Rejestracja pojazdów w starostwie powiatowym. Kolejki jak w latach 80.
Gonet
- Rejestracja samochodów na Bieszczadzkiej to dobra komedia. Sam Bareja by tego nie wymyślił. Przypomina mi to czasy PRL-u – komentuje Krzysztof Gancarz, któremu po 3 próbach udało się zarejestrować auto.
Osoby, które chcą zarejestrować pojazd, a nie są mieszkańcami miasta Krosna, muszą to zrobić w Starostwie Powiatowym. - Trzeba wstać nad ranem i jak najszybciej jechać pod Wydział Komunikacji. O 4.15 byłem trzeci w szeregu – relacjonuje Oskar z Jedlicza, który wziął dzień wolny specjalnie po to, żeby załatwić sprawy z samochodem (13.08).
Ostatnio taką kolejkę widziałem w 1989 po paszport. Kabaret?
Podobne doświadczenia ma inny nasz czytelnik, Wojciech Kilar. W poniedziałek 27 sierpnia br. spędził w Starostwie kilka godzin. - Ostatnio taką kolejkę widziałem w 1989 po paszport. Kabaret? Franz Kafka? Radio Erywań? Inne pomysły? - ironizuje.
O 7.30 w dni robocze otwierają się drzwi do Wydziału Komunikacji. Zgromadzeni pod budynkiem ludzie mogą w końcu wybrać bilecik w urządzeniu znajdującym się na korytarzu (biletomat działa od 7.35) i uformować oficjalną kolejkę. - Ci, co przyszli kilka minut przed 7.00 mogą wracać z powrotem do łóżka - mówi Krzysztof.
Sytuacja nie jest nowa. Od lipca 2014 w Wydziale Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Krośnie działa elektroniczny system kolejkowy. Na dotykowym ekranie biletomatu trzeba wybrać kategorię swojej sprawy (rejestracja pojazdu, wymiana dowodu, zgłoszenie sprzedaży, wydanie dowodu lub rejestracja pojazdu z rezerwacją online) i czekać, aż się zostanie wywołanym.
Dodatkowymi udogodnieniami są rezerwacja terminu rejestracji online na stronie: kolejka.powiat.krosno.pl oraz podgląd aktualnego stanu kolejek przez internet: kolejka.powiat.krosno.pl.
- W okresie od maja do dzisiaj (27.08) wszystkie osoby czekające w kolejce o godzinie 7.35 pobrały bilet, wyjątkiem był okres od 13 do 17 sierpnia, kiedy rzeczywiście nie wszystkie osoby miały możliwość pobrania biletu. Główną przyczyną narastających kolejek w tym okresie [letnim, przyp. red.] jest zwiększająca się liczba osób chcących zarejestrować pojazd, również nie bez znaczenia jest fakt, że jest to okres urlopowy - tłumaczy Robert Omachel, Naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu w Starostwie Powiatowym w Krośnie.
Wdrożenie systemu kolejkowego ma poprawić jakość obsługi mieszkańców i uporządkować kolejkę
Zaraz po uruchomieniu elektronicznego systemu kolejkowego, Jan Pelczar, etatowy członek Zarządu Powiatu informował: "Wdrożenie systemu kolejkowego ma poprawić jakość obsługi mieszkańców i uporządkować kolejkę. System jest jeszcze niedopracowany. Wszystkich zainteresowanych przepraszamy za tymczasowe problemy, ale w chwili obecnej jesteśmy na etapie testowania systemu, w związku z tym mogą wystąpić nieprzewidziane utrudnienia, które na bieżąco będą korygowane".
Według części naszych czytelników, problemy z systemem, jak i całym procesem rejestracji pojazdów, nie były tymczasowe. Po pierwsze, niemożliwe jest trafienie na jakikolwiek wolny termin ("Brak możliwości wybrania daty oznacza brak wolnych terminów"). W związku z tym, można odnieść wrażenie, że strona nie działa. Po drugie, nawet jeśli uda się "zaklepać" dzień i godzinę, trzeba na Bieszczadzkiej stawić się odpowiednio wcześniej. Będąc na miejscu wybrać bilecik i czekać.
Główną przyczyną narastających kolejek jest zwiększająca się liczba osób chcących zarejestrować pojazd
Robert Omachel zapewnia, że rejestracja elektroniczna "zorganizowania jest w sposób optymalny". - Osoby zarejestrowane przez internet obsługiwane są priorytetowo (...) Wszyscy pracownicy zatrudnieni w referacie ds. rejestracji obsługują zarówno osoby zarejestrowane przez internet, jak i te, które pobrały bilet w systemie kolejkowym. W przypadku nieobecności jednej z tych osób pracownik obsługuje osobę z tzw. systemu kolejkowego - wyjaśnia.
21 sierpnia br. w Wydziale Komunikacji i Transportu zatrudniono dodatkowe dwie osoby w celu usprawnienia obsługi petentów.
- W starostwie jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Nowocześnie. Z duchem czasu. Tylko, że obywatel nadal ma stać w kolejkach, ganiać w tę i z powrotem, zbierać druczki i podpisy - podsumowuje wspominany wcześniej Wojciech Kilar.
W jasielskim starostwie powiatowym rejestracja pojazdów, zgodnie z relacją Eweliny Wierdak z Nowego Żmigrodu, przebiega o wiele sprawniej. Kobieta zarejestrowała tam samochód w kilkanaście minut. - Cały proces przebiegał bez zarzutu. Nie musiałam koczować pod drzwiami od 5 nad ranem – mówi.
- Niektóre nazwiska czytelników zostały zmienione.