Przejście dla pieszych przed mostem na Lubatówce powstało w czasie przebudowy drogi krajowej nr 28. Jak informuje magistrat, zostało zaprojektowane jako naturalny ciąg pieszy z bloków przy ul. Grodzkiej w kierunku Osiedla Traugutta. Utworzono je w miejscu, gdzie na drodze dwupasmowej obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h.
14 czerwca doszło przed nim do karambolu, w którym ucierpiały trzy osoby, w tym przepuszczany przez przejście pieszy, a niecały tydzień później w ostatniej chwili udało się uniknąć powtórki wypadku.
Na przykładzie tylko tych dwóch zdarzeń widać, że okolice przejścia są niebezpieczne. Potwierdzają to zapytani przez nas przechodnie. - Natężenie ruchu na tej jezdni jest bardzo duże. Kierowcy pędzą tu czasami jak szaleni i rzadko przepuszczają pieszych - przyznają. - Jeśli chce się przejść w bezpiecznych warunkach, to trzeba iść na przejście na skrzyżowaniu ul. Podkarpackiej, Grodzkiej i Wyszyńskiego - opowiadają.
Zobacz, co o bezpieczeństwie na przejściu sądzą przechodnie:
Według przechodniów, najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem byłaby budowa w tym miejscu przejścia nadziemnego.
Tego samego zdania jest podkom. Krzysztof Belczyk, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego krośnieńskiej policji, który po ostatnich zdarzeniach skierował do magistratu wniosek o poprawę bezpieczeństwa na tym przejściu. Jego zdaniem przy jego obecnej organizacji, tragedia wisi w powietrzu. - Jeśli nie przejście nad- lub podziemne, to światła czy chociażby ograniczenie prędkości - wylicza rozwiązania, które zaproponowane zostały we wniosku.
- Na pewno w tej formie to przejście nie może dłużej funkcjonować. Jeśli nic się nie zmieni, to będziemy wnioskować o całkowitą jego likwidację, bo gdy ktoś zginie, to będzie już za późno - alarmuje naczelnik Belczyk.
Magistrat zapewnia, że zanim zdecydował się na utworzenie w tym miejscu przejścia w takiej formie, konsultowany z policją projekt jego usytuowania i organizacji musiał spełnić wszystkie wymogi bezpieczeństwa i widoczności, i tak właśnie się stało. - Sprawdzona została zgodność z przepisami prawa, pewnych rzeczy nie dało się przewidzieć, wyszły dopiero później - odpowiada policja.
W reakcji na wniosek komendy, urzędnicy biorą jednak pod uwagę wprowadzenie zmian zwiększających bezpieczeństwo na przejściu. - Rozważana jest budowa sygnalizacji świetlnej - informuje Joanna Sowa, rzecznik urzędu miasta. - Na wszystkie ewentualne zmiany na przebudowanym odcinku DK28 zgodę musi wyrazić Centrum Unijnych Projektów Transportowych - dodaje.
Podkom. Belczyk przestrzega, że dopóki na przejściu nie pojawią się rozwiązania zwiększające jego bezpieczeństwo, trzeba na nim zachować szczególną ostrożność. - Piesi muszą pamiętać, że mają pierwszeństwo na przejściu, co jednak nie oznacza, że nie upewniając się, mogą na nie wchodzić, powodując zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W tym konkretnym przypadku drogi dwujezdniowej, pieszy idący przez przejście, po pokonaniu pierwszego pasa ruchu, powinien upewnić się, czy drugim pasem nie jedzie jakiś pojazd. Może zaistnieć sytuacja, że kierujący korzystający z drugiego pasa ruchu nie zauważy pieszego, zagapi się lub zlekceważy obowiązek udzielenia pierwszeństwa i wówczas tragedia gotowa - tłumaczy.
- Gdy któryś z kierowców już się jednak zatrzymuje - kontynuuje - wówczas kierowcy na drugim pasie także zobowiązani są do zatrzymania się. Jeśli tego nie zrobią, popełniają wykroczenie drogowe, za które grozi mandat w wysokości 500 zł.
Mandat nie jest w tym jednak najgorszy. - W takich okolicznościach bardzo często dochodzi do potrąceń - mówi funkcjonariusz.
O szczególną ostrożność apeluje także do kierowców, dla których zatrzymujący się przed przejściem pojazd powinien być jednoznacznym sygnałem, że na przejście wchodzi pieszy. - Z drugiej jednak strony - zwraca uwagę naczelnik Belczyk - kierowcy, którzy zatrzymują się, aby przepuścić pieszego, nie powinni tego robić w sposób bezrefleksyjny, i muszą upewnić się, czy nie stworzą w ten sposób niebezpiecznej sytuacji dla jadących za nimi aut. Zasada ograniczonego zaufania wobec pieszych i kierowców ma w przypadku tego przejścia szczególne znaczenie.