jakie inwestycje zostanie przeznaczona rekordowa kwota ponad 160 mln zł? Przyjrzyjmy się najważniejszym i najciekawszym wydatkom inwestycyjnym.
W tym roku zrealizowane zostaną trzy duże inwestycje drogowe:
Planowane są też znacznie mniejsze inwestycje, chociaż równie mile widziane, np. położenie nakładki bitumicznej na ścieżce wzdłuż Wisłoka na Białobrzegach (70 tys. zł).
Sporo środków miasto przeznaczy na przygotowanie dokumentacji pod przyszłościowe inwestycje, np. pod likwidację problemów z przejazdami kolejowymi (4,5 mln zł), budowę łącznika od ul. Grodzkiej do ul. Czajkowskiego, budowę północnej obwodnicy miasta pomiędzy Krakowską a Białobrzeską, budowę alejek spacerowych wzdłuż rzeki Wisłok itd.
Na kompleksową modernizację dworca przy ul. Kolejowej / Naftowej zarezerwowano w tym roku 3,2 mln zł.
Prawie 700 tys. zł pochłonie budowa kolejnych mieszkań kontenerowych na wynajem na ul. Białobrzeskiej.
Trwa budowa inkubatora przedsiębiorczości przy ul. Żwirki i Wigury. W obiekcie będą się znajdować hale produkcyjne i pomieszczenia biurowe, które będą udostępniane na działalność gospodarczą na korzystnych warunkach. W tym roku inwestycja pochłonie ok. 27 mln zł.
Wiele szkół doczeka się różnych prac modernizacyjnych i remontów. M.in. przy MZS nr 2 w Turaszówce powstanie nowoczesne boisko (1 mln zł), a na budynku I LO zostanie zmodernizowany dach (450 tys. zł).
8,4 mln zł - to koszty wymiany pieców oraz modernizacji instalacji c.o. w ramach programu poprawy jakości powietrza
8,3 mln zł - tyle kosztować będzie modernizacja oświetlenia ulicznego, czyli wymiana ok. 3500 sztuk opraw oświetleniowych na LED oraz unowocześnienie układów sterowania
150 tys. zł - to koszt modernizacji fontanny przy ul. Wojska Polskiego
230 tys. zł przeznaczonych zostanie na modernizację budynków RCKP, w tym artKina - zostaną zabudowane tam okna, wymieniony zostanie także sufit.
Na budowę zjeżdżalni przy kompleksie basenów przy ul. Bursaki zarezerwowano kwotę 290 tys. zł.