LATO

Komary atakują, ale Krosno nie decyduje się na odkomarzanie

Tygodnie intensywnych deszczów i ostatnie dni upałów stały się sprzyjającymi warunkami do mnożenia się komarów. Plaga tych uciążliwych owadów zaatakowała nasze województwo. Tarnobrzeg, Mielec i Rzeszów postawiły na odkomarzanie. Krosno jak na razie nie zamierza skorzystać z tej opcji walki z małymi krwiopijcami.
Anna Kania
Krwią żywią się tylko samice komarów
pixabay.com / zdjęcie ilustracyjne

- Komarów w naszym mieście jest naprawdę dużo. Nawet w ciągu dnia są miejsca, np. Ogródek Jordanowski oraz skwer na osiedlu WSK, gdzie są one bardzo uciążliwe, nie wspominając o porze wieczornej – żali się jeden z mieszkańców Krosna.

Mimo plagi tych owadów krośnieński magistrat do tej pory nie zdecydował się na odkomarzanie. Pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Krosna podają, że powodem jest  wpływ owadobójczych środków chemicznych na środowisko (szkodzą owadom, roślinom, zanieczyszczają grunt i glebę) oraz zdrowie mieszkańców.  Zaznaczają, że oprysk stosuje się w odpowiednich warunkach atmosferycznych i o odpowiedniej porze, by nie szkodzić np. pszczołom, a jego efekty są krótkotrwałe.

- Na rynku są łatwo dostępne odpowiednie preparaty ochronne, które są znacznie mniej szkodliwe dla ludzi, zwierząt i środowiska niż środki chemiczne stosowane do oprysków – dodają.

Mielecki magistrat na odkomarzanie wyda około 3 600 zł. Rzeszów przewiduje wydać na dwa opryski w parkach i zieleńcach 11 180 zł. Rekordzistą jeśli chodzi o koszt odkomarzania jest Tarnobrzeg. Tam na to zadanie przewidziano około 110 tys. zł. Do tej pory miasto wydało 50 tys. zł. Cena zależy od obszaru, który zostanie poddany odkomarzaniu.

Unia Europejska dopuszcza trzy substancje, które można użyć do odkomarzania. Jest to:

Mogą być stosowane wewnątrz pomieszczeń jak i na zewnątrz. Ich stosowanie jest zależne od terenu i warunków pogodowych.

W aptekach znajdziemy preparaty, które ochronią nas przed komarami i złagodzą skutki ukąszeń
aNNA TWARDY

Jak samemu sobie radzić?

Z komarami możemy też sami walczyć. W aptece pełno jest preparatów, które odstraszają komary lub łagodzą ukąszenia po nich. Mogą być to substancje zarówno syntetyczne, jak i na bazie olejków eterycznych. Głównie w aerozolu, ale również w płynie. Rozpylane na odzież lub skórę. Takie preparaty można stosować u dzieci od pierwszego roku życia.

Do popularnych preparatów chroniących nie tylko przed komarami, ale również przed kleszczami i meszkami zalicza się m. in.: spray na kleszcze i komary Kleszcz STOP, aerozol Kick the Tick potrójna ochrona przed kleszczami, komarami i meszkami oraz aerozol zapachowy 100P Natural.

- Mamy plagę komarów, więc jest duże zapotrzebowanie na preparaty odstraszające te owady – usłyszeliśmy w jednej z krośnieńskich aptek. - Klienci przychodzą i proszą o coś, co łagodzi skutki ugryzienia, np. Fenistil lub Foxill. Można też zastosować wapno lub jakieś leki przeciwhistaminowe mające działanie przeciwświądowe i przeciwalergiczne.

Koszt takiego preparatu waha się od 10 do 30-40 zł w zależności od producenta i od wielkości preparatu.

Domowymi sposobami do odstraszania komarów są olejki eteryczne (trawy cytrynowej, goździkowy, eukaliptusowy), które można rozpylić w pomieszczeniu, niektóre rośliny tj. melisa, mięta, lawenda, bazylia, kocimiętka oraz zamontowanie moskitier.