„Krosno od 3 lat awansuje w rankingu zamożności. W tym roku znalazło się na świetnym 5. miejscu. Spodziewamy się jeszcze wyższych lotów w kolejnych latach, bo niedawno miasto zmodernizowało lotnisko, stwarzając sobie nowe możliwości rozwoju”. To komentarz z rankingu o zamożności samorządów za rok 2016 sporządzonego przez pismo „Wspólnota”. W najnowszej klasyfikacji (za rok 2017) Krosno wyprzedziły Tarnów i Dąbrowa Górnicza.
"Rankingi Wspólnoty” to przygotowywane rokrocznie przez prof. Pawła Swianiewicza z Uniwersytetu Warszawskiego zestawienia o samorządach. Opracowywane są na bazie zestandaryzowanych wskaźników i danych z GUS. W rankingu o zamożności samorządów brane są pod uwagę tylko własne dochody samorządów oraz otrzymywane subwencje (subwencja to bezzwrotna pomoc finansowa udzielana przez państwo). Wpływy z dotacji celowych są pomijane, ponieważ mogą wykrzywiać cały obraz (więcej o dotacjach celowych: tutaj).
Krosno utrzymało wysoką pozycję wśród samorządów mimo niezmiennych od pięciu lat stawek podatków lokalnych
Skorygowane dochody są następnie dzielone przez liczbę ludności. W ten sposób wyliczana jest zamożność pojedynczego mieszkańca danej jednostki samorządowej (dochód per capita). W ubiegłym roku w Krośnie dochód na jedną osobę wynosił 4739,57 zł, a 4518,91 zł w 2016 (5% wzrost). W rankingu zamożności miast na prawach powiatu Krosno zajęło 7. pozycję. W tym samym zestawieniu od kilkunastu lat króluje Sopot z dochodem per capita zbliżającym się do 7 tys. zł. Najbiedniejsze są Świętochłowice (48. miejsce).
- Krosno utrzymało wysoką pozycję wśród samorządów, mimo niezmiennych od pięciu lat stawek podatków lokalnych - komentuje Urząd Miasta.
Tarnów swój awans z 10. na 5. miejsce (zestawienie miast na prawach powiatu) zawdzięcza przede wszystkim inwestycjom na skalę, jakiej jeszcze tam nie było. Dzięki osiągniętym dochodom i środkom unijnym, Tarnów zainwestował w swój rozwój 463 mln zł w latach 2015-2018.
Stosunkowo wysokie dochody Krosna w przeliczeniu na każdego mieszkańca to w dużej mierze zasługa dochodów własnych: podatków i opłat lokalnych. Stanowią one 44% budżetu miasta, 31% to subwencje od państwa, 23% pochodzi z dotacji celowych, a mniej niż 2% to środki z Unii Europejskiej.
Pod szczególną troską władz jest tworzenie warunków do zwiększania się liczby mieszkańców
"Pod szczególną troską władz jest tworzenie warunków do zwiększania się liczby mieszkańców" (UM). Ma w tym pomóc budowa nowych budynków mieszkalnych, zahamoawnie ujemnego przyrostu naturalnego oraz przygotowanie terenów dla firm, z którymi wiąże się więcej miejsc pracy (jest ich obecnie ok. 36 tys.).
Autor artykułu pt. „Podniebne loty Krosna” z "Rankingu Wspólnoty" na rok 2016 szanse na zwiększenie dochodów miasta widzi jeszcze w czymś innym - w rozbudowanym i zmodernizowanym lotnisku. Może ono bowiem służyć jako „baza dla ośrodków szkolenia lotniczego, centrum sportów, infrastruktura dla producentów branży lotniczej, baza dla małej komunikacji pasażerskiej (air taxi, biznes), a także transportu towarów (cargo)”.
Urząd Miasta tłumaczy, że lotnisko będzie sprzyjało rozwojowi biznesu w Krośnie i okolicy, co z kolei znajdzie swoje odzwierciedlenie w dochodach własnych.
- Dochody własne miasta nie będą pochodziły wprost z lotniska, tylko będą pochodną działań podejmowanych na lotnisku np. powstawanie nowych miejsc pracy w usługach dla lotnictwa, rozwijanie produktów turystycznych, usług turystycznych, gastronomicznych, kształcenia, szkoleń, rozwoju komunikacji lotniczej, imprez rozrywkowych - informuje Joanna Sowa, rzecznik prasowy krośnieńskiego urzędu.
Za zarządzanie portem lotniczym i tym samym generowanie dochodów odpowiada specjalnie powołana do tego spółka Lotnisko Krosno, której przewodniczy Katarzyna Bęben (prezes). Do tematu strategii rozwoju krośnieńskiego aeroportu jeszcze wrócimy.
Pełne raporty można znaleźć pod poniższymi linkami: