monitoring

Krosno w oku kamer. Co z tym monitoringiem?

Pierwsze kamery w Krośnie zostały zainstalowane w 2005. Teraz na terenie miasta działa ich 33. Mieszkańcy mają wątpliwości czy monitoring miejski spełnia swoją rolę. Sprawdzamy.
Redakcja Portalu
Centrum Obserwacji Wizyjnej obserwuje obraz z 33 kamer na terenie miasta
Wioletta Zuzak

– Można odnieść wrażenie, że monitoring miejski nie spełnia swojej roli. Nie wszystkie zdarzenia są rejestrowane przez kamery – twierdzą nasi czytelnicy. I podają przykłady zdarzeń, które miały miejsce na terenie Krosna, a nie zostały zaobserwowane. - Operator z centrum monitoringowego powinien być bardziej czujny, na bieżąco wychwytywać tego typu sytuacje i reagować natychmiast – komentują.

- W zdecydowanej większości są to kamery obrotowe – informuje Joanna Sowa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Kamery zostały zainstalowane na terenach szkół, na wieży farnej, w miejscach o dużym natężeniu ruchu pieszego i samochodowego oraz tam, gdzie dochodziło do łamania przepisów prawa. Do instalowania kamer niezbędna jest sieć światłowodowa. Ponadto, na terenie miasta zainstalowanych jest 16 kamer nadzoru ruchu drogowego – dodaje rzecznik.

Argumenty na "tak"

Centrum monitoringowe ma swoją siedzibę w budynku Urzędu Miasta przy ul. Lwowskiej. To, co widać na monitorach przez całą dobę oglądają pracownicy centrum.

- W ubiegłym roku operatorzy zauważyli 849 przypadków łamania przepisów prawa, np. niewłaściwe parkowanie pojazdów, spożywanie alkoholu w miejscach zabronionych, niszczenie mienia, wywoływanie zgorszenia w miejscach publicznych, nieobyczajne wybryki – wylicza Tomasz Wajdowicz, komendant Straży Miejskiej w Krośnie.

Czujne oko kamery zarejestrowało, np. uprawianie miłości w parku czy koło przystanku autobusowego, a także publiczne obnażanie się.

 - W bieżącym roku, do 31 czerwca, zauważonych zdarzeń było 576. W tych przypadkach interweniowali funkcjonariusze straży miejskiej lub policji. W bieżącym roku 47 nagrań monitoringu było pomocnych jako dowody w prowadzonych przez policję postępowaniach – mówi.

Zdaniem strażników miejskich, monitoring spełnia swoją rolę. Dzięki obrazowi przekazywanemu z kamer możliwe było podjęcie wielu różnych interwencji. Monitoring może także działać profilaktycznie. - Obecność kamer zniechęca potencjalnych sprawców do popełniania czynów zabronionych. Monitoring dba o bezpieczeństwo, jak również porządek publiczny na terenie miasta – zaznacza Tomasz Wajdowicz.

Kamer ma przybywać. To jedna z nich - na Placu Monte Cassino (tzw. rondo)
adrian krzanowski

Wątpliwości

Tymczasem niektórzy mieszkańcy mają wątpliwości, co do skuteczności miejskiego monitoringu.

– W lipcu br., w parku przy ul. Grodzkiej wandale zniszczyli 7 ławek i 5 koszy na śmieci. Ten akt wandalizmu nie został zarejestrowany przez kamery – mówią nam.

- 26 lipca ok. godz. 0.15 operator monitoringu zauważył poruszające się po parku postacie. Niestety, nie zauważył faktu niszczenia wyposażenia parku - ławek i koszy - z uwagi na rosnące w parku drzewa i krzewy, jak również energooszczędne latarnie. Zarejestrowane nagranie zostało przekazane prowadzącym dochodzenie w tej sprawie funkcjonariuszom policji – wyjaśnia Tomasz Wajdowicz.

Kolejny przykład: - Nie są rejestrowane "stłuczki" na parkingu przy RCKP.

- Kamera przy skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Kolejowej przeznaczona jest do wymiany. Jest zepsuta – komentuje komendant Wajdowicz.

I kolejne zdarzenie: - Po koncertach na czerwcowych Dniach Krosna przez kilka godzin w centrum miasta leżały śmieci - między restauracją "Posmakuj" a studnią. Po pewnym czasie przyjechali strażnicy miejscy, zrobili zdjęcia i odjechali. Dopiero po kilku godzinach śmieci zostały posprzątane. Ktoś z monitoringu powinien wcześniej to wychwycić, bo kamera znajduje się przy pomniku Piłsudskiego. 

Śmieci pozostałe po scenie obsługującej Dnia Krosna leżały w centrum miasta przez kilka godzin
czytelnik

Joanna Sowa z Urzędu Miasta: - Wszystkie organizowane na terenie Rynku wydarzenia artystyczne, kulturalne, sportowe, religijne itp. mają przewidziane dodatkowe sprzątanie, zarówno w trakcie jak i po. Podobnie było podczas Dni Krosna. Ten jednorazowy incydent został usunięty, jak tylko został zgłoszony.

To jednak nie było zgłoszenie od centrum monitoringu.

Co trzeba poprawić

- Oczywiście, zawsze można wymagać od operatorów stuprocentowej skuteczności. Wychwycenie przez operatora rożnych zdarzeń na terenie miasta nie zawsze załatwi sprawę. Potrzeba natychmiastowej reakcji na zdarzenie. Nie zawsze jest to możliwe. Będziemy dążyć do poprawy i skuteczniejszej pracy operatorów – zaznacza komendant straży miejskiej w Krośnie. – Chcemy utworzyć drugie stanowisko operatorskie w centrum monitoringowym.

Czy ilość kamer w mieście jest wystarczająca, czy też system monitoringu zostanie rozbudowany? - Potrzeby instalacji nowych kamer na terenie miasta są często zgłaszane na zebraniach ogólnych mieszkańców dzielnic i osiedli. Montaż nowych kamer opiniuje i sugeruje również policja. Nowe kamery instalowane są również przy okazji nowych inwestycji. W chwili obecnej planowana jest modernizacja tzw. monitoringu miejskiego w zakresie między innymi wymiany niesprawnych lub niedziałających prawidłowo kamer, wykonanie przyłączy światłowodowych – mówi nam rzeczniczka Urzędu Miasta.

Na przykład, ostatnio jeden z naszych czytelników skarżył się, że w parku na Zawodziu brakuje monitoringu:  - W nocy park zmienia się w "imprezownię" i strach tamtędy przechodzić po 22.00. Czy w tym miejscu jest planowany montaż kamer? – Jeśli będą środki finansowe, w tym miejscu także pojawi się monitoring – odpowiada komendant Wajdowicz.

Kamery najprawdopodobniej zostaną zamontowane jeszcze między innymi na osiedlu Traugutta, Markiewicza, Tysiąclecia. - Monitoringiem powinien także zostać objęty plac obok kościoła farnego, z pomnikiem Portiusa. Młodzi ludzie spożywają tam alkohol i źle się zachowują - mówi.

Ile to kosztuje?

Roczny koszt utrzymania Centrum Obserwacji Wizyjnej w 2017 wyniósł 227 083 zł, średni miesięczny 18 924 zł, w tym koszt utrzymania pracowników 12 755 zł. Pozostałe koszty to opłaty za wykorzystaną energię elektryczną, dzierżawę sieci światłowodowej, naprawę sprzętu itp. W bieżącym roku minimalna stawka godzinowa została podwyższona z 13 zł na 13,70 zł, więc koszty utrzymania wzrosną.

Wioletta Zuzak