po tragedii

Krośnianie upamiętnili prezydenta Gdańska. "Orkiestra musi grać nadal"

Około 200 mieszkańców Krosna przyszło w poniedziałkowy wieczór (14.01) na krośnieński Rynek, aby uczcić pamięć Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. Były znicze i mowy mieszkańców – o polityce, telewizji i Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Redakcja Portalu
Mieszkańcy Krosna pod studnią na krośnieńskim Rynku
Damian Krzanowski

Paweł Adamowicz został raniony przez nożownika podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku (13.01). Poniedziałkowa wiadomość o jego śmierci zelektryzowała Polaków. W całym kraju ludzie postanowili spotkać się wieczorem w centrach miast, by uczcić jego pamięć.

Na apel o spontaniczne spotkanie krośnian odpowiedziało ponad 200 osób. Około godz. 18.00 przyszli oni pod studnię, aby zapalić znicze, ale także wypowiedzieć swoje refleksje.

Mieszkańcy Krosna uczcili pamięć o prezydencie Gdańska minutą ciszy, a na studni zapłonęły znicze
damian krzanowski

- Bardzo dziękuję, że tu przyszliście, bo kiedy Polska przeżywa takie dramaty, to wspólnota, spotkanie, rozmowy i znicze są najbardziej potrzebne – mówił Adrian Krzanowski, organizator spotkania. - To symboliczne „światełko do nieba” ku pamięci Pawła Adamowicza.

Mieszkańcy uczcili pamięć zmarłego minutą ciszy.

Adrian Krzanowski podkreślił, że to także wspólny sprzeciw wobec mowy nienawiści. – Ten język nienawiści dzieli nas szczególnie od 3 lat. Zarówno w Internecie, jak i w przestrzeni publicznej. Zanim się pojawił kilkunastocentymetrowy nóż, pojawiły się bardzo ostre słowa. One mają dalekosiężne skutki, bo na trwałe zmieniają myślenie ludzi. Słowa są językiem programowania ludzkich rozumów i serc. Jeśli ktoś stosuje mowę nienawiści, to w ten sposób programuje innych – przestrzegał.

Zwrócił uwagę na program telewizyjny, który tuż przed finałem Orkiestry został wyemitowany w TVP. Audycja miała charakter antysemicki, szydziła z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – Program nie powstał przypadkiem, ktoś musiał go zrobić i zatwierdzić do emisji. Ktoś za tym stał. Ktoś też pozwolił na marsze faszystów po ulicach Warszawy.

Apelował: - Musimy reagować, bo jeśli tego nie zrobimy, to zjawisko może się zbyt daleko posunąć. Wiemy z historii, że tolerowanie pewnego zachowania może doprowadzić do śmierci milionów ludzi. To niebezpieczne.

Spontaniczne spotkanie było też okazją do dyskusji. Zwracano uwagę na działalność PiS i milczenie Kościoła wobec dziejącego się zła
damian krzanowski

Zachęcił zgromadzonych, by dzielili się własnymi refleksjami.

- Żeby unicestwić zło, wszyscy musimy iść do wyborów. Nie możemy doprowadzić do rozlewu krwi walcząc na ulicach w żółtych kamizelkach – rozpoczął jeden z mężczyzn. – Jak trafić do tych, którzy mają odmienne zdanie, bo oglądają rządową telewizję? - zastanawiała się z kolei kobieta.

Pan Jacek zwrócił uwagę, że to nie polityka jest celem spotkania. - Naszym zadaniem jest się zastanowić, co zrobić, żeby Orkiestra zagrała w przyszłym roku jeszcze lepiej niż w tym. Zebrani przyjęli te słowa z aplauzem. – Polityka się z tym wszystkim wiąże, bo ktoś zaczął niszczenie Orkiestry – polemizowali inni.

- Tzw. "dobra zmiana" miała swój udział w tej tragedii, przez sianie nienawiści i dzielenie Polaków - mówił nam starszy mężczyzna
damian krzanowski

Pani Hanna zaapelowała o wsparcie Orkiestry, bo „to nie tylko kwestia wrzucenia pieniędzy do skarbonki”: - Przede wszystkim, dzięki tej imprezie stajemy się lepsi. Orkiestra musi grać nadal.

Zebrani rozeszli się w ciszy po kilkunastu minutach.

Kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego opublikowali na stronie internetowej Piotr Przytocki, prezydent Krosna i Zbigniew Kubit, przewodniczący Rady Miasta: "Z wielkim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci śp. Pawła Adamowicza, Prezydenta Miasta Gdańska. Odszedł wspaniały człowiek, wybitny samorządowiec, patriota. To wielka tragedia i niewyobrażalny smutek dla nas wszystkich".