Przez 16 lat Mirosław Pelczar robił torty i ciasta na wszelkie okazje. Był w tym znakomity. Z krajowych i międzynarodowych konkursów cukierniczych przywiózł pęk medali i lśniących pucharów.
5 lat temu postanowił zająć się produkcją czekolady. - Cukiernictwo odpuściłem kompletnie – opowiada. - W Korczynie przy rynku uruchomiłem fabrykę, w której powstają wyroby o bardziej ekskluzywnym charakterze, na prezenty czy specjalne okazje. Nigdy nie chciałem konkurować z wielkimi producentami, ja miałem swoją manufakturę.
Na początku roku postanowił rozwinąć działalności i uruchomić pijalnię czekolady, pierwszą w regionie. Przez pół roku dopracowywał szczegóły projektu. Chciał, żeby wystrój przenosił gości w scenerię baśniowej fabryki.
Po całym świecie szukał dawnych rur, pokręteł, zaworów i trybów. Zlecił wykonanie stylizowanych mebli – stołów i krzeseł. Kupił jeżdżące po torach zabawkowe kolejki, a na ścianie powiesił antyczny gramofon, w którym trzeszczą winyle. No i obowiązkowo uruchomił fontannę, przez którą przelewa się ponad 250 kg czekolady.
Efekt jest właśnie taki, jak chciał – bajkowy. Zresztą, jak przyznaje, pierwsze skojarzenie to filmowa fabryka czekolady Williego Wonki. I podobnie jak w niej, bohaterka czekolada występuje tu pod wieloma postaciami. - Zgodnie z nazwą naszą specjalnością jest podawana w filiżankach czekolada do picia, od podstawowej, czystej, po czekolady z owocami i alkoholem. Ale można u nas także spróbować pralin czy tabliczek czekolady z różnymi dodatkami – wylicza kolejne pozycje czekoladowego menu.
W pijalni można również napić się kawy i spróbować naturalnych lodów własnej produkcji. - Przygotowujemy je z najlepszych produktów, jak wszystko tutaj – zapewnia.
Nasz miejscowy "Willy Wonka" ma nadzieję, że jego pijalnia wypełni się radosnym gwarem gości, bo w takim właśnie celu powstała. - Chciałbym, żeby to było rodzinne miejsce, takie czekoladowe – mówi.
Znajdująca się przy korczyńskim rynku (Rynek 18) pijalnia otwarta jest przez cały tydzień. Od poniedziałku do piątku w godz. 9-21, a w weekendy o godzinę dłużej.