Paralotnie nad Krosnem. Zobacz to

Redakcja Portalu

Krośnieńskie lotnisko po raz pierwszy było areną rywalizacji paralotniarzy. Oby nie ostatni

W zeszły weekend na krośnieńskim niebie zrobiło się kolorowo od skrzydeł paralotni. Do Krosna na I Paralotniowe Mistrzostwa Podkarpacia w Celności Lądowania przyjechało 18 paralotniarzy – 7 kobiet i 11 mężczyzn - z 5 krajów: Polski, Czech, Węgier, Francji oraz Nepalu.

Lądowanie do celu to nie lada sztuka. Punkt, w który należy trafić, ma średnicę zaledwie 2 cm

Wśród nich znajdowali się utytułowani zawodnicy, m.in. obecna wicemistrzyni świata Czeszka Marketa Tomaskowa oraz mistrz Węgier Sandor Kaszas.

- Zawody w celności lądowania to bardzo widowiskowa, a przy tym dynamicznie się rozwijająca dyscyplina sportu. Zadaniem paralotniarzy jest wylądowanie jak najbliżej punktu o średnicy zaledwie 2 cm. Nie mogą się przy tym przewrócić ani dotknąć sprzętem ziemi – opisuje Bogusław Pelczar z firmy "PleczAir", który zorganizował mistrzostwa wspólnie z Polskim Stowarzyszeniem Paralotniowym.

W mistrzostwach uczestniczyło 18 zawodników, w tym kilku krośnian, którzy spisali się naprawdę dobrze

Na liście startowej znalazło się 5 krośnian. Najlepiej spisała się Sunita Thapa, która w rywalizacji kobiet zajęła 3. miejsce. Wśród mężczyzn na 3. miejscu uplasował się Krystian Wajs.

Bogusław Pelczar ma nadzieję, że zmagania paralotniarzy na stałe wejdą do kalendarza imprez sportowych w Krośnie, stanowiąc promocję nie tylko lotniska, ale miasta i regionu.